744 '90 - mój Łoś
Re: 744 '90 - mój Łoś
Spawarka to nie prowizorka tylko już profesjonalna naprawa. Gdybyś użył drutu czy trytek to co innego
0 x
Re: 744 '90 - mój Łoś
Jednak lipa. Jak obejma poszła i wydech opadł, nadwyrężył tylną część wydechu. Puściło kolano nad mostem i tylka ściana tłumika końcowego. Nawet nie było czego i do czego spawać. 7,5 roku to chyba kres wytrzymałości tlumika ASMET.
Volvo stoi, a ja czekam na paczkę z nowymi gratami.
Volvo stoi, a ja czekam na paczkę z nowymi gratami.
1 x
Re: 744 '90 - mój Łoś
Teraz to pewnie ma gang jak jakiś HEMI 7l V8
0 x
Jest: Volvo S70 TDI 97' 940 Classic 98'+ S90 D5 AWD 20'
Było: FSO Polonez 2000, BMW E-28 520i, Citroen C5 X7,
Było: FSO Polonez 2000, BMW E-28 520i, Citroen C5 X7,
Re: 744 '90 - mój Łoś
O dziwo nawet nie. Pewnie niektórym nawet by się podobało. Tyle że spaliny walą w podłogę.
1 x
Re: 744 '90 - mój Łoś
W zeszłą sobotę Volvo dostało nowy auspuff:
Ppocztex48 dostarczył paczkę już po 4 dniach od wysłania!
Tym razem producent "Ferroz" - cokolwiek to jest. I coraz bardziej kusi mnie wymienienie też całego "przodu" wydechu - dwururki i kata, tylko nazbierało mi się od cholery innych wydatków, więc musiałem ogarnąć po taniości...Na razie wróciła też końcowa "eska". Jakoś znowu mi się podoba. Wcześniejsza , prosta końcówka "ULTER", powędrowała na półkę, bo o dziwo nie ma na niej śladu korozji.
Ppocztex48 dostarczył paczkę już po 4 dniach od wysłania!
Tym razem producent "Ferroz" - cokolwiek to jest. I coraz bardziej kusi mnie wymienienie też całego "przodu" wydechu - dwururki i kata, tylko nazbierało mi się od cholery innych wydatków, więc musiałem ogarnąć po taniości...Na razie wróciła też końcowa "eska". Jakoś znowu mi się podoba. Wcześniejsza , prosta końcówka "ULTER", powędrowała na półkę, bo o dziwo nie ma na niej śladu korozji.
2 x
Re: 744 '90 - mój Łoś
Fajnie że dbasz tak o samochód, on Ci się odwdzięczy
0 x
Jest: Volvo S70 TDI 97' 940 Classic 98'+ S90 D5 AWD 20'
Było: FSO Polonez 2000, BMW E-28 520i, Citroen C5 X7,
Było: FSO Polonez 2000, BMW E-28 520i, Citroen C5 X7,
Re: 744 '90 - mój Łoś
Dołożyłem do auta trochę "drutu" - dosłownie i w przenośni :
Powód? Okazało się, że moja radość po wymianie szczotek w reglerze i po szybkich (i jak się okazało mało dokładnych) pomiarach napięcia ładowania jest przedwczesna. Zauważyłem, że światła w aucie jakoś słabawo świecą, zwłaszcza na postoju. Dzisiaj wziąłem miernik w łapkę i poszedłem pomierzyć. Na aku na jałowych poniżej 14V, a po uruchomieniu lamp przeciwmgłowych, nawiewu, grzania foteli, szyby itp. napięcie było poniżej 13V i spadało. Dodanie gazu nie wnosiło wiele do tematu. Zmierzyłem napięcie na alternatorze, pomiędzy obudową altka a śrubą "wyjściową" i tutaj 14,5V. No to dalej pomiary spadków napięć na instalacji i różowo nie było. Pomiędzy śrubą altka a rozrusznikiem już jakieś 0,1V. Pomiędzy rozrusznikiem a aku 0,25V. Minus aku i silnik znów coś koło 0,15. Ale najbardziej zdziwił mnie kabel masowy alternatora, ten przykręcony do kolektora dolotowego. Raptem 30cm kabla i spadek napięcia ~0,2V. Między silnikiem a budą 0V, ale między minusem aku a budą już było kilkanaście setnych Volta. Porozkręcałem wszystkie połączenia, przeczyściłem papierem ściernym, spsikałem kontakt-sprajem i poskręcałem. Wyczyściłem też bieguny aku i klemy. Sytuacja "napięciowa" nieco się poprawiła, ale na aku nadal niecałe 14V...
Kiedyś, dawno, upalił mi się kabel masowy altka i teraz to na nim miałem dość spory spadek napięcia. Nie pamiętam co tam było oryginalnie, ja wstawiłem tam "na szybko" przewód OW 2x2,5mm2. Teraz wstawiłem tam miernik, bo byłem ciekawy jaki prąd tam płynie (bo po co pomyśleć ). Miernik pokazał 20A na jałowych i włączonych tylko światłach...Miałem w garażu przewody z tanich, marketowych kabli rozruchowych, zostawione "bo mogą się przydać". Okazało się, że mają jakieś 2,5mm2, ale "na bezrybiu i rak ryba". Dorobiłem trzy, dokręciłem do wcześniejszego i wyszło to, co na fotkach. Ale teraz spadek napięcia na tym odcinku to 0,04V. Zdecydowanie lepiej, choć wolałbym 0V. Czyszczenie pozostałych połączeń dało efekt w postaci 14,2V na aku, na jałowych obrotach, włączonych światłach, dmuchawie na 2 i tylnych przeciwmgielnych udających "stop". Chyba nie najgorzej. Ale i tak kable idące do/z aku pójdą do wymiany. Zarówno plusowe jak i masowe. A tą wiązkę z fotek zastąpię jakąś plecionką, albo solidnym przewodem.
Jak ktoś też boryka się z niskim ładowaniem, to polecam w pierwszej kolejności zmierzyć napięcie na altku. Też może się okazać, że działa on ok, ale napięcie gubi się po drodze do akumulatora.
Powód? Okazało się, że moja radość po wymianie szczotek w reglerze i po szybkich (i jak się okazało mało dokładnych) pomiarach napięcia ładowania jest przedwczesna. Zauważyłem, że światła w aucie jakoś słabawo świecą, zwłaszcza na postoju. Dzisiaj wziąłem miernik w łapkę i poszedłem pomierzyć. Na aku na jałowych poniżej 14V, a po uruchomieniu lamp przeciwmgłowych, nawiewu, grzania foteli, szyby itp. napięcie było poniżej 13V i spadało. Dodanie gazu nie wnosiło wiele do tematu. Zmierzyłem napięcie na alternatorze, pomiędzy obudową altka a śrubą "wyjściową" i tutaj 14,5V. No to dalej pomiary spadków napięć na instalacji i różowo nie było. Pomiędzy śrubą altka a rozrusznikiem już jakieś 0,1V. Pomiędzy rozrusznikiem a aku 0,25V. Minus aku i silnik znów coś koło 0,15. Ale najbardziej zdziwił mnie kabel masowy alternatora, ten przykręcony do kolektora dolotowego. Raptem 30cm kabla i spadek napięcia ~0,2V. Między silnikiem a budą 0V, ale między minusem aku a budą już było kilkanaście setnych Volta. Porozkręcałem wszystkie połączenia, przeczyściłem papierem ściernym, spsikałem kontakt-sprajem i poskręcałem. Wyczyściłem też bieguny aku i klemy. Sytuacja "napięciowa" nieco się poprawiła, ale na aku nadal niecałe 14V...
Kiedyś, dawno, upalił mi się kabel masowy altka i teraz to na nim miałem dość spory spadek napięcia. Nie pamiętam co tam było oryginalnie, ja wstawiłem tam "na szybko" przewód OW 2x2,5mm2. Teraz wstawiłem tam miernik, bo byłem ciekawy jaki prąd tam płynie (bo po co pomyśleć ). Miernik pokazał 20A na jałowych i włączonych tylko światłach...Miałem w garażu przewody z tanich, marketowych kabli rozruchowych, zostawione "bo mogą się przydać". Okazało się, że mają jakieś 2,5mm2, ale "na bezrybiu i rak ryba". Dorobiłem trzy, dokręciłem do wcześniejszego i wyszło to, co na fotkach. Ale teraz spadek napięcia na tym odcinku to 0,04V. Zdecydowanie lepiej, choć wolałbym 0V. Czyszczenie pozostałych połączeń dało efekt w postaci 14,2V na aku, na jałowych obrotach, włączonych światłach, dmuchawie na 2 i tylnych przeciwmgielnych udających "stop". Chyba nie najgorzej. Ale i tak kable idące do/z aku pójdą do wymiany. Zarówno plusowe jak i masowe. A tą wiązkę z fotek zastąpię jakąś plecionką, albo solidnym przewodem.
Jak ktoś też boryka się z niskim ładowaniem, to polecam w pierwszej kolejności zmierzyć napięcie na altku. Też może się okazać, że działa on ok, ale napięcie gubi się po drodze do akumulatora.
0 x
Re: 744 '90 - mój Łoś
Hmm, a jak jest mocowany do łapy alteknator ?
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
K-Jetronic to mój konik tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Re: 744 '90 - mój Łoś
Nowe części w aucie zawsze cieszą ale nie chce Cię martwić bo wyroby wydechopodobne firmy FERROZ to były najgorsze i najmniej trwałe tłumiki jakie miałem. Fakt - mam w aucie LPG ale jesli fabrycznie nowy tłumik ulega totalnej biodegradacji po nieco ponad roku to owszem niby pro-ekologicznie ale niezbyt fajnie od strony technicznej.MarcinS pisze:W zeszłą sobotę Volvo dostało nowy auspuff:
Ppocztex48 dostarczył paczkę już po 4 dniach od wysłania!
Tym razem producent "Ferroz" - cokolwiek to jest. I coraz bardziej kusi mnie wymienienie też całego "przodu" wydechu - dwururki i kata, tylko nazbierało mi się od cholery innych wydatków, więc musiałem ogarnąć po taniości...Na razie wróciła też końcowa "eska". Jakoś znowu mi się podoba. Wcześniejsza , prosta końcówka "ULTER", powędrowała na półkę, bo o dziwo nie ma na niej śladu korozji.
Co do dwururki - ja mam założone w dwóch autach BM Catalysts kupione u tych ludzi: https://allegro.pl/oferta/rura-volvo-74 ... 1075179733
Jak na kilak lat eksploatacji (4-6) to nadal nie zardzewiały jakoś widocznie i pasowały przy montażu p&p.
Co do dalszej cześci wydechu to zadowalającą jakość maja wyroby BOSAL oraz chyba mniej popularne firmy KLARIUS. Takiego Klariusa mam w aucie od 2014roku, fakt fura bez LPG tylko benzyna ale trzyma się zaskakująco dobrze.
Druga taka ciekawostka - jak miałem w ręku 3 typy nowych tłumików do 740 to Klarius - największa puszka i najcięższy. Bosal trochę lzejszy i trochę mniejszy od Klariusa. Ferroz to mistrzostwo świata w oszczedności materiału - puszka zauwazalnie mniejsza od Bosala a waga to jakies 1/2 wagi Klariusa. I tu chyba jest tajemnica krótkiej żywotności tych tłumików przy czym pisze o końcowych ale w przypadku środkowego tłumika też Ferroz był najmniejszy natomiast Bosal i Klarius były identyczne wymiarowo ale nie można było mieszać marek tłumików bo przy Bosalu tzw. "łabedzia szyja" była przy tłumiku środkowym a przy Klariusie przy końcowym - inny był punkt skecania wydechu choć średnice rur były identyczne.
0 x