Taki temat 960 mk2 whiteblock 2.5 manual skrzynia M90 i wykończona dwumasa - czy jest możliwe zastąpienie jej zwykłym kołem zamachowym, jeśli tak to od jakiego silnika pasuje? To niby modularny silnik więc podejrzewam, że od jakiejś wersji 850 pewnie by podeszło tylko pytanie od której i gdzie był jednomasowy zamach stosowany?

Panowie, złoty środek na piszczące hamulce tył w 740?

vladimir pisze:Panowie, złoty środek na piszczące hamulce tył w 740?

Kiedyś koledze piszczały tarcze w rowerze. WD40 rozwiązało problem
...tak mi się przypomniało

re5pect pisze:

vladimir pisze:Panowie, złoty środek na piszczące hamulce tył w 740?

Kiedyś koledze piszczały tarcze w rowerze. WD40 rozwiązało problem
...tak mi się przypomniało

Sposób równie dobry jak demontaż tarczy

vladimir pisze:Panowie, złoty środek na piszczące hamulce tył w 740?

Jest metoda, zaciski wstępnie wyczyścić, zdjąć manszety ale tłoczków nie wyciągać, dać do piaskowania, dać do cynkowania, rozebrać, umyć w środku, założyć nowe tłoczki i nowe manszety. Do tego nie kupować najtańszych klocków za 20zł z allegro tylko odżałować 70zł na klocki sensownej firmy i nic nie piszczy, nawet po kilku latach.

vladimir pisze:Panowie, złoty środek na piszczące hamulce tył w 740?

Wyjmujesz zaciski, rozbierasz, czyścisz bądź instalujesz nowe tłoczki tak, zeby wciskały się palcami. Zabielasz tarcze, montujesz klocki na miedź i nowe zestawy montażowe, klocki dajesz miękkie, nie Raicamy, nie ABE, nie ABS, nie Denckermann, a na przykład ATE, Quaro, Remsa, delikatnie docierasz - hamulce tył potrafią docierać się nawet 500km i już.

Pierwsze klocki Kraft, nie piszczały, klocki które wymieniłem to TRW zaczęły piszczeć jak głupie, więc kupiłem znowu Krafta i nadal piszczą. Zaciski są regenerowane 6 tysięcy km temu, tłoczki wciskają się palcami.

vladimir pisze:Pierwsze klocki Kraft, nie piszczały, klocki które wymieniłem to TRW zaczęły piszczeć jak głupie, więc kupiłem znowu Krafta i nadal piszczą. Zaciski są regenerowane 6 tysięcy km temu, tłoczki wciskają się palcami.

Zwróć uwagę na jeden szczegół, czy klocki siedzą ciasno w prowadzeniu zacisku czy też zacisk jest tak wytarty/skorodowany, że klocki mają duży luz "na boki"? Jeśli taki luz jest duży to niestety żadna regeneracja nie pomoże, bedą mniej lub bardziej popiskiwać.

xjtdi pisze:

vladimir pisze:Pierwsze klocki Kraft, nie piszczały, klocki które wymieniłem to TRW zaczęły piszczeć jak głupie, więc kupiłem znowu Krafta i nadal piszczą. Zaciski są regenerowane 6 tysięcy km temu, tłoczki wciskają się palcami.

Zwróć uwagę na jeden szczegół, czy klocki siedzą ciasno w prowadzeniu zacisku czy też zacisk jest tak wytarty/skorodowany, że klocki mają duży luz "na boki"? Jeśli taki luz jest duży to niestety żadna regeneracja nie pomoże, bedą mniej lub bardziej popiskiwać.

A niektórzy wkładają blaszki byleby one przylegały mocno do klocków od strony tłoczków, czyszczą starannie miejsca osadzenenia klocka w zacisku i i smarują dodatkowo np smarem do hamulców - miejsce doleganiaa tłoczka-klocek.
Przy porwanych i nieszczelnych osłonkach tłoczków wystarczy ok 2 tygodnie by staneły dęba.

Sinuspi pisze: A niektórzy wkładają blaszki byleby one przylegały mocno do klocków od strony tłoczków, czyszczą starannie miejsca osadzenenia klocka w zacisku i i smarują dodatkowo np smarem do hamulców - miejsce dolegania tłoczka-klocek.
Przy porwanych i nieszczelnych osłonkach tłoczków wystarczy ok 2 tygodnie by staneły dęba.

Jeden deszczowy dzień i jeśli źle przylega osłonkami tłoczka, albo jest dziurawa, to włazi woda i koroduje tłoczek z obudową i nic tego nie rozdzieli oprócz kilkunastu Barów podanych pompą, ew. grzanie. Zminimalizować można ryzyko, smarując pastą do zacisków tłoczek, a tuż przed montażem wstrzykując pod osłonkę smar silikonowy, wypiera on wodę i zawsze jest mniejsza szansa, że zacisk stanie kantem. Ale jeden dzień hamowania tak, żeby zacisk się zagrzał, trochę wilgoci, nieszczelne osłonki i mamy nieszczęście.