Wyciąganie czujnika ze zbiornika to średnia przyjemność. Układ wskaźnika paliwa najprościej jest sprawdzić zastępując czujnik rezystorem 68 omów i mocy powiedzmy 1W, kosztuje 10 groszy. Rozłączasz czteropinową kostkę w lewej piwnicy w bagażniku, wtykasz rezystor w stosowne piny po stronie samochodu (chyba brązowy albo czarny i szaro-biały, pozostałe dwa to zasilanie pompy paliwa) i włączasz zapłon. Wskazówka powinna pokazywać mniej więcej pół zbiornika.Plati pisze:Ciągle walczę z podświetleniem, do tego wskaźnik paliwa - ale to muszę jeszcze zweryfikować drugi koniec układu - sam pływak i przewody.
Jeśli pokazuje, to uwalony jest czujnik albo kable od niego. Jak nie, to coś jest poknocone w zegarach. Albo w kablach między kostką a zegarami, ale to raczej rzadkość.
Te 68 omów to wartość sprawdzona dla 940, ale w 740 też powinno zadziałać.
Inne wartości:
- pusty zbiornik 132 omy,
- pełny zbiornik 3 omy,
- lampka rezerwy zapala się przy 113 omach.