Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

Wszystko co dotyczy zwykłego utrzymania auta w fabrycznej specyfikacji
majkel
Posty: 2
Rejestracja: 14 czerwca 2016, 02:43
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: majkel »

Staszku pisze:Raczej mają na myśli Saaba 99 a nie Saaba z rocznika 99. :)
I w sumie znajomy ma takiego na podwórku, to będę się musiał przyjrzeć.
Przednie amortyzatory z Saaba 99 (oraz 93,95,96, to ten sam model) to faktycznie ucho na górze i dole. O ile mnie notatki nie mylą Bilstein B4 19-019505 i B6 B46-0385. Mam taką skorupkę w garażu, mogę w wolnej chwili zdjąć amortyzator i sprawdzić wymiary mocowań. Wstawienie takiego B6 do kanta mogłoby być niezłym pomysłem, tyle że ze względu na różnicę masy charakterystyka zapewne wymagałaby utwardzenia w Zerkopolu. Imo operacja może być średnio opłacalna, lepiej do obniżonego kanta założyć dedykowane tylne B6, charakterystyka niezależnie od marki jest przygotowana na kilkucentymetrowy skrót.

Po
eM
0 x
nabassu
Posty: 129
Rejestracja: 09 lipca 2015, 09:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nabassu »

No wic polega na tym, żeby nie płacić za bille :P
0 x
=== Korekta wizualna pojazdów === Projektowanie i realizacja ===
nabassu
Posty: 129
Rejestracja: 09 lipca 2015, 09:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nabassu »

Na tył jeszcze polecali przody od Silverado, a na przód od 9-3.
Problem z przodem był jeden, mianowicie miejsce w kolumnie jest dłuższe niż amor i trzeba albo obciąć i nagwinotować, albo wyciąć odcinek pod gwintem.
Bez tej operacji trzeba pod amor wrzucić dystans w kolumnę, żeby nie dobijało, co z kolei trochę niweluje zysk z użycia amora od SAABa. Ale nie całkiem.
0 x
=== Korekta wizualna pojazdów === Projektowanie i realizacja ===
szary_misiek
Posty: 134
Rejestracja: 09 października 2014, 21:53
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szary_misiek »

Spokojnyczłowieku zadam może laickie ale proste pytanie - czy nie lepiej zamiast przespawywać kielich dorobić podkładkę pod sprężynę? Można by ją zrobić z innego kielicha plus dospawać pod to kawał innego zwoju.
0 x
takijedenkuba
Posty: 1750
Rejestracja: 01 października 2014, 22:24
Lokalizacja: Ustrzyki D. Zielonka Warszawa Iława

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: takijedenkuba »

szary_misiek pisze:Spokojnyczłowieku zadam może laickie ale proste pytanie - czy nie lepiej zamiast przespawywać kielich dorobić podkładkę pod sprężynę? Można by ją zrobić z innego kielicha plus dospawać pod to kawał innego zwoju.
że co..?
0 x
Awatar użytkownika
spokojnyczlowiek
Posty: 148
Rejestracja: 02 października 2014, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: spokojnyczlowiek »

Szary Miśku,
Przespawanie kielicha jest chyba dużo prostrzą operacją niż to co proponujesz... Zresztą już ją przeprowadziłem :) Cała robota zajęła nieco ponad godzinę i nie musiałem szukać żadnych dodatkowych gratów... :)
0 x
______________________________
Spokojnyczłowiek

Lemmy - v945 '93 - B230FB + ZF 4HP22
Bordowiec - v245 '91 - B230FK + M90 - https://youtu.be/F_yZq0RIMnI
Włoszka - v964 '91- B204FT + M46
Antoni - v945 '98 - B230FK + M90
szary_misiek
Posty: 134
Rejestracja: 09 października 2014, 21:53
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kłopot bilsteinowo - jamexowy...

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: szary_misiek »

No ok, jak się udało gitara. Nie żebym się tłumaczył, ale chciałem wymyślić wersję bez ingerencji w oryginalnego mcpersona. ;)
0 x
ODPOWIEDZ