Witam, przedstawia wam mój nowy nabytek, kupiony bardzo spontanicznie, a z drugiej strony może i uratowany przeze mnie. Samochód stał w komisie o nazwie "Tanie auto ..." samochody tam raczej w większej częsci nadają się jedynie na szrot. Kupiłem tam 9-sete w dieslu, która ciężko paliła, pracownik komisu próbował wmówić mi że świeczki są do wymiany i że chłodnica jest uszkodzona, poza tym samochodzik świetnie jeździ. Pierwszy raz w życiu mam diesla, więc nie bardzo wiedziałem na co mam zwrócić uwagę, gdyż konstrukcje znam jedynie z teorii. No ale nic, nie zraziłem się i dokonałem zakupu.
Dwa dni po zakupie miałem już nową chłodnice a świeczki po sprawdzeniu okazały się sprawne. Zmieniłem chłodnicę, zalałem płynu i... po odpaleniu ujrzałem fontannę ze zbiorniczka wyrównawczego. 5 min po tym zacząłem już sciągać głowice, a pół godziny później zobaczyłem około 20 pęknięć pomiędzy zaworami i przy gniazdach wtryskiwaczy .
Następnego dnia miałem już nowy-stary silnik ;P Silnik z przebiegiem 330k km :O był on kompletny, z pompą, wtryskami, i z całym osprzętem.
Co się okazało po zmianie silnika, że pompa nie daje ciśnienia, bez chwili zastanowienia przewaliłem pompę ze starego motoru.
Jeee, udało się odpalić, lecz jakoś nierówno pracował, po zabawie z kątem wtrysku wyszło ze któryś wtryskiwacz się zacina, po chwili siedziały już drugie wtryski a dieselek pracował jak zegarek
Aktualnie jestem sczęśliwym już posiadaczem 9-setki którą z dnia na dzień staram się dopieszczać
Zdjęcia z aukcji, na dniach wrzucę coś świeżego
Volvo 940 TiC
Volvo 940 TiC
- Załączniki
-
- 24623746_1912861318743031_1088629465_o.jpg (77.96 KiB) Przejrzano 6380 razy
-
- 24623404_1912861365409693_510901999_o.jpg (75.69 KiB) Przejrzano 6380 razy
-
- 24474768_1912861342076362_946129576_o.jpg (79.08 KiB) Przejrzano 6380 razy
-
- 24474721_1912861338743029_1333843195_o.jpg (77.16 KiB) Przejrzano 6380 razy
-
- 24463384_1912861315409698_367204538_o.jpg (91.9 KiB) Przejrzano 6380 razy
0 x
Re: Volvo 940 TiC
piękna historia, i super że go uratowałeś od śmierci
0 x
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Sprowadzi do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
16 GARAGE
'88 744+ @1,7bar
16 GARAGE
'88 744+ @1,7bar
Re: Volvo 940 TiC
Fotki po zdjęciu boczków w bagażniku
- Załączniki
-
- IMG_20171201_154643.jpg (191.13 KiB) Przejrzano 6324 razy
-
- IMG_20171201_154637.jpg (162.64 KiB) Przejrzano 6324 razy
-
- IMG_20171201_154631.jpg (191.24 KiB) Przejrzano 6324 razy
-
- IMG_20171201_154623.jpg (97.48 KiB) Przejrzano 6324 razy
-
- IMG_20171201_154609.jpg (237.3 KiB) Przejrzano 6324 razy
0 x
Re: Volvo 940 TiC
Parę sztuk 7xx/9xx już odgrzybiałem ale podobny obraz miałem tylko raz jak kupiłem kombiaka od niemieckiego rolnika. Chłop woził worki z ziarnem i trochę mu się rozsypało. Auto kupiłem na wiosnę więc niektóre już zaczynały kiełkowaćTimo pisze:Fotki po zdjęciu boczków w bagażniku
0 x
Re: Volvo 940 TiC
Szanuje ! Każdy w życiu powinien mieć strupa i się nad nim pochylić. Uratowanie czterech kółek uczy pokory i cierpliwości. Jest to zupełnie nieracjonalne i bez sensu. Ale w tym rzecz. Wiele wkładasz a dostajesz w zamian tylko i aż satysfakcję. Niewielu to zrozumie bo sporo ludzi chodzi z kalkulatorem w kieszeni i wartość auta przelicza na złotówki. Dla jednych to wyłącznie inwestycja która musi się zwrócić z nawiązką, a dla drugich przygoda do której pomimo odcisków na łapach wraca się z uśmiechem.
3 x
Re: Volvo 940 TiC
Mocne...Timo pisze:Fotki po zdjęciu boczków w bagażniku
Jestem pod wrażeniem o co u mnie niełatwo, bom kiedyś szefował firmowej flocie.
0 x
Re: Volvo 940 TiC
Racja. Sam przez to przechodzę i choć odcisków nie mam, bo prace przy wozie zlecam, to wir w portfelu już tak. Natomiast gdybym zobaczył zaschnięty szlam z jeziora w bagażniku (tak to przynajmniej wygląda. jeśli to...kurz - tym lepiej)...nie wiem, czy nie przyznałbym komuś racji.. Tak czy inaczej szczerze życzę wytrwałości. Mam nadzieję, że wóz był tani i że coś z niego będzie, bo z zewnątrz, przynajmniej na zdjęciach nie wygląda źleJoeM pisze:Szanuje ! Każdy w życiu powinien mieć strupa i się nad nim pochylić. Uratowanie czterech kółek uczy pokory i cierpliwości. Jest to zupełnie nieracjonalne i bez sensu. Ale w tym rzecz. Wiele wkładasz a dostajesz w zamian tylko i aż satysfakcję. Niewielu to zrozumie bo sporo ludzi chodzi z kalkulatorem w kieszeni i wartość auta przelicza na złotówki. Dla jednych to wyłącznie inwestycja która musi się zwrócić z nawiązką, a dla drugich przygoda do której pomimo odcisków na łapach wraca się z uśmiechem.
0 x