Witam, no właśnie.
Czy kierować się tym co zaleca producent.
Może możecie się podzielić swoimi doświadczeniami.

Ja bym nie kombinował i wrzucił taki, jak zaleca producent. W końcu ktoś mądry w volvo wyliczył, że taki będzie dobry i raczej sobie tego z czapki nie wymyślił.

Też bym włożył mniej więcej taki, jak w instrukcji, do normalnej eksploatacji wystarcza z powodzeniem. O większym możesz myśleć jak np. dokładasz webasto, jak jeździsz na taksówce:), ogólnie w przypadkach, w których prądu musi wystarczyć na długo. W normalnej 240 nie ma specjalnie dużo okazji do rozładowania akumulatora, mz. standardowy aku sprawdzi się całkiem dobrze. W skrajnym przypadku alternator nie będzie w stanie ładować do pełna akumulatora o dużej pojemności, skutkiem czego ten dość szybko zakończy swój żywot...

Możesz spojrzeć na wydajność alternatora, gdzieś tam na nim powinna być określona. Ale to maksymalna wydajność przy najwyższych obrotach, dla normalnej eksploatacji bezpiecznie jest podzielić ją na pół, bo jednak rzadko kiedy jeździ się z pedałem w podłodze. Teraz policz pobór prądu przez wszystkie możliwe odbiorniki i zobacz, ile zostaje. Jeśli zapas wyniesie powiedzmy te 10A, wtedy możesz bezpiecznie założyć większy akumulator. Przy połowie tej wartości już mogą pojawić się problemy z większym aku, to będzie zależało od sposobu eksploatacji auta.