Tutaj też parę nowości.
Przede wszystkim - podjąłem decyzję o pozbyciu się dawcy silnika B234F w całości, bez przekładania w/w motoru do Potwora. Zamiast tego zacząłem kompletować zestaw do uturbienia aktualnej jednostki. Są już komputery pod LH 2.2, kolektory, airbox do turbo i różne drobiazgi. Zimę auto spędziło praktycznie bez ruchu na parkingu, ja w międzyczasie, bardzo powoli, zacząłem naprawiać drugi fotel. Tu - z racji bardzo złego stanu przewodów - zamontowałem drut oporowy z mat ze Skody.
Po naprawdę długim procesie udało się też, w pełni legalnie, zdobyć wąskie tablice. Okazuje się, że jeśli auto ma zwężoną tylko przednią wnękę, to zaczynają się schody... ale z racji tego, że w serii 700 tablica jest we wnęce, a nie na podstawce, samochód kwalifikuje się do blach USDM. Przy okazji - wstawiłem poprawne, srebrne listwy ozdobne klapy tył.
Chyba jedyny moment, w którym auto przejechało na dół, to montaż kupionej od @dom?n rolety bagażnika i wstawienie kratki.
Ze Stanów sprowadziłem futerał z instrukcją obsługi, gwarancjami i podobnymi drobiazgami:
Chwilowo po stronie kierowcy siedzi fotel z 960, ale mam nadzieję, że niedługo uda się wstawić poprawny. Kupiłem też lepszą tylną kanapę - tę być może wykorzystam do pomalowania na czarno.
Zmieniłem felgi, przekazując Omegi do Czesia. Teraz są dwa komplety Draco, 196/65/15 na zimę i 205/65/15 na lato. Auto jest całkiem wysokie.
Czeka mnie teraz wymiana odmy i naprawa świateł przednich, bo świecą bez sensu. Na szczęście udało się znaleźć pomocnika:
Ostatnio nawet i bagażnik dachowy udało się użyć, chociaż nie jestem pewien, czy sam dach nie dostanie za bardzo po rzyci...