No więc tak, pacjent to oczywiście moje 780 z B200ET na pokładzie:
- załadowałem się po świętach i w drogę
- wpadam na dwupasmówkę, dodaję gazu, wchodzi doładowanie, auto szarpnęło w ułamku sekundy strzeliło pod maską i potoczyło się dalej - myślę sobie może jakaś guma spadła zaraz zjadę
- jadę więc w podciśnieniu w poszukiwaniu parkingu/zjazdu
- gdy wchodzi doładowanie auto szarpie także pozostaje jazda w podciśnieniu
- po 5 km auto słabnie i przestaje jechać
- po zatrzymaniu już nie odpaliło
To co udało mi się w nocy sprawdzić na drodze to brak iskry:
- kopułka, palec, przewody ok
- cewka podmieniona ok
- przekaźnik za zapalniczką dwu cewkowy ok (tzn. zwarłem obie cewki po czym włożyłem przekaźnik, pompa pracowała ale iskry wciąż brak)
- ruszanie czujnikami przy wale niczego nie dało (mam 2. oba wyglądają jak standardowy czujnik wału w 700/900, z tego co pamiętam jeden jest dla cewki drugi dla wtrysków)
- prąd na cewce (na + i -) pojawia się dopiero podczas kręcenia i skacze na poziomie 0,28 - 0,38 V
Także ewidentnie jest problem z prądem dla cewki - tylko gdzie szukać przyczyny?
Co daje taką reakcję? - czujnik(i) walu? moduł zapłonowy? ECU ?
Jadę zaraz po autolawetę i lecę ściągać furę do stolicy - pokmincie proszę co może być przyczyną bo ja już całą noc dumam i nie wiem, a fajnie byłoby wiedzieć czego szukać jak już doturlam tego strucla do wawy
Jechał, jechał, kichnął i zaraz zdechł
Re: Jechał, jechał, kichnął i zaraz zdechł
PS. ma ktoś w Warszawie pożyczyć/udostępnić czujniki położenia wału ? mógłbym podjechać gdziekolwiek ok 16
0 x
Re: Jechał, jechał, kichnął i zaraz zdechł
tak jak podejrzewałem - padł/y czujniki wału - oczyszczenie i kilkukrotne poruszanie pomogło ale co chwilę auto kuleje i chodzi dobrze i tak w kółko - nowe czujniki w drodze - niestety do motronica to już białe kruki.
Temat do zamknięcia
Temat do zamknięcia
0 x