endriugto pisze:

endriugto pisze:

endriugto pisze:Kupiłem obrotomierz od przed lifta. Chcę zamontować do polifta. 240 benzyna. Podobno działa.
Jestem elektrycznym kuternogą. Pomożecie?
Jak to podłączyć żeby czegoś nie spalić?

Zdjęcia bo normalnie nie chciały się dodać.

https://photos.app.goo.gl/ce82dUb3mtURje2h9

Ponawiam prośbę. Może ma ktoś przedlifta z obrotomierzem i podpowie jak ma podłączone przewody biało-czerwony i czerwony.

Ok ruszyło. Biało-czerwony na środek a plus i minus góra i dół.

Bonżur.

czy przewody WN Sentecha to coś lepszego od klasy Janmora

Sinuspi pisze:Bonżur.

czy przewody WN Sentecha to coś lepszego od klasy Janmora

Taka sama wspaniała jakość.

saabauto pisze:

fonderal pisze:

Dudes pisze:Orientuje się ktoś co oznaczają kolory przekaźnikow od świateł? Wiem że jest czerwony, zielony, czarny i biały. U mnie nie działa to pokazywanie gdy żarówka się spali. Przed kupnem drugiego wolę się upewnić czy dobry kupię. U mnie jest biały

Jeszcze żółte były:)
Inne kolory to odmienne kontrolery. Zasada działania wszystkich jest identyczna, jednak w różnych autach (bardziej modelach i wersjach niż egzemplarzach) nadzorowane były różne obwody oświetlenia i dlatego jest kilka rodzajów kontrolerów. Mz. najlepiej dobrać w vadisie po VINie, choć tu też wynik nie musi być jednoznaczny. Ale spróbować można...

Włożenie innego koloru bulb failure sensor bo tak się to nazywa, może spowodować puszczenie z dymem rzeczonego sensora i wypalenie podstawy na niego w ciągu kilkunastu sekund. Trzeba pamiętac, że przez niego płynie prąd potrzebny do zasilania świateł, a to nie jest 100mA tylko 11,6A i smaży się to błyskawicznie. Dużą ostrożność zalecam, osobiście spaliłem 2 sensory, naiwnie wierząc, że będą zamienne. Jeden podstawiłem w miejsce uszkodzonego (nie działały światła mijania) i nie spojrzałem, że białe sensory różnią się ostatnią cyferką numeru, drugi włożyłem na ślepo, bo u Klienta zdjęta była obudowa z sensora, bo popłynęła. Na próbę wcisnąłem jaki miałem pod ręką i włączyłem stacyjkę. Sensor pali się jak pochodnia żywym ogniem w ciągu sekundy, max półtorej.

U mnie po wyjęciu bulb failure sensora, przestały działać światła. Jak oddałem do wujka elektryka ten przekaźnik to stwierdził, że jak mi się uda znaleźć dwa scalaki, które tam są to może to ruszyć. Ewentualnie czy ten sensor może u mnie nie działać, bo są z tylu dokładane żarówki w lampie? Mianowicie mam dołożone małe żarówki pozycyjne i przez to cała lampa z tyłu świeci, bo w oryginale u mnie tego nie było. Z tego co słyszałem to było w USA wersji to, że wszystkie światła pozycyjne świeciły.

Buenos dias.
Jakiś czas temu dzwoniłem do Sentecha i dostałem info , że przewód jakiego używają to ten sam jak firmy Bougicord .

No tak - bo jest miedziany.

Dudes pisze:

saabauto pisze:

fonderal pisze: Jeszcze żółte były:)
Inne kolory to odmienne kontrolery. Zasada działania wszystkich jest identyczna, jednak w różnych autach (bardziej modelach i wersjach niż egzemplarzach) nadzorowane były różne obwody oświetlenia i dlatego jest kilka rodzajów kontrolerów. Mz. najlepiej dobrać w vadisie po VINie, choć tu też wynik nie musi być jednoznaczny. Ale spróbować można...

Włożenie innego koloru bulb failure sensor bo tak się to nazywa, może spowodować puszczenie z dymem rzeczonego sensora i wypalenie podstawy na niego w ciągu kilkunastu sekund. Trzeba pamiętac, że przez niego płynie prąd potrzebny do zasilania świateł, a to nie jest 100mA tylko 11,6A i smaży się to błyskawicznie. Dużą ostrożność zalecam, osobiście spaliłem 2 sensory, naiwnie wierząc, że będą zamienne. Jeden podstawiłem w miejsce uszkodzonego (nie działały światła mijania) i nie spojrzałem, że białe sensory różnią się ostatnią cyferką numeru, drugi włożyłem na ślepo, bo u Klienta zdjęta była obudowa z sensora, bo popłynęła. Na próbę wcisnąłem jaki miałem pod ręką i włączyłem stacyjkę. Sensor pali się jak pochodnia żywym ogniem w ciągu sekundy, max półtorej.

U mnie po wyjęciu bulb failure sensora, przestały działać światła. Jak oddałem do wujka elektryka ten przekaźnik to stwierdził, że jak mi się uda znaleźć dwa scalaki, które tam są to może to ruszyć. Ewentualnie czy ten sensor może u mnie nie działać, bo są z tylu dokładane żarówki w lampie? Mianowicie mam dołożone małe żarówki pozycyjne i przez to cała lampa z tyłu świeci, bo w oryginale u mnie tego nie było. Z tego co słyszałem to było w USA wersji to, że wszystkie światła pozycyjne świeciły.

Przestały działać, bo obwód świateł zamyka się przez kontroler.
Wszystkie wersje kontrolerów działają na takiej samej zasadzie. W uproszczeniu: jeśli wszystko jest w porządku, prąd płynący w obwodzie prawej i lewej żarówki generuje symetryczne pola elektromagnetyczne, które się równoważą. Przepalenie jednej żarówki powoduje przerwanie obwodu i zanik jego pola elektromagnetycznego, drugie zaś uruchamia kontaktron, który jest włącznikiem kontrolki na desce.

Jak już wiesz różne kontrolery nie są zamienne między sobą i jak coś nie gra, wypadałoby wymienić na taki sam. W ogóle najlepiej znaleźć kogoś z takim samym i podmienić na próbę, bo może to nie on wariuje.

Podrzuć VIN, może się da sprawdzić, co tam powinno siedzieć.

Jak komuś kontroler padł a nie zależy na kontrolce żarówek, może sobie w prosty sposób porobić obejścia wewnątrz kontrolera, tutaj jest pdf zw szczegółami przeróbki czerwonego. W innych jest podobnie, trzeba tylko ustalić, co z czym zmostkować.

Przymierzam się do kupna tylnej prawej lampy w drakenie, warto? Jak z jakością tej lampy? Nie zmatowieje się szybko?

fonderal pisze:Podrzuć VIN, może się da sprawdzić, co tam powinno siedzieć.

Mógłbym prosić o sprawdzenie jaki bulb sensor powinien u mnie siedzieć?dzwoniłem do drakena,ale nie potrafili po vinie dojść...
YV1FA8749L2486518

Krótkie pytanie: są jakieś solidnie szybkie 200tki w Polsce?