Wymiana kompresora klimatyzacji .

[gruszka2]

Witam .
Jakiś czas temu sprawdziłem układ klimatyzacji, i okazało się po napełnieniu że jest szczelna .Stary kompresor poddaje się przy około 2000tyś obrotów ale, i tak po napełnieniu układu ostro mroziło Po majówce chciałbym zabrać się za podmianę kompresora .Będę dzwonił do Fana ,i pytał o oringi na przewody olejowe , może mają .Jak to jest z tym olejem ? Co mogę nabroić ?

[Sinuspi]

Witam .
Jakiś czas temu sprawdziłem układ klimatyzacji, i okazało się po napełnieniu że jest szczelna .Stary kompresor poddaje się przy około 2000tyś obrotów ale, i tak po napełnieniu układu ostro mroziło Po majówce chciałbym zabrać się za podmianę kompresora .Będę dzwonił do Fana ,i pytał o oringi na przewody olejowe , może mają .Jak to jest z tym olejem ? Co mogę nabroić ?

Kolor - dla ułatwienia klimaciarz wie pod jaki jest olej i czynnik.
My Friendy potrafią podrobić nawet oringi.
Zmieniasz kompresor pamiętaj o ojelu. Nie może być on suchy.
Taki objaw może powodować sprzęgło kompresora. Zanim się nababrasz sprawdź go dokładnie w tym sprzęgiełko i przy okazji wymigaj błędy klimy.

[gruszka2]

Myślałem że olej jest jakiś dedykowany .
Z tym zepsutym się nie będę barował , zakładam ten ponoć na 100% sprawny .

[fonderal]

Olej jest dedykowany do czynnika, musi się z nim mieszać. Najpopularniejszym do R134a jest olej typu PAG i taki też trzeba zalać.
Przy składaniu układu klimy zalewa się olejem nowe elementy:
parownik 50 ml
osuszacz 90 ml
skraplacz 20 ml
przewody 20 ml
sprężarka - brakująca ilość.
Razem w układzie ze sprężarką Seiko Seiki powinno krążyć 220 ml oleju, Sanden 240 ml, w pozostałych 200.

Najczęściej pada sprzęgło, szczególne przy automatycznej klimie. Objawy to rozłączane się, jak już wyżej napisał Sławek. Naprawa jest prosta, polega na regulacji szczeliny, najczęściej podkładkami. Miałem podobnie, u mnie (Seiko Seiki) wystarczyło odkręcić jedną śrubkę i wywalić jedną podkładkę. Cała naprawa zajęła 15 minut.

[gruszka2]

Dzięki serdeczne Panowie .

[gruszka2]

Witam.
Stary nowy kompresor okazał się perfekcyjny ,nowy parownik i rezultat jak na focie
Jedyny minus to taki że bocznymi nawiewami leci nieco cieplejsze powietrze .
Dla dobrego dostępu do kompresora trzeba zdjąć alternator i jest ok .

[gruszka2]

Witam .
Zauważyłem że po naprawie klimy mocniej nagrzewa się silnik .Niby na wskaźniku temperatury jest strzała w pionie to po podniesieniu maski jest sporo goręcej niż przed naprawą kilmy .
Co się zadziało ?

[fonderal]

Nic nie jest za darmo
Klima zabiera te parę kW, tutaj mamy dość duży układ więc i potrzeba więcej mocy. Gdzieś ktoś pisał, że w skodzie fabryka podawała pobór 5kW, to całkiem sporo. Część tej mocy jest pośrednio zamieniana w ciepło, gorący czynnik jest studzony w skraplaczu, bo inaczej się nie skropli. W tym celu podczas działania klimy cały czas pracuje wentylator wtłaczający ciepłe powietrze pod maskę. W FK/FT pod maską jest i tak sporo cieplej niż w wolnossących, jak do tego dodasz termowentylator o mocy nawet 2 kW, wtedy zrobi się całkiem gorąco:)

[gruszka2]

Co mogę zrobić dla auta ze swojej strony , nie wiem olej czy płyny ?
Czy mam nawyki zmienić jeśli chodzi o gaszenie silnika ?
Jeżdżę spokojnie raczej .
Różnica w temp. duża biorąc pod uwagę że mam już traume ,to nikt tak często pod blokiem maski nie otwiera jak ja w swoim niezniszczalnym volvo. Po każdej nawet krótkiej trasie .

[Sinuspi]

Co mogę zrobić dla auta ze swojej strony , nie wiem olej czy płyny ?
Czy mam nawyki zmienić jeśli chodzi o gaszenie silnika ?
Jeżdżę spokojnie raczej .
Różnica w temp. duża biorąc pod uwagę że mam już traume ,to nikt tak często pod blokiem maski nie otwiera jak ja w swoim niezniszczalnym volvo. Po każdej nawet krótkiej trasie .

Minie z czasem taka opcja jak nabierzezszsz zaufania do tego co masz już ogarnięte , chyba, ze chcesz popatrzyć jak to fajnie pod maską wygląda .
W mieście tak jest, że powietrze lecące przez lamele chłodnicy niewiele pomaga, dlatego masz dwustopniowy wentylator. Wielu Kolegów z forum byli w lato bliżej równika Ziemi i nie narzekali na prace klimy w ekstremalnych warunkach.
Jak masz płyn chłodniczy i olej w silniku to o nic się nie martw.
W nowszych plastikach jest podobnie, kiedy klima chodzi. Nie bój żaby.

A właśnie, można jakieś mega ekstra proste ustrojstwo, by podpiąć pod czujni temp lub w licznik by to jakoś piszczało gdy temp będzie blisko czerwonego pola ?