To tak na szybko, bo spać mi się chce. Silnik b200e, roczik 90. Od jakiegoś czasu zaczął się przegrzewać, niesprawna było sprzęgło wiatraka- wymiana nie pomogła. Chłodnica wymieniana jakiś czas wcześniej. Pompa wody też już była u kresu wytrzymałości, wymieniona razem z termostatem wczoraj, więc dzisiaj dla odmiany płyn chłodniczy nagle na parkingu znalazł się pod samochodem. Przewody nie są twarde, nie czuć spalin po odkręceniu korka, nie bąbluje płynu. Kieruje więc do was następujące pytanie: co może być jeszcze przyczyną przegrzewania się? Skąd bierze się ciśnienie w układzie, które wypycha płyn? Czy chłodnica z 2.3 gdzies z okolic roku 80 która jest cieńsza od poprzedniej, może nie być kompatybilna z 2.0?

Jak wszystko powymieniałeś i zalałeś nowym płynem, to może po prosu wyrzygał nadmiar płynu i gra.
Grzeje się jeszcze?
Albo nie dokręciłeś jakiegoś przewodu i plami.

Nadmiaru nie było i właśnie tak po prostu go nie wyrzygał, bo się zagrzał wcześniej. Z doświadczenia wiem, że nawet jak jest mniej płynu, to nie powinien sie aż tak grzać, tylko się wiatrak kręci mocniej. Jeszcze jeden szczegół. Jak się włączy ogrzewanie na maks, to temperatura się wyrównuje, ale jest trochę za ciepło w środku, a wolałbym żeby wszystko było tip top.

Grzeje się tez podczas jazdy czy tylko na postoju albo w korku?

Przegrzewa się cały czas, ale nigdy nie sprawdzałem dokąd dojdzie temperatura, bo zawsze włączam ogrzewanie na max jak temp. zaczyna dochodzić do czerwonego pola, a wtedy po 5s temp zaczyna spadać i wraca do normy.

cycccu pisze:Czy chłodnica z 2.3 gdzies z okolic roku 80 która jest cieńsza od poprzedniej, może nie być kompatybilna z 2.0?

Nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale jeśli jest cieńsza, na dodatek starsza, może nie dawać rady jeśli jest konkretnie zarośnięta wewnątrz lub zewnątrz. Gdybyś chciał to mam na zbyciu ori chłodnicę z 2.3 z 89r na której to problemu przegrzewania nie miałem.

http://olx.pl/oferta/volvo-240-244-i-24 ... 4xyGW.html

Czy masz zamontowaną obudowę oznaczoną nr 3 na zdjęciu?

Racja Marek.
Jak nie będzie obudowy wiatraka to może sobie kręcić nawet ja helikopter.
Ale podczas jazdy nie powinien się grzać.

Obudowa jest, chłodnica jest czyściutka, ale dzisiaj zauważyłem jeszcze jedną ważną rzecz. Po 2 godzinach od 10 minutowej jazdy korek cały czas upuszcza ciśnienie. Co ciekawe przewody nie są wcale twarde. Kolejna rzecz: chłodnica ma uszkodzony górny króciec i troche się leje, ale płynu w zbiorniczku nie ubywa, nawet po "ręcznym" odpowietrzeniu. Ojciec kazał mi zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Wtrysk mechaniczny ma podgrzewanie wodne i być może tam jest jakaś nieszczelność. Wtedy by się zgadzało to, że płynu nie ubywa i to, że benzyna gdzieś znika jak jakiś czas postoi, a później ciężko go odpalić. Jak coś napisałem niejasno, a może tak być, to pytajcie.

Sprawdź korek w zbiorniczku wyrównawczym bo może mieć zapchane odpowietrzenie i będzie wywalać płyn