Ale frajda robić sobie tak auto. W senie mieć ku temu takie możliwość, warunki, umiejętności itd.. Życzę sobie w przyszłości zrobić tak swojego Łosia.

sprawnie Ci to idzie z tą blacharką

szlifierką zawsze sprawnie idzie

Czekolada już się spawa?

nikt nie ma nowego podszybia do przedlifta, wiec rzeźbię coś sam

sambo pisze:nikt nie ma nowego podszybia do przedlifta, wiec rzeźbię coś sam

zrób od razu drugi egzemplarz

dawno się tak nie cieszyłem z przyjazdu kuriera z paczką ze Szwecji

to jest jeszcze dostępne w oryginale? wow!

Walczę od paru dni z usuwaniem oryginalnej konserwacji podwozia i nadkoli. Idzie bardzo powoli (np. tylne nadkole 7 godzin).
Cześć blach ocynkowanych, powłoka KLT (czarna), a na to lakier na całości karoserii, nawet w nadkolach !!
Teraz już nikt nie lakieruje elementów, których nie widać.
No i rudej, poza progami i kawałkiem podłogi nie ma. Nawet tylnego pasa nie muszę spawać