Z deszczu pod rynnę, chyba to już jest początek problemu kiedy kupuje się drugie volvo w stanie średnio rokującym. W każdym razie stało się, wycieczka do torunia 180km po 240 z 1983 wystawione na olx za 2900zł. Jechaliśmy w pięciu passatem B2 kolegi z najmniejszym dieslem chyba jaki tam był, bo oszczędnie... ale głośno po krótkim namyśle auto kupione, wracamy w dwa auta. Nawet overdrive działa! Jednak radość nie trwała długo gdyż 240tka zaczeła się przegrzewać. staneliśmy na mopie, wody... połowa, dolewamy z kranu bo nie ma innej opcji. przejechaliśmy następny 30km, stajemy jeszcze raz, dolewamy.. i jeszcze raz.. w pewnym momencie spotkaliśmy na MOPie miłego pana z lawetą oraz wąsem, który uśmiechając się życzliwie zapytał się dokąd jedziemy.
-do Łodzi.
-Tym?
zabrałem wizytówkę... po chyba 4tym dolaniu wody do układu otworzyliśmy nagrzewnice i wszystkie okna i... udało się dojechać całą reszte drogi, volvo jechało 160 bez problemu a na ostatnim kawałku drogi spod świateł wyśmigneło paru groźnych przyciemnionych zawodników. niestety jednak problemem okazał się być taki jakiego się bałem i była to kwestia uszczelki, po przejechaniu się po podwórku pogorszyło się znacznie i para buchała z odmy.. no cóż. w następny weekend wzieliśmy się do pracy i głowica została zdjęta. przy próbie odkręcenia pierwszej śruby dźwięk nie był za miły ale na szczęście pękła uwaga, nasadka od klucza. reszta poszła bez problemu. okazało się że głowica ma rozwiercone doloty do 41mm, kolektor również, całkiem profesjonalnie. Głowica nosi numer 1000398. oznaczenia bloku nie mogę się doszukać, ale co ciekawe jest w nim króciec do spływu oleju z turbo, co tym bardziej jest dla mnie niezrozumiałe gdyż auto jechało z gaźnikiem pierburg. po zdjęciu głowicy wygląda to tak: . zdjęcie średnie ale widać z prawej strony, na najbardziej skrajnym trójkątnym kanale na dole po prawo zdjęcia wżerę i myśle że w tym miejscu uszczelka zaczeła przepuszczać wodę do cylindra, i to jest jedyne chyba miejsce w którym był problem. głowica jest dosyć prosta, nie wygieła się w trakcie naszej wycieczki. Jestem wmiare obeznany w kwestii spawania aluminium tigiem i myślę że spróbujemy dodać troche materiału w to miejsce a potem zeszlifować, zobaczymy co z tym będzie. w odległych planach dwa gaźniki i spawany kolektor z alu... narazie mam nadzieje że uda się przywrócić auto do stanu jeżdżacego. i tutaj pytanie być może głupie, ale przy zdejmowaniu starej uszczelki zauważyłem że ten kanał w którym jest ta wżera, był całkiem zablokowany uszczelką. do tego, uszczelka którą zdjąłem, miała otwory, których ani w bloku, ani w głowicy NIE MA. widać je na zdjęciu, w postaci okrągłych plamek z osadu. Czy to możliwe żeby ktoś założył niewłaściwą uszczelkę do tego silnika? Jaką uszczelkę on powinien mieć? kanały w bloku zgadzają się z tymi w głowicy akurat w tym cylindrze, ale w pozostałych już nie.
z góry dzięki za pomoc. tutaj jeszcze zdjęcie całego auta, wykończonego według gustu poprzedniego właściciela... raczej nie ma sensu przywracanie go do formy orginalnej, ale chyba nie każde 240 musi wyglądać jak z salonu
245 GL "Krasula II"
- dom?n
- Administrator
- Posty: 3056
- Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: 245 GL "Krasula II"
Oryginalnie to on był butelkowozielony i parkował na ulicy Wawrzyńca Engeströma na poznańskich Ogrodach Myślałem że już po nim, szczególnie że kilku ostatnich właścicieli demolowało go coraz bardziej. Fajnie że się uratował!
2 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW
Re: 245 GL "Krasula II"
O Jezu, jednak ktoś go kupił... :V szanuje, szanuje każdego kto woli auto przywrócić do życia zamiast złomować - zwłaszcza stare Volvo.
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
Dzisiaj po pracy robota dentystyczna we dwóch.
Najpierw wybieramy próchnice dremelem:
Ścisły sekret każdego super spawacza, nastawy spawarki nie pokaże bo jeszcze mi prace zabiorą:
Plombowanie odlewu, najpierw wygrzewamy bez drutu żeby wyparowały zanieczyszczenia, duża częstotliwość AC, ale o dziwo dużo brudów tam nie było, dobre szwedzkie aluminium z łosia jak widać
pilnikowanie już z pomocą mojego taty, ja bym pokaleczył wszystko
ten kanał miał najgorszą wżere, pierścień uszczelki dookoła cylindra miał może z milimetr powierzchni płaskiej na głowicy do przylegania więc nie dziwię się że zaczeła przepuszczać. teraz jest tak:
drugi kanał miał podobny problem ale mniejszy, teraz już nie:
pacjent po wstawieniu dwóch plomb wygląda obiecująco, leczenie kanałowe chyba będzie zbędne
I teraz pytanie, czym najlepiej usunąć resztki zanieczyszczeń z powierzchni głowicy? próbowałem WD, brake cleaner, plastikowej szczoteczki itp, wszystko co chciało zejść już zeszło i dalej nie chce. Nie sądze żeby planowanie było konieczne bo na całej głowicy oprócz tego co naprawiłem są ślady po frezie, i jest naprawde płaska nic się nie wygieło od przegrzania itp. Jeszcze te zaprawki do końca wygładze pilnikiem i sprawdze na stole traserskim z tuszem. No ale ten przypalony syf wypadałoby usunąć wmiare nie rysując powierzchni i tutaj pytanie czym. może jakiś proszek do czyszczenia typu ajax itp?
Najpierw wybieramy próchnice dremelem:
Ścisły sekret każdego super spawacza, nastawy spawarki nie pokaże bo jeszcze mi prace zabiorą:
Plombowanie odlewu, najpierw wygrzewamy bez drutu żeby wyparowały zanieczyszczenia, duża częstotliwość AC, ale o dziwo dużo brudów tam nie było, dobre szwedzkie aluminium z łosia jak widać
pilnikowanie już z pomocą mojego taty, ja bym pokaleczył wszystko
ten kanał miał najgorszą wżere, pierścień uszczelki dookoła cylindra miał może z milimetr powierzchni płaskiej na głowicy do przylegania więc nie dziwię się że zaczeła przepuszczać. teraz jest tak:
drugi kanał miał podobny problem ale mniejszy, teraz już nie:
pacjent po wstawieniu dwóch plomb wygląda obiecująco, leczenie kanałowe chyba będzie zbędne
I teraz pytanie, czym najlepiej usunąć resztki zanieczyszczeń z powierzchni głowicy? próbowałem WD, brake cleaner, plastikowej szczoteczki itp, wszystko co chciało zejść już zeszło i dalej nie chce. Nie sądze żeby planowanie było konieczne bo na całej głowicy oprócz tego co naprawiłem są ślady po frezie, i jest naprawde płaska nic się nie wygieło od przegrzania itp. Jeszcze te zaprawki do końca wygładze pilnikiem i sprawdze na stole traserskim z tuszem. No ale ten przypalony syf wypadałoby usunąć wmiare nie rysując powierzchni i tutaj pytanie czym. może jakiś proszek do czyszczenia typu ajax itp?
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
brak złomowania w planach narazie, poza tym że silnik wypluł uszczelkę to jest całkiem sprawna 240tka, blacha nie jest taka zła mimo wstawionych nadkoli, według mnie były zrobione całkiem dobrze a pod spodem też zdaje sie być ok, nawet jak coś wyjdzie to będziemy łatać. Orginalny nigdy nie będzie ale będzie sobie jeździł, mam nadzieję. budżetu nie mam dużego a to już drugie volvo na utrzymaniu dzięki za wiaręzlyzuw pisze:O Jezu, jednak ktoś go kupił... :V szanuje, szanuje każdego kto woli auto przywrócić do życia zamiast złomować - zwłaszcza stare Volvo.
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
tylnia klapa od środka jest dosłownie właśnie zielona taka jak choinka spod lusterka, a w komorze silnika troche inny kolor taki bardziej w niebieski. Domyślałem się że pewnie tutaj ktoś zna to auto Facet od którego go kupiłem mówił że ktoś chciał przyjechać po niego lawetą ale się rozmyślił, no cóż my wróciliśmy 180km bez lawetydom?n pisze:Oryginalnie to on był butelkowozielony i parkował na ulicy Wawrzyńca Engeströma na poznańskich Ogrodach Myślałem że już po nim, szczególnie że kilku ostatnich właścicieli demolowało go coraz bardziej. Fajnie że się uratował!
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
zobaczymy czy uda się to co jest narazie przywrócić do życia, masz sugestię którą uszczelke powinienem kupić do niego np. stąd https://www.volvofan.pl/Uszczelki-silni ... numPage=30, bo jest ich sporo i widzę że jednak każda ma okrągłe otwory tam gdzie są kanały wodne a jeden (ten na 4tym cylindrze który nadspawałem) jest zablokowany przez wszystkie chyba wersje tych uszczelek. troche tego nie rozumiem.endriugto pisze:Piękna historia. Dwa gaźniki i turbo. Noo noo
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
Ja Tobie w tym temacie niestety nie pomogę bo się nie znam. Jak szukałem do swojego auta to przeryłem forum i sugerowałem się sugestiami szczególnie kolegi saabauto. Powodzenia!miston pisze:zobaczymy czy uda się to co jest narazie przywrócić do życia, masz sugestię którą uszczelke powinienem kupić do niego np. stąd https://www.volvofan.pl/Uszczelki-silni ... numPage=30, bo jest ich sporo i widzę że jednak każda ma okrągłe otwory tam gdzie są kanały wodne a jeden (ten na 4tym cylindrze który nadspawałem) jest zablokowany przez wszystkie chyba wersje tych uszczelek. troche tego nie rozumiem.endriugto pisze:Piękna historia. Dwa gaźniki i turbo. Noo noo
0 x
Re: 245 GL "Krasula II"
Bo w ogóle te lawety to jest jakieś burżujstwo. Przytargałem dzisiaj Disco spod Buska, 110km wozem używanym najpierw na budowie, a potem do latania bokiem po koleinach. Da sięmiston pisze:dom?n pisze:Facet od którego go kupiłem mówił że ktoś chciał przyjechać po niego lawetą ale się rozmyślił, no cóż my wróciliśmy 180km bez lawety
1 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano