dom?n pisze:

BASSRIDE pisze:

dom?n pisze:Auć. Gdzieś miałem Classicauto z omówieniem problemu podobnego przypadku. Szukać?

Poproszę.
Jedyne co wyczytałem to fakt, ze muszę zgłosić zdarzenie do konserwatora zabytków

Niestety, nie mogę tego znaleźć. Podpytywałem kolegów, ale też nie mogą pomóc.
Jak Ci idzie ze zgłaszaniem sprawy do ubezpieczalni?

W zasadzie grzechem byłoby narzekać. Przygotowałem się na wizytę rzeczoznawcy i samodzielnie przygotowałem listę uszkodzonych elementów wraz z cenami, wyszło ponad 14 tys zł. PZU wypaliło bardzo podobną kwotę. Przemiły rzeczoznawca przyznał, ze gdyby nie żółte blachy, to na bank byłaby całka.

Dzięki uprzejmością przemiłego Błażeja poznałem Bardzo miłego blacharza lakiernika mieszkającego 8 km od mojego domu. Jakby tego było mało, Blażej odstąpił mi swoje miejsce w kolejce i auto już się robi.
Generalnie znana mi grupa krakowska czyli Blazej i Maciek jest cholernie pomocna nie tylko w kwestii tego dzwona ale we wszystkich trapiących mnie sprawach i problemach związanych z Volvo.

Teraz trochę choruję na PV544 lub 444 i zastanawiam się czy nie kupić i nie upchnąć do niego zbudowanego z myślą o 240 B230FT plus M90…. Byłby to zacny spatynowany sleeper

BASSRIDE pisze:Dzięki uprzejmością przemiłego Błażeja poznałem Bardzo miłego blacharza lakiernika mieszkającego 8 km od mojego domu. Jakby tego było mało, Blażej odstąpił mi swoje miejsce w kolejce i auto już się robi.
Generalnie znana mi grupa krakowska czyli Blazej i Maciek jest cholernie pomocna nie tylko w kwestii tego dzwona ale we wszystkich trapiących mnie sprawach i problemach związanych z Volvo.

Teraz trochę choruję na PV544 lub 444 i zastanawiam się czy nie kupić i nie upchnąć do niego zbudowanego z myślą o 240 B230FT plus M90…. Byłby to zacny spatynowany sleeper

544 jest kilka w PL za to duettów jak na lekarstwo