945 B200FT B+G | Weltschmerz Redblocka - Skaknie obrotów, nierówna praca, brak mocy na benzynie.

Wszystko co dotyczy zwykłego utrzymania auta w fabrycznej specyfikacji
MaksymilianH
Posty: 8
Rejestracja: 17 lutego 2017, 00:56

945 B200FT B+G | Weltschmerz Redblocka - Skaknie obrotów, nierówna praca, brak mocy na benzynie.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MaksymilianH »

Dobry wieczór! Pozwoliłem sobie skopiować temat z drugiego forum Volvo - mam nadzieję na dotarcie do jak największej ilości osób, sprawa jest dość pilna :)

Mój wspólnik, 945 2.0Turbo z 1993 roku wyposażony w instalację gazową Landi Renzo III generacji postanowił zrobić mi na złość z powodu mojej nadgorliwości.

Zaczęło się od dokładnego mycia całego samochodu, łącznie z myciem silnika. Mimo że starałem się zachować wszelkie środki ostrożności - zabezpieczyłem prawie wszystkie elementy instalacji elektrycznej zaklejonymi siatkami - woda postanowiła się dostać tu i tam. Zaczęło się od nie odpalania. Postanowiłem ostro zareagować na ten protest i po kolei czyściłem, suszyłem, poprawiałem styki.
Tym sposobem wyczyściłem i sprawdziłem:

- Przepływomierz
- Wszystkie rury z układu dolotowego i dochodzące do nich czujniki
- Cewkę
- Przewody WN
- Kopułkę z rozdzielaczem*
- Czujnik położenia wału*
* Były całe w oleju i syfie. Po wyczyszczeniu tych dwóch części Volvo odpaliło ale postanowiło bardzo nierówno pracować.

Dziś wymieniłem świece ( stare miały na sobie grubą warstwę syfu, przy jednym z cylindrów mam pewne obawy - świeca miała na sobie warstwę popielatego osadu) na zasugerowane przez katalog ngk. Do tego czyszczenie przepływki wewnątrz - ostatnimi czasy skakały czasem obroty, troszkę szalał - ale działo się to raz na 500km. Nic nie dało, dalej szaleje.

Objawy:
Początkowo silnik źle pracował na benzynie, obroty skakały w zakresie 400-700, czasem zdarzało mu się zgasnąć, przy spadaniu do najniższych obrotów i trzęsieniu budą jakby nadchodziło trzęsienie ziemi pojawiała się kontrolka lambdy - po wejściu na wyższe obroty gaśnie. Przeczyściłem więc dodatkowo silnik krokowy - był pełen brudu ale i to nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Co jakiś czas obroty utrzymują się grzecznie na poziomie 800-900, przy wciskaniu gazu wkręca się jednak nierówno i niechętnie powyżej 3 tysięcy. Na gazie wszystko się normalizowało, silnik miał moc w całym zakresie. Przejażdżka upewniła mnie że na gazie jest ok, na benzynie brak mu mocy, szczególnie powyżej 2,5 - 3 tysięcy.

Po kilku godzinach w lesie, przekonany że przy dłuższej rundzie wszystko się znormalizuje chciałem przejechać się do sąsiada porozmawiać o drewnie na zewnętrzną łazienkę. Odpalam - i słabizna.

Na benzynie trzyma ok 600-700 obrotów, raz zgasł. Na gazie z kolei obroty falują 1400-1800.

Miałem dziś być w trasie - ale trochę się boję. W czwartek wieczorem muszę zrobić 500km - chciałbym czuć się pewny.

Nie mam niestety multimetru - więc z dokładnej analizy stanu elementów elektronicznych nici. Posiadam tylko zestaw kluczy, dość sprawne ręce i dużo dobrych chęci.

Dodatkowe spostrzeżenia:
A) Po odpięciu przepływomierza obroty się stabilizują ale reakcja na gaz jest zupełnie nijaka
B) Po odpięciu czujnika położenia przepustnicy również następuje stabilizacja obrótów
C) Migadełko nie pokazuje żadnych błędów
D) Na zimnym silniku drży czujnik temperatury. Odpinałem wtyczki od obu, czyściłem styki i składałem. Po odpięciu czujnika dającego info komputerowi i innym - załącza się dmuchawa.

Pozdrawiam!
0 x
Awatar użytkownika
nckpol
Posty: 724
Rejestracja: 05 sierpnia 2015, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: 945 B200FT B+G | Weltschmerz Redblocka - Skaknie obrotów, nierówna praca, brak mocy na benzynie.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nckpol »

wymień ten czujnik wału

a potem zacznij myśleć nad podmianą / wymianą przepływomierza
0 x
Awatar użytkownika
fonderal
Posty: 1280
Rejestracja: 09 października 2014, 10:10
Lokalizacja: WK i WL

Re: 945 B200FT B+G | Weltschmerz Redblocka - Skaknie obrotów, nierówna praca, brak mocy na benzynie.

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: fonderal »

Jakby kto pytał, to przyczyną był przepływomierz.
Rzeczywiście silnik chodził byle jak, po podmianie wszystko wróciło do normy.
0 x
ODPOWIEDZ