Potwór, czyli 745 USDM

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1283
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Pamiętacie, jak zawsze chciałem kupić oryginalne Volvo USDM? I jak zawsze mi to nie wychodziło? Było kilka podejść, udało się zdobyć różne fanty do amerykańców, ale całego - nigdy nie. W zeszłe wakacje trafił się mocno zmęczony egzemplarz 940 w kolorze fuksji, który przez jakiś czas pracował potem w stajni, aż nie poszły wahacze mostu. Niedługo później pojawiła się kolejna opcja: białe 740 diesel z czerwonym wnętrzem. Była opcja wymiany na moją CV, ale sprawa jakoś się urwała.
Pod koniec roku dostałem cynk od re5pecta, który namierzył przedliftową 740 w średnim stanie. Niestety, auto było już zarezerwowane i szybko zniknęło...

...po czym wypłynęło pod Warszawą.

Okazało się, że sprzedaje znajomy znajomego, który przechwycił je, częściowo ogarnął, ale zastanawia się nad dalszą sprzedażą. Rozmawialiśmy kilka razy, ale ostatecznie do sprzedaży nie doszło. Umówiliśmy się, że pozostaniemy w kontakcie, który - jak to bywa - się urwał.

O aucie praktycznie zapomniałem, aż w połowie marca dostałem po raz kolejny info od re5pecta - wóz znowu wypłynął. Udało się ponownie nawiązać kontakt i po krótkich negocjacjach samochód został zarezerwowany. Zostało mi tylko zgrać wyjazd do Warszawy z wizytą w Garwolinie, gdzie stało auto - i jechać. W międzyczasie auto obejrzał Maurycy, więc wiedziałem, czego oczekiwać - samochód mocno zmęczony, ale trzymający się kupy. Skrzynia pracuje poprawnie, a buda, choć nosi ślady wieloletniej eksploatacji w warunkach znacząco odbiegających od tych wskazanych w instrukcjach serwisowania i eksploatacji. Stąd też nie było wiele kombinowania - w zasadzie podjechałem, podpisałem dokumenty, wsiadłem w auto i ruszyłem.

Podróż, o dziwo, odbyła się bez żadnych problemów. Co prawda na pierwszej stacji zaopatrzyłem się - na wszelki wypadek - w wodę destylowaną, olej i podobne środki - ale nic z tego nie było potrzebne. Po prawie 400 kilometrach samochód spokojnie wtoczył się w znajome okolice.
Obrazek

W weekend zabrałem się za inwentaryzację tego, z czym tak naprawdę miałem do czynienia. Zacznijmy od zewnętrza.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pod maską - B230F z gazem. Brudny, więc zaraz trafił do mycia:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Wnętrze... oj. Wnętrzem się nie jeździ, więc... nikt się nim nie przejmował, bo i po co? Poza tym, taka podarta skóra miło łechce pośladki. Tzn. tak słyszałem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ogólnie rzecz biorąc, nikt inny by tego chyba nie kupił z myślą o składaniu do kupy. Auto spoooro przeżyło, ale nie jest taką złą bazą. Postanowiłem, że dostanie ksywę potwór, jak ten Frankensteina. Pasuje - wygląda źle i jest tworem naukowca o wątpliwej moralności. Wypisz wymaluj, idealnie się składa.

Z autem przyjechało trochę fantów. Ciekawe, skąd te dywaniki, bo to raczej nie jest 740:
Obrazek
Obrazek

Nie mogę powiedzieć, żebym nie był przygotowany do ogarnięcia tematu - przynajmniej tak liczyłem, chociaż tak, jak kiedyś zbierałem części do 740 licząc, że będą pasować do 960, tak i tutaj fanty z serii 900 nie do końca pasują...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Parę rzeczy z wnętrza udało się jednak ogarnąć - jedne gorzej, inne lepiej:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Udało się też ogarnąć kwestię klapki - znalazłem dawcę, reszta zajęła chwilkę czasu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejna pierdółka - wiązka radia. W gratach znalazłem bardzo ładne radio CR-802, które po rozkodowaniu okazało się być całkowicie sprawne. Problemem była zarówno wstawiona do auta wiązka na ISO, a także i to, że zdobycie przejściówek do podpięcia radia CR - z "długą" wtyczką - wydawało się być problemem. Udało się lepiej, niż można było podejrzewać: jak się okazało, wóz miał wstawioną całkowicie niezależną instalację do podpięcia radia, w tym - przewody do głośników, a obok nich - leciała sobie oryginalna. Znaleziona gdzieś w gratach wtyczka... i mam sensowną przejściówkę. Już sprawdzona, zostaje tylko wpiąć tylne głośniki.

Obrazek
Obrazek

Na drakenie kupiłem nowe lampy pozycyjne i kierunkowskazy. Zastąpiły one mocno zmęczone oryginały - jeden miał wstawiony kierunek z poloneza...
Obrazek

Ponieważ pod nogami kierowcy nie było niczego, wstawiłem granatowy dywan. Myślę, że chwilowo wstawię czarne, cały komplet - zdobycie beżowego graniczy z cudem :/
Obrazek

Jeszcze mała zmiana patrona - w końcu obsesyjne kupowanie Volvo to też domena Slaanesha...
Obrazek

Udało mi się też dostać felgi Omega, które moim zdaniem są najładniejszymi felgami do serii 700. Auto wygląda teraz tak:
Obrazek

Kolejny temat to boczki. Kieszenie już zamówione, póki co - myją się.
Obrazek

Co dalej? Ogarnąć na tyle, żeby było sensownym daily i... zmienić motor. Pomysły były dwa, uwidocznione zresztą w zdjęciach fantów, które przygotowałem do auta. Póki co - zadatkowałem dawcę z B234F, a czy ten silnik tu trafi, zobaczymy.
3 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
Awatar użytkownika
Sinuspi
Posty: 3080
Rejestracja: 05 lipca 2015, 15:18

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sinuspi »

Dywaniki som bardzo podobne do łorghinalnych.
Zadania jestem tego że 8 grzybkowy pastylkowy wolnossyk jest dla spokojnych leniuchów czyli szybko do łogarniecia.
Jak masz mieć pierdy drzewne w postaci płynnej karmiące 16V (na hydropopychadłach) przy słabej ich bezwładnosci tego elementu + embarga na graty do głowic 16V to do odważnych Świat należy :-)
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik ;) tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy :idea:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1239
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

A 264 stoi jak stał :( O lotniskowym nawet nie wspomnę bo temat odmy był napomknięty w sierpniu tamtego roku... :roll:
0 x
Awatar użytkownika
bnw
Posty: 1283
Rejestracja: 30 lipca 2018, 21:59
Lokalizacja: gdzieś w okolicach Krakowa

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bnw »

Sinuspi pisze:Dywaniki som bardzo podobne do łorghinalnych.
Zadania jestem tego że 8 grzybkowy pastylkowy wolnossyk jest dla spokojnych leniuchów czyli szybko do łogarniecia.
Jak masz mieć pierdy drzewne w postaci płynnej karmiące 16V (na hydropopychadłach) przy słabej ich bezwładnosci tego elementu + embarga na graty do głowic 16V to do odważnych Świat należy :-)
Dawcę udało się dostać w bardzo przystępnej cenie, jeszcze zobaczę, jakie będę miał z nim plany ostatecznie.
Maciek264 pisze:A 264 stoi jak stał :( O lotniskowym nawet nie wspomnę bo temat odmy był napomknięty w sierpniu tamtego roku... :roll:
Tak, 264, które jest w tym momencie nierejestrowalne, lotniskowe 240 w bardzo podobnej sytuacji. Ja potrzebuję auta, którym mogę jeździć, nie kolejnej nieruchomości - a Potwór generalnie wymaga dołożenia radia, żeby sobie soundtrack z Peacemakera puszcza i już można latać.
0 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
xjtdi
Posty: 1066
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: xjtdi »

Sinuspi pisze:Dywaniki som bardzo podobne do łorghinalnych.
Zadania jestem tego że 8 grzybkowy pastylkowy wolnossyk jest dla spokojnych leniuchów czyli szybko do łogarniecia.
Jak masz mieć pierdy drzewne w postaci płynnej karmiące 16V (na hydropopychadłach) przy słabej ich bezwładnosci tego elementu + embarga na graty do głowic 16V to do odważnych Świat należy :-)
Że tak się wtrącę w dyskusję, o co chodzi z tym embargiem na graty do głowic 16V? Bo tak sobie jeżdżę takowymi na co dzień i może coś mi umknęło...
0 x
Awatar użytkownika
Sinuspi
Posty: 3080
Rejestracja: 05 lipca 2015, 15:18

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sinuspi »

xjtdi pisze:
Sinuspi pisze:Dywaniki som bardzo podobne do łorghinalnych.
Zadania jestem tego że 8 grzybkowy pastylkowy wolnossyk jest dla spokojnych leniuchów czyli szybko do łogarniecia.
Jak masz mieć pierdy drzewne w postaci płynnej karmiące 16V (na hydropopychadłach) przy słabej ich bezwładnosci tego elementu + embarga na graty do głowic 16V to do odważnych Świat należy :-)
Że tak się wtrącę w dyskusję, o co chodzi z tym embargiem na graty do głowic 16V? Bo tak sobie jeżdżę takowymi na co dzień i może coś mi umknęło...
Musisz mieć zasoby zapasów do 16 Valvów :-)
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik ;) tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy :idea:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika
dom?n
Administrator
Posty: 3045
Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dom?n »

Jeśli ma długą, polską i skomplikowaną historię, to trzeba go nazwać raczej Ząbkowice Śląskie? One też taką mają i też nazywały się Frankenstein :mrgreen:
0 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW :D
MarcinS
Posty: 443
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Stan budy i wnętrza pasuje do "fana marki". No prawie pasuje, bo jakieś fanty jeszcze w aucie zostały.
A B230F to fajny silnik do codziennej jazdy. :P
0 x
xjtdi
Posty: 1066
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: xjtdi »

Sinuspi pisze:
xjtdi pisze:
Sinuspi pisze:Dywaniki som bardzo podobne do łorghinalnych.
Zadania jestem tego że 8 grzybkowy pastylkowy wolnossyk jest dla spokojnych leniuchów czyli szybko do łogarniecia.
Jak masz mieć pierdy drzewne w postaci płynnej karmiące 16V (na hydropopychadłach) przy słabej ich bezwładnosci tego elementu + embarga na graty do głowic 16V to do odważnych Świat należy :-)
Że tak się wtrącę w dyskusję, o co chodzi z tym embargiem na graty do głowic 16V? Bo tak sobie jeżdżę takowymi na co dzień i może coś mi umknęło...
Musisz mieć zasoby zapasów do 16 Valvów :-)
Fakt, że w czasach gdzie takie volva leżały na szrotach i za kompletny silnik od nich wołali po 300-500zł chyba ze 3 silniki na zapas sobie zwiozłem ale jakies 10 lat temu robiłem hydropopychacze i dostałem komplet nowych bez problemu. Z dwa lata wstecz zmieniałem w jednym rozrząd, tak po bożemu czyli wszystkie rolki (chyba 7szt) i dwa paski to klamoty kosztowały około 900zł i tez wszystko dostałem nowe.
0 x
re5pect
Posty: 666
Rejestracja: 20 listopada 2014, 21:39

Re: Potwór, czyli 745 USDM

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: re5pect »

Cieszę się że za którymś podejściem się udało :D

Powodzenia!
0 x
ODPOWIEDZ