780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
nckpol
Posty: 724
Rejestracja: 05 sierpnia 2015, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nckpol »

No dobra wreszcie się zmotywowałem do wrzucenia opisu mojego czarnucha.
Warszawska ferajna auto zna, kilka osób pewnie już też kojarzy - w końcu wielu 780 w PL nie ma (ja znam/widziałem/słyszałem łącznie 8 sztuk).
780 zawsze było moim marzeniem więc 1,5 roku temu postanowiłem je zrealizować.
Zakupiony w PL ale sprowadzony kilka msc. wcześniej z Włoch - gość który auto sprowadził nie wiedział o nim za wiele a gdy dotarło do niego jak ciężko coś do tego auta dostać i ile trzeba w niego włożyć $ postanowił je sprzedać.
Do odgruzowania auta potrzebne było też wywalenie starej instalacji LPG na śrubę i zastąpienie jej sekwencją - przy okazji komora silnika została przezbrojona na nowe okablowanie bowiem ze starych kabli sypały oprawki (co było powodem kilku choinek, nieprawidłowej pracy silnika oraz usmażenia kompa wtrysków).

Do rzeczy:
Pod maską RB - B200ET - 155/160 koni w serii sterowane Motronic'iem
Na pokładzie M46 z OD
Na tyle sztywny most bez szpery.
Przez długi czas toczyłem się na ori 15' Deseonach.
Obecnie stoi na 16' Irmscher od Opla (7,5J, przód ET5, tył ET3 - z dystansami offkoz).

Na pokładzie:
Beżowe wnętrze w beżowych skórach.
Klimatronik (Automatic Climate Control)
Elektryczne fotele
Elektryczne lusterka
Elektryczny szyber
Grzane stołki (jedyna rzecz nie działająca we wnętrzu)
Elektryczne szyby
Tempomat
Elektryczna antena
Elektrycznie otwierana klapa bagażnika
Elektrycznie otwierana klapka paliwa
Światła do czytania na tyle
Tylny podłokietnik z schowkiem
Klapki przeciwsłoneczne z podświetlanymi lusterkami
Halogeny
Wycieraczki reflektorów
Jakiś czas temu udało mi się dopaść ori ramkę 2DIN pod radio więc siedzi CR814 oraz dedykowany EQ6016
Włoch niestety trochę wypatroszył audio - brak AMP przód i tył, brak było ori ramki, przycisku chowania anteny, radia oraz EQ.
Teraz jestem na etapie ożywiania TD6141 z ori ramką oraz wrzucania przedniego AMP.
Dodatkowo wrzuciłem podłokietnik z cupholderami.
Auto otrzymało także centralkę zamka z pilotem, klucz przerobiłem pod pilot scyzoryk.

Generalnie oprócz grzania foteli wszystko jest sprawne.

W aucie zrobiono już bardzo wiele - worki pieniędzy wręcz.
Idąc chronologicznie:
- kompletny zawias: amory Billstein B6 przód oraz tył, komplet sprężyn Jamex -40, niemal wszystkie gumy wymienione na poliuretany (seryjnie grube stabilizatory przód i tył)
- tarcze i klocki przód TRW (tarcze właśnie po przejechaniu 24 tys. zaczęły bić :/, klocków jest nadal połowa, tarcza zeszła od nominału niecały 1 mm)
- pompa hamulcowa wraz z przewodami gumowymi
- oczywiście oleje filtry itp kilkukrotnie
- rozrząd, paski, układ zapłonowy,
- uszczelniacze wszelkie, uszczelka miski olejowej
- czujniki, przekaźniki (głównie usuwanie zimnych lutów) itd.

Dodatkowo ponad standard:
- wkładka filtra Pipercross
- przewody zapłonowe PowerTec 8mm
- cewka (nieco silniejsza od BMW) Valeo
- dolot w silikonie i aluminium (jestem na etapie kończenia)
- MBC (tu zaraz dłuższa historia)
- wtryski benzynowe 330ccm
- Oil Catch Tank
- regulowane kółko wraz z wałkiem T (kółko jeszcze nie kręcone)
- polisz mejd Tarcza zegara Turbo (wyskalowana i dosyć dokładna)
- own mejd przełącznik gazu zintegrowany z ori przełącznikiem volvo od regulacji podświetlenia zegarów (jak ktoś sobie zażyczy mogę wrzucić foto)

Z autem było sporo zabawy żeby doprowadzić silnik do jakiegoś tam ładu (głównie wycieki i pierdoły elektroniczne) a wszystkiego nie ułatwia całkowity brak sondy czy choćby migadełka - wszystko trzeba sprawdzać po kolei a silnik stroić i badać jedynie sondą z AFR.

Na zewnątrz prócz kół i kierunków USA niczego nie zmieniałem. Auto to mój DD i nie zamierzam go lakierować i chuchać póki nie zapadnie decyzja schowania go pod koc - w planach za jakieś 2-3 lata :)
Ma masę rys, ma sfatygowany zderzak przód i jego dokładkę (której ostatnio oberwało się mocniej) i w ogóle wygląda jak typowy 27 letni pojazd z Włoch :lol:

Ale pomimo wszystko jest cudowny, prowadzi się tak jak lubię i nawet potrafi jakoś jechać (do tego jeszcze przejdę) :P
Gdy jest czysty prezentuje się jak milion złotych i zdecydowanie wg. mnie ma przekozacką linię :)

Parę fot: po zakupie, podczas rozbiórki do wyczyszczenia wnętrza, po poskładaniu, no i jakieś w miarę świeże. Kiedyś coś tam jeszcze wrzucę ;)

Po zakupie
Po zakupie
1.jpg (71.71 KiB) Przejrzano 8862 razy

rozbiórka
rozbiórka
WP_20140517_16_38_57_Pro.jpg (37.97 KiB) Przejrzano 8862 razy

Po poskładaniu
Po poskładaniu
WP_20140624_19_34_59_Pro20140624205904.jpg (76.07 KiB) Przejrzano 8862 razy

2
2
WP_20140624_19_36_31_Pro20140624205710.jpg (36.26 KiB) Przejrzano 8862 razy

wnętrze w 2014 przód
wnętrze w 2014 przód
WP_20140624_19_37_18_Pro20140624210457.jpg (44.86 KiB) Przejrzano 8862 razy
Ostatnio zmieniony 12 grudnia 2015, 21:28 przez nckpol, łącznie zmieniany 2 razy.
0 x
Awatar użytkownika
nckpol
Posty: 724
Rejestracja: 05 sierpnia 2015, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nckpol »

Dorzucam jeszcze kilka fot ;)
wnętrze tył
wnętrze tył
WP_20140624_19_37_52_Pro.jpg (28.58 KiB) Przejrzano 8856 razy


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
0 x
Awatar użytkownika
nckpol
Posty: 724
Rejestracja: 05 sierpnia 2015, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nckpol »

no to teraz podzielę się z Wami nowym problemem:

Jak pisałem zostało wrzucone MBC, zatem dziś byłem u znajomych mechaników kręcić korbką i stroić auto pod większe doładowanie.

Szybko ustawiliśmy poprzeczkę na 1.1 bara - AFR wychodził dosyć zdrowy, więc zbiliśmy na 0.9 dla bezpieczeństwa i ruszyliśmy weryfikować mapy oraz AFR.

Z grubsza wszystko grało jak trzeba, na benzynie auto ciągnęło jak szalone, było trochę mokro i w zasadzie na biegach 1-4 jak tylko zapinało się turbo dupa tańczyła a koła boksowało - no po prostu niesamowicie mnie zaskoczył ten silnik 8-)

ale żeby nie było za kolorowo, wracając już na warsztat na jednych światłach spod machy buchnął dym -> szybki zjazd na pobocze -> maska w górę -> a tam dobry litr oleju rozbryzgany pod niemal całą maską przez bagnet (który został aż wysunięty) oraz nawet przez korek oleju (szczelny) -> istna masakra.
Chwila zastanowienia i w auto na podciśnieniach powoli.
Odma sprawdzona - nie zapchana - podczas pchania powietrza w jej stronę ciśnienie ucieka bagnetem, chyba że się go dobrze zatka - wtedy nie da się więcej powietrza wtłoczyć zatem jest szczelnie.
W dużym skrócie na 99% kończą się pierścienie - jak turbo zaczyna pracować część ciśnienia idzie w miskę, tam robi się tsunami i pcha olej, a ten wylatuje miejscem którym jest mu najłatwiej.
Przy seryjnym ciśnieniu (0,4bara) ten efekt jest niemal nie widoczny, choć już od jakiegoś czasu miałem cały czas przypyloną olejem dyszę bagnetu. W dodatku od jakiegoś czasu przez wąż odmy wypychało całkiem sporo oleju do puszki filtra powietrza (stąd pomysł na założenie oil catch tanka). Do dziś byłem święcie przekonany, że to problem starej, małej i mało wydajnej odmy - okazuje się że jednak nie.

Choć - może ktoś z Was ma jakiś inny pomysł co się może dziać w tym silniku? ciśnienia na cylindrach nie badałem bo nie mam manometru ale i to może być nie miarodajny test bo jednak olej może sprawić że sprężanie na manometrze się pokaże ale silne ładowanie kompresora jednak potrafi się przez nie przebić....

Aha, po wyciągnięciu bagnetu przy zapalaniu silnika (ciepłego) na starcie silnika wylatują z dyszy bagnetu spaliny - co tylko mnie upewnia w przekonaniu o kończących się pierścieniach.
Oczywiście wciąż czekam na Wasze domniemania i wróżenie z fusów - może ktoś ma jakiś ciekawy koncept, który ne koniecznie musi się wiązać z remontem silnika :P

PS. ładowanie wróciło do stockowego poziomu, jakoś tam się trochę tak przeturlam. Aha oleju nie ubywa jakoś specjalnie jeśli brać pod uwagę to ile jest wywalane przez odmę.
0 x
Awatar użytkownika
devolvian
Posty: 21
Rejestracja: 23 maja 2015, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: devolvian »

lubię to ! 8-)
0 x
Awatar użytkownika
kemizo
Posty: 620
Rejestracja: 01 października 2014, 13:24
Lokalizacja: Warszawa

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kemizo »

Samochód znam i zanim przepadam, ale co do silnika to tak jak Ci kiedyś mówiłem zrobiłbym upgrade na zdrowe b230fk i dopiero zaczął się bawić. Wiem że traci na wartości kolekcjonerskiej ale jeżeli masz zamiar nim jeździć dłużej to bym się nie wahał.
0 x
Awatar użytkownika
nckpol
Posty: 724
Rejestracja: 05 sierpnia 2015, 15:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: nckpol »

kemizo pisze:Samochód znam i zanim przepadam, ale co do silnika to tak jak Ci kiedyś mówiłem zrobiłbym upgrade na zdrowe b230fk i dopiero zaczął się bawić. Wiem że traci na wartości kolekcjonerskiej ale jeżeli masz zamiar nim jeździć dłużej to bym się nie wahał.


wszystko wskazuje na to, że będę zmuszony do stworzenia B230ek :P
raczej nie ma magii w tym moim silniku i faktycznie poległy pierścienie więc szukam niebawem jakiegoś taniego b230xx - przez zimę zrobię remont słupka i głowicy, dopasuje jakieś sensowne turbo i wrzucę w miejsce obecnego. tyle że sterowanie silnikiem i wszystkie inne graty zostaną ;)
0 x
Awatar użytkownika
dom?n
Administrator
Posty: 3037
Rejestracja: 01 października 2014, 00:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dom?n »

Super wóz. Straszne penerstwo bije od 780 i bardzo to lubię. Zazdroszczę :)

Mam luźny wzmacniacz od 780, chyba tylny. Gdyby trzeba było to wiesz gdzie pytać.
0 x
940 Turbo '91 · dekwadrat · poznańskie klasyki nocą
re5pect pisze: Jeżeli chcesz żeby Twoje RWD dobrze się prowadziło w zakrętach, było szybkie, dobrze hamowało, a to wszystko bez wydawania taczki pieniędzy na modyfikacje to polecam zakup BMW :D
Awatar użytkownika
Dirty Harry
Posty: 233
Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 12:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Dirty Harry »

W mojej hierarchii atrakcyjności Kantów jest to najpiękniejsze kanciaste Volvo, zazdroszczę bardzo! ;)
0 x
Awatar użytkownika
wujek
Posty: 954
Rejestracja: 20 października 2015, 18:51
Lokalizacja: Lublin

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wujek »

Piękny wóz, robi wrażnenie. Podobają mi się wszystkomające zegary 8-)
A co do problemu silnikowego, nie ma magii- pierścionki czekają :cry:
0 x
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Sprowadzi do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

16 GARAGE
'88 744+ @1,7bar
Awatar użytkownika
clarksontop
Posty: 887
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 22:28
Lokalizacja: KRA

Re: 780 problemów na rok - czyli wymarzone Bertone

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: clarksontop »

fajnie, że taki na codzień kant
0 x
ODPOWIEDZ