Volvo 240 '92 "Feniks"

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1247
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

13.06.2022r. - przebieg ???

Twarde lądowanie i wiele pomyłek podczas montażu - ale na błędach się człowiek uczy ;)
Silnik wraz ze skrzynią wylądował w budzie - jesteśmy coraz bliżej sprawdzenia czy silnik został złożony poprawnie (i czy pompa będzie ciekła z urwaną szpilką i śruba...) :?
DSC_7794.JPG
DSC_7794.JPG (490.54 KiB) Przejrzano 1424 razy
DSC_7799.JPG
DSC_7799.JPG (522.01 KiB) Przejrzano 1424 razy
DSC_7800.JPG
DSC_7800.JPG (491.58 KiB) Przejrzano 1424 razy
Wielu uważa włożenie tego silnika za bułkę z masłem jednak to pierwszy taki montaż w moim wykonaniu także pokuszę się o streszczenie kilku rad i własnych obserwacji w tej kwestii dla innych amatorów składania dwuset :)

Przede wszystkim potrzebny jest żuraw i jedna żaba (podnośnik), mając tylko koziołki najlepiej montować silnik ze skręconą skrzynią, wisko mimo fajnego wyglądu utrudnia pracę, a lewarek skrzyni biegów należy odkręcić (od spodu imbus blokujący wodzik, wyjęcie kołka i tulejek natomiast od góry seger, uszczelka i plastikowa bieżnia czy jak to nazwać - następnie cała kulka z lewarkiem wychodzi do góry)

Tak przygotowany zestaw wsuwamy powoli do samochodu po kawałku obniżając (starając się utrzymać poziom). Luzujemy łapy od bloku - po 3 śruby na stronę aby można było łatwiej je dociągnąć, żabą podnosimy włożoną w tunel skrzynię najwyżej jak się da. Następnie obniżamy silnik tak aby był nieco powyżej dolnych mocowań. W przypadku mocowania łańcucha na dwóch uszach na kolektorze dolotowym trzeba silnik lekko podnieść od strony pasażera (chyba że to wina braku dolotowego) aby wyrównać mniej więcej obie łapy. Potem to już walka z naciąganiem wszystkiego na swoje miejsce (nawet do tego stopnia że należy całkowicie wykręcić wszystkie śruby łapy i łapać je naciągając silnik na luźną górną cześć łapy wsadzoną nieco na swoje miejsce.

Gdy wszystko zacznie pasować dociągamy po kawałku śruby mocowań łap do silnika i zabezpieczmy poduszkę od spodu nakrętką. Delikatnie opuszczamy skrzynię biegów i nakładamy belkę zabezpieczając nakrętką poduszki skrzyni. Belka w górę i dokręcamy ją na miejsce. luzujemy do końca podnośnik pod skrzynią i żuraw silnika aby całość usiadła na 3 łapach. Potem to już formalność - dokręcamy łapy na zadany moment (lub jak w łokciu strzeli), montujemy wybierak (bez wału jest łatwiej).
DSC_7803.JPG
DSC_7803.JPG (354.51 KiB) Przejrzano 1424 razy
DSC_7805.JPG
DSC_7805.JPG (491.36 KiB) Przejrzano 1424 razy
DSC_7810.JPG
DSC_7810.JPG (521.62 KiB) Przejrzano 1424 razy
DSC_7812.JPG
DSC_7812.JPG (484.46 KiB) Przejrzano 1424 razy
Aby zamontować (i odkryć metodę) zestaw musiał wejść do samochodu wielokrotnie w różnych "setupach": z wisko i wybierakiem, inaczej założonym łańcuchem, nie pasowała na łapy, opierała się całość o gródź, skrzynia ryła tunel, potem sam silnik bez skrzyni, nie dało się założyć skrzyni na miejsce na leżąco, znów wyjazdy i pasowanie, znów komplet bez wybieraka i wisko - finalnie zajęło to z 10 godzin by znaleźć sposób wedle rad i posadzić jednostkę. Ale dzięki temu kolejne wyjęcie redblocka będzie już o wiele prostsze :lol:

Wisienką na torcie był montaż nowej gałeczki z doczyszczoną tarczką :lol:
DSC_7814.JPG
DSC_7814.JPG (389.59 KiB) Przejrzano 1424 razy
Całość zaczyna jakoś wyglądać :o
3 x
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

Maciek4530 pisze: Wielu uważa włożenie tego silnika za bułkę z masłem jednak to pierwszy taki montaż w moim wykonaniu także pokuszę się o streszczenie kilku rad i własnych obserwacji w tej kwestii dla innych amatorów składania dwuset :)
nadal nie umiem sobie wyobrazić co Was pokonało :) przy zakładaniu silnika.
Na zdjęciach które wrzuciłeś na FB wszystko pasowało legitnie (pamiętając, że poduszka jest pod kątem)
przecież to bułka z masłem!
0 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
MarcinS
Posty: 443
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Przy tak rozbebeszonym przodzie powinno być prościutko. Ja do 744 wkładałem tylko dwa razy, bo nie miałem pewności czy dobrze tarczę sprzęgła dałem i wyjąłem silnik ze skrzynią dla sprawdzenia. A nie miałem aż tak zdemontowanego przodu.
Do żurawia przydaje się jeszcze zblocze, bo można wtedy regulować pochylenie silnika.
0 x
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1247
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

Tak jak pisałem wyżej: pierwszy raz w życiu używałem żurawia, pierwszy raz wsadzałem silnik do samochodu, nie przygotowałem się wcześniej do tego co należy zdjąć a co nie, a wskazówki jak naciągnąć łapy dostałem praktycznie pod koniec tego czasu. Wiem @baron że wiesz wszystko najlepiej, wszystko umiesz i ogólnie nie ma opcji być lepszym od Ciebie ale tyle nam to zajęło.

To trochę tak jak bym darł łacha że człowiek tyle lat siedzący w motoryzacji (i jak ty to mówisz "zabytkowych" Volvo) nie potrafił znaleźć uszczelek do AW71 bądź dopasować zębatki do licznika 240. Każdy to umie, każdy wie co i jak a ty miałeś z tym kosmiczny problem wymagający osobnych wątków.

Już to raz zrobiłem, kolejne przypadki na pewno będą prostsze i szybsze. ;)
Ostatnio zmieniony 13 czerwca 2022, 15:40 przez Maciek4530, łącznie zmieniany 1 raz.
4 x
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

Maciek4530 pisze:Tak jak pisałem wyżej: pierwszy raz w życiu używałem żurawia, pierwszy raz wsadzałem silnik do samochodu, nie przygotowałem się wcześniej to tego co należy zdjąć a co nie, a wskazówki jak naciągnąć łapy dostałem praktycznie pod koniec tego czasu. Wiem @baron że wiesz wszystko najlepiej, wszystko umiesz i ogólnie nie ma opcji być lepszym od Ciebie ale tyle nam to zajęło.

To trochę tak jak bym darł łacha że człowiek tyle lat siedzący w motoryzacji (i jak ty to mówisz "zabytkowych" Volvo) nie potrafił znaleźć uszczelek do AW71 bądź dopasować zębatki do licznika 240. Każdy to umie, każdy wie co i jak a ty miałeś z tym kosmiczny problem wymagający osobnych wątków.

Już to raz zrobiłem, kolejne przypadki na pewno będą prostsze i szybsze. ;)
powiem więcej :) ta zębatka nie działa.
to znaczy nie wiem co nie działa, bo muszę to ponownie rozłożyć ale na razie nie mam na to ochoty. jest cień szansy, że założyłem ją odwrotnie.

a serio to próbuję zrozumieć co tam u Ciebie mogło nie pyknąć i w jaki sposób?
0 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
MarcinS
Posty: 443
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Ja się absolutnie nie wyśmiewam. Fajnie, że jeszcze komuś chce się własnoręcznie podłubać przy aucie, a nie tylko stawiać do warsztatu. :) Zazdroszczę też fantastycznego dostępu do komory silnika! Doradzam tylko zaopatrzenie się w zblocze/balanser, bo to ułatwia robotę i można obejść się bez lewarka.
1 x
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1247
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

19.06.2022r. - przebieg ???

Coraz bliżej odpalenia wozu :D

- Skręcony wydech do kolektora
DSC_7845.JPG
DSC_7845.JPG (376.74 KiB) Przejrzano 1297 razy
- Wkręcona nowa sonda lambda
DSC_7847.JPG
DSC_7847.JPG (313.69 KiB) Przejrzano 1297 razy
- Założona linka sprzęgła TRW (zmiana linki z oryginalnej oraz montaż do skrzyni - poprzedni właściciel miał tendencję do zakupów razy dwa, w tym wypadku dwie linki sprzęgła nowe a linki gazu nowej nie uświadczysz... :lol: )
DSC_7848.JPG
DSC_7848.JPG (390.66 KiB) Przejrzano 1297 razy
- Podpięcie kabli z akumulatora do rozrusznika i do alternatora
- Montaż rur wody silnik-gródź
- Montaż kolektora dolotowego z przepustnicą, dolotem i przepływomierzem
- Uzupełnienie fragmentów odmy, podciśnień, śrubek oraz spięcie wiązek mniej więcej na swoim miejscu
- Podpięcie wszystkich czujników i elementów sterowania silnikiem

Tak to się prezentuje na ten moment. Zostało sprawdzenie układu paliwowego, usunięcie starego paliwa oraz sprawny akumulator. Jeśli nic nie zostało pominięte, rozłączone (a o tym nie wiemy) bądź nie działa z racji leżakowania od 2018r najbliższe podejście skupi się na zalaniu płynami ustrojowymi, pierwsze próby kręcenia i może wóz odpali :lol:
DSC_7855.JPG
DSC_7855.JPG (439.3 KiB) Przejrzano 1297 razy
DSC_7856.JPG
DSC_7856.JPG (510.37 KiB) Przejrzano 1297 razy
DSC_7857.JPG
DSC_7857.JPG (490.85 KiB) Przejrzano 1297 razy
1 x
Awatar użytkownika
baron
Posty: 663
Rejestracja: 02 sierpnia 2019, 13:58

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: baron »

no i elegancko :)
ale ten osuszacz to można już tylko wywalić i założyć nowy.
to zdaje się kosztuje typu 100-200zł.

to jest 1992?
jak w dowodzie nie masz magicznego 'kat' to katalizator można całkowicie bezkarnie wyrzucić.
1 x
The Saab 900: built like a Merc, safe as a Volvo and so much cooler than a BMW
MarcinS
Posty: 443
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Ale kat troszkę wycisza wydech. :)
1 x
Awatar użytkownika
Maciek4530
Posty: 1247
Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
Lokalizacja: Zakopane/Kraków

Re: Volvo 240 '92 "Feniks"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Maciek4530 »

baron pisze:no i elegancko :)
ale ten osuszacz to można już tylko wywalić i założyć nowy.
to zdaje się kosztuje typu 100-200zł.

to jest 1992?
jak w dowodzie nie masz magicznego 'kat' to katalizator można całkowicie bezkarnie wyrzucić.
Osuszacz mam nowy z jakiegoś zbioru gratów - na razie stanowi wypełnienie, klimę ruszymy jak wóz będzie już sprawny w pełni. Wtedy zweryfikujemy czy ma już moda na R134a itd...

Co do kata, ma robić za tłumik chyba że będzie problemem - wtedy pójdzie na sprzedaż, z tego co wiem chodzą po kilka ładnych stówek - a za nie można kupić jak w moim wozie zamiennik i mieć jeszcze na jakieś zakupy w biedronce lub zapasowe drobiazgi :D
0 x
ODPOWIEDZ