744 D24Tic '89
: 11 czerwca 2018, 13:09
Witam
Standardowo zacznę od historii, choć nie jest szczególnie ciekawa W niedzielny wieczór znajomy podesłał mi ogłoszenie i pomimo późnej pory udało się umówić na spotkanie na dzień następny. Rano w pociąg i po kilku godzinach jestem w Kętrzynie
Co do auta..
Fabrykę opuścił jako 744 GLE Turbodiesel w '89 roku. Nowe auto zakupil Pan z Gdynii 23 maja i kilka dni później dotarło po Polski statkiem. Co ciekawe było serwisowane w ASO Gdańsk od początku co potwierdzone jest książką serwisową. Do 2016 pozostawało w jednych rękach, drugim właścicielem był twórca "projektu", a ja jestem 3. Posiadam wszelkie dokumentację od nowości (faktura zakupu z salonu, dokumenty przewozowe, opłaty cła itp) oraz komplet 3 kluczyków.
Aktualnie Volviak jest ma małych modyfikacjach, min. :
- obniżone zawieszenie, przód na wkladach z Calibry, tył T5
- szeroką stal 16", nie znam szerokości, ale obstawiam 9/10"
- Silnik. Tu zaszło najwięcej zmian, więc z grubsza - turbo z e60 3litrowego ze zmienna geometria, wydajniejsze wtryski z 2.5TDi, duży FMIC, wydech przelotowy 2.5"/3"
- Dyfer z fabryczna szpera, aktualnie zmielony
- W środku standard, dolozony jedynie wskaźnik doładowania
Auto jeździ całkiem przyjemnie, choć jest duży lag, turbo wstaje od ok 3tys obrotów, pompuje 2bary
Na chwilę obecną wymieniamy bebechy dyfra, potem serwis startowy i wizyta na hamowni. Poprzednik twierdził, że auto ma 230km, ile w tym prawdy to się okaże, ale seryjna 945 b230ft zostaje daaaaaaaleko w tyle. Zastanawiam się ile przezyje 30sto letni diesel doładowania 2barów przy 5tys obrotów, czas pokaże
Dzięki i pozdrawiam!
Piona
Standardowo zacznę od historii, choć nie jest szczególnie ciekawa W niedzielny wieczór znajomy podesłał mi ogłoszenie i pomimo późnej pory udało się umówić na spotkanie na dzień następny. Rano w pociąg i po kilku godzinach jestem w Kętrzynie
Co do auta..
Fabrykę opuścił jako 744 GLE Turbodiesel w '89 roku. Nowe auto zakupil Pan z Gdynii 23 maja i kilka dni później dotarło po Polski statkiem. Co ciekawe było serwisowane w ASO Gdańsk od początku co potwierdzone jest książką serwisową. Do 2016 pozostawało w jednych rękach, drugim właścicielem był twórca "projektu", a ja jestem 3. Posiadam wszelkie dokumentację od nowości (faktura zakupu z salonu, dokumenty przewozowe, opłaty cła itp) oraz komplet 3 kluczyków.
Aktualnie Volviak jest ma małych modyfikacjach, min. :
- obniżone zawieszenie, przód na wkladach z Calibry, tył T5
- szeroką stal 16", nie znam szerokości, ale obstawiam 9/10"
- Silnik. Tu zaszło najwięcej zmian, więc z grubsza - turbo z e60 3litrowego ze zmienna geometria, wydajniejsze wtryski z 2.5TDi, duży FMIC, wydech przelotowy 2.5"/3"
- Dyfer z fabryczna szpera, aktualnie zmielony
- W środku standard, dolozony jedynie wskaźnik doładowania
Auto jeździ całkiem przyjemnie, choć jest duży lag, turbo wstaje od ok 3tys obrotów, pompuje 2bary
Na chwilę obecną wymieniamy bebechy dyfra, potem serwis startowy i wizyta na hamowni. Poprzednik twierdził, że auto ma 230km, ile w tym prawdy to się okaże, ale seryjna 945 b230ft zostaje daaaaaaaleko w tyle. Zastanawiam się ile przezyje 30sto letni diesel doładowania 2barów przy 5tys obrotów, czas pokaże
Dzięki i pozdrawiam!
Piona