Wymiana oleju w redblocku

[fullsize]

Siema,

Wiem, że temat był wałkowany wielokrotnie, ale pomyślałem, że może warto byłoby to jakoś podsumować. Generalnie przy okazji zakupu kolejnego 940 pomyślałem, że chciałbym sobie oganiać przynajmniej tę część tematów serwisowych, co do których wiem, że nie powinny mnie przerosnąć, we własnym zakresie. I tak jeszcze w grudniu planuję serwis pozakupowy silnika, a w nim, oprócz standardowego czyszczenia przepływomierza i krokowca, przeglądu podciśnień i wymiany układu zapłonowego, chciałbym też wymienić olej z filtrami. I teraz tak:
1. Sztandarowe pytanie: 10W60, czy 10W40? Dlaczego ten, a dlaczego ten? Różni ludzie mówią różnie i jestem ciekaw , jakie są konkretne argumenty obydwu frakcji. Dodam tylko, że magiczna niebieska książeczka Volvo na str. 16 mówi, że do redblocka w zakresie -20 - +40 st. C lejemy 10W40.
2. Co myślicie wypłukaniu silnika przed wlaniem nowego oleju tym specyfikiem? Czy to faktycznie działa i nie zaszkodzi reblockowi?
http://liquimoly.pl/index.php?option=co ... &Itemid=29

[Miś]

1) 10W40 bo tak mówi instrukcja serwisowa i ja tak robię.
2) Nie jestem zwolennikiem takich płukanek. Skoro rozpuszczają nagary to może się okazać, że później będzie brał olej. Stara szkoła może... ale ja się jej trzymam.

A żeby nie być gołosłownym to podam taki przykład... jak wypłuczesz układ to cześć zanieczyszczeń oderwie się od ścianek kanałów olejowych itd. Po spuszczeniu oleju nie masz pewności, że te zanieczyszczenia zejdą razem z olejem w 100 procentach. Zalewasz nowy olej i one sobie krążą gdzieś w silniku... zapychajac kanaliki i/lub filtr oleju.

[fullsize]

Ad 1. No właśnie, ja chyba też bym się ku temu skłaniał. Ciekaw jednak jestem, jakie są argumenty za 10W60.
Ad 2. W takim razie do jakich silników jest taka płukanka? To jednak Liqui Moly, więc tak mi się wydaje, że oni by raczej nie wypuszczali czegoś, co nie działa, albo działa nie tak jak trzeba. Poza tym dlaczego mogłoby to spowodować branie oleju?

[Miś]

40 jest wystarczająca w naszej strefie klimatycznej i jest też najbardziej popularna... 60 stosuje się w bardziej wysilonych silnikach dla lepszej odporności na wysokie temperatury... wszystko zależy od sposobu użytkowania.

Te płukanki to moim zdaniem do młodych silników są... w których nie ma dużej ilości nagarów. Jeżeli przykładowo nie wiesz jakie oleje stosował poprzedni właściciel to zacznij stosować jak najprędzej ten zalecany przez producenta. Zastosuj wymianę po 5000 i następna po kolejnych 5000 i silnik powinien zostać wypłukany jak należy.

Dlaczego może wzrosnąć zużycie oleju... otóż moim zdaniem może nie wszyscy się zgodzą ale ta płukanka zostanie również z nowym olejem w silniku... rozcieńczając go... a to może spowodować większe zużycie wpływając dodatkowo na właściwości filmu olejowego.

[knefel]

jako niewczytany w awanture o olej zabrałem sie za zmiane oleju w mojej siedemecie (B230F 600-milion przelotu)
silnik nie wykazywał jakichś niepokojących dźwięków czy coś , był ok
zalałem go płukanką (zabij mnie nie pamiętam jaka , pamiętam że nie była to górna półka bo nie było w sklepie ) , chodził na tym prawie 40 minut , zlałem cały syf (a było tego całkiem sporo) i zalałem olejem ELFa 5W40 (albo 30 , musiałbym iść popatrzeć na bańke do garażu)
efekt ? motor dalej chodzi bez odchyłów nic mu nie jest , oleju nie zeżarł ani kropelki , kompresja na każdym równiótkie 12,5 bara, olej do tej pory czysty , a juz troche przejechałem , brak śladów czegokolwiek na bagnecie , pod korkiem itd

[Beddie]

Lej 10W40, 10W60 to olej, którego możesz nawet nie dogrzać jak trzeba przy cywilnej jeździe. Co do płukanki - płuczę wszystko, notorycznie, regularnie, skutecznie. Nic Ci się nie 'odlepi', bo to nie jest skrobaczka tylko chemia - to się rozpuszcza. Wyabczcie, ale teoria o silnikach uszczelnianych nagarem to mit z lat 90. Jak jeszcze nigdy go nie płukałeś to weź sobie liqui moly z serii profesional, jest trochę mocniejsza i przyda się na początek. Wlej ja na ciepły olej i potrzymaj na wolnych obrotach ok 10 do 15 minut, zależnie jak zasyfiony masz silnik. Potem możesz co trzecią zmianę oleju puścić sobie 'zwykłą' liqui moly ew jej odpowiednik z Bizola (to samo, tylko tańsze). Możesz sobie dokupić i dolać jeszcze dodatek MoS2. Ja swoje większość swoich aut zalanych Mannolem z MoS2 i jestem bardzo zadowolony. Co brało olej bierze go tyle samo lub mniej, tam gdzie są hydropopychacze to uciszają się szybciej, ogólnie cały rozrząd pracuje ciszej. Co do pozostałości płukanki, o które obawia się Miś to strachu nie ma, bawię się tym już kilka lat i jeszcze niczemu nie stała się krzywda, natomiast jeśli chcesz zrobić prawdziwe spa dla silnika to kup sobie jeszcze tani 10W40, zalej go, zrób ze 3-4kkm i zlej go w cholerę, potem jeszcze raz nowy filtr + teraz już dobry olej i masz czysty silnik pracujący w optymalnych warunkach. Osobiście w autach po kupnie stosuję jeszcze płukanie układu chłodzenia, też z liqui albo z bizola, chłodnicy mi nie zjadło nigdy, nagrzewnicy też, za to układ działa sprawnie, auto się nie grzeje, a w środku w razie potrzeby jest ciepło jak winno być w Volvie. W razie czego nie zdziw się, że te do chłodziwa się pienią jak cholera, trzeba potem przelać układ wodą. Ja przelewałem go raz na otwartym, potem skręcałem, zalewałem, odpalałem na 3 minuty, wylewałem i zalewałem nowym płynem.

[Miś]

Skoro tak piszecie to może i ja się skuszę ale przyznam szczerze, że zawsze byłem przeciwny takim wynalazkom.

[JoeM]

Zdania z płukanką są podzielone. Niektórzy mechanicy mówią że w starym silniku nie jest to wskazane bo można narobić szkód. Tylko pytanie czy silnik z lat 90-tych traktować jako stary. Pewniejsze i też skuteczne jest właśnie płukanie nowym olejem. Wlewasz tani olej. Zostawiasz auto na chodzie przez godzinę i spuszczasz.

[takijedenkuba]

Tylko pytanie czy silnik z lat 90-tych traktować jako stary

Tak Zwłaszcza że konstrukcja jest z lat 70tych

[Sinuspi]

Nie lej płukanek.
Syntetyki mają m.in spore właściwości myjące, wiec ryzykujesz że zacznie kopcić na niebiesko.
Jeżeli masz pewność do przelotu! to 10/60 jak masz szczelny kocioł a i może słyszysz sworznie, to można jak najbardziej.
Nie masz turbiszona i nie kręcisz chochlą, wiec zalej 10/40i połykaj km