Volvo 745 '92 USA - "czterdziestka piątka"

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Jacek
Posty: 78
Rejestracja: 16 listopada 2014, 20:37

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jacek »

Proszę oświeć mnie czym różni się przód pod szybę sedan/kombi.??????
1 x
Awatar użytkownika
Volvo 745 turbo
Posty: 734
Rejestracja: 04 października 2014, 19:05

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Volvo 745 turbo »

Wyprofilowanie dachu nad ramką szyby jest inne w sedanie niż kombi. Sam otwór na szybę jak i szyba są takie same. A tutaj jest potrzebna ramka z kawałkiem dachu, czyli nie będzie pasować z sedana. Tyle tych samochodów rozbieracie w tym Nałęczowie i nie wiecie takich rzeczy?
2 x
Jest 745 87' B230FT USA
xjtdi
Posty: 1065
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: xjtdi »

Swoją drogą nadal jestem w szoku, że ktoś próbuje ratować te auto. Ja oglądałem je kilka lat temu jak sprzedawał je Domin i juz wtedy uważałem że to w zasadzie chrupek do zajeżdżenia lub na części.
Cała mechanikę można wymienić, kupowałem juz 740turbo z której korba wyszła bokiem, 960 ktora miała tylko 1 bieg i wsteczny ale na te 745 od Domina się nie odważyłem...
0 x
MarcinS
Posty: 441
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Ja je kupiłem właśnie na części, jako dawcę kompletnego automatu do 744. Ale przejechałem nim ponad 300km, bez przygotowania, bez jazdy testowej i nic. Jechało ładnie i bezawaryjnie, czy na benie, czy na gazie. Profilaktycznie po drodze dwa razy stawałem na kontrolę płynów ustrojowych, ale tam też wszystko ok. Pod koniec trasy nawet zaczęły porządnie działać hamulce. Zaczęły się więc pojawiać dziwne myśli...Do tego trochę zmieniła mi się sytuacja życiowa i mimo że zawsze byłem zwolennikiem sedana, to stwierdziłem, że kombi z klimą i automatem może mi się przydać. Można oczywiście kupić auto za kilkanaście tysi i liczyć, że będzie w dobrym stanie. Ale... różnie z tym bywa. Tu na Forum chyba Maciek przerabiał temat ze sporo droższą RED245, w którą finalnie też musiał wsadzić trochę grosza.
Ja zabrałem "45" na SKP, żeby obejrzeć dokładniej. Na linii diagnostycznej zawieszenie ok, hamulce ok (choć i tak planowałem wymianę). Do zrobienia układ kierowniczy (drążki i końcówki), parę wycieków. Mechanicznie nic wielkiego. Diagnosta zwrócił jednak uwagę na korozję - głównie na spodzie lewej podłużnicy. No i myślenie trwało dalej...Z autem mi się nie paliło, bo mam czym jeździć, znałem majstra od blacharki i byłem "45" u niego, ale skupialiśmy się przede wszystkim na spodzie auta. No i zdecydowałem się podjąć próbę tarowania wozu. Cena była jak za sam silnik, blacharz powiedział, że dół jak najbardziej do zrobienia (robił gorsze) - no i temat poszedł. Pomyślałem, że zrobię - może zmieszczę się w kilkunastu tysiach, ale będę wiedział na czym stoję i co jest zrobione. Mój błąd był chyba tylko taki, że prace nad autem rozpoczęły się od dołu. Teraz, gdy wycięto szybę i wyszło co wyszło, szkoda porzucać auta, bo sporo roboty zostało wsadzone w spód (podłoga, progi, nadkola tył i inne mniejsze czy większe dziurki). Blacharz góry też nie skreślił i powiedział, że jak trzeba będzie, to zrobi to co jest, ale zdrowszy element ułatwiłby robotę. Udało mi się znaleźć 945 i chyba jeszcze w tym tygodniu będę miał co potrzeba.
A że całość z ekonomicznego punktu widzenia jest całkowicie nieuzasadniona? Wiem o tym. Ale skoro nie piję, nie palę, na panienki nie chodzę, na podróże nie wydaję - to pomyślałem, że spróbuję odratować Volvo. Do stanu muzealnego zapewne go nie doprowadzę, ale nie taki był zamiar. "Na zabytek" raczej nie pójdzie, pokazywać się na zlotach też nie mam zamiaru. Ma być auto pomagające na co dzień i dające czasem nieco wytchnienia 744, gdy przy nim trzeba coś dłubnąć. A że "45" będzie trochę "specjalnej troski blacharskiej"? Bywa.
7 x
Awatar użytkownika
endriugto
Posty: 3655
Rejestracja: 28 października 2015, 15:26
Lokalizacja: Skórzewo 509 315 886

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: endriugto »

Też lubię ratować starocie.
Kiedyś miałem zupełnie odwrotne założenia. Szukałem aut w miarę zdrowych blacharsko bo uważałem że z mechaniką można sobie łatwo i szybko poradzić. 240 kupiłem chyba za 3500 zł z 6 lat temu. 745 za 490 euro 5 lat temu. Auta były zdrowe i dodatkowo zostały zabezpieczone blacharsko dzięki czemu do dziś nie mam z tym problemu za to mechanicznie nie było chyba okresów dłuższych niż pół roku żeby któreś auto nie było u mechanika.
Nie żeby coś było jakoś niesprawne i auta nie przechodziły badań ale ja dążyłem do 100% sprawności mechanicznej.
I tak w tym roku trochę się tym już znudziłem. 240 sprzedałem w marcu, 745 też pewnie sprzedam. Kupiłem coś diametralnie innego do jazdy na co dzień i pewnie niedługo coś o tym napiszę w odpowiednim nowym dziale :)
0 x
MarcinS
Posty: 441
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Mały update, czyli "bezsensownej walki" ciąg dalszy. :) Po prawie 13 miesiącach jestem o "parę" stówek lżejszy, ale odebrałem auto od blacharza.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Grubsze rzeczy do pospawania zostały pospawane i teraz auto można spokojnie podnieść. Progi, podłużnice i podłoga :!: Ramka szyby też jest. Wyszły też dziurki przy szybrze, ale załatane. Hamulce znów pordzewiały i padł akumulator :lol:
Ale auto już na podwórku i z tego się cieszę. Na razie przykryte pokrowcem. Teraz mogę powoli gromadzić dalsze graty. Mała kupka części już się uzbierała, ale jeszcze sporo pozycji na liście zostało. Na razie się wstrzymywałem, bo do końca nie wiedziałem ile mnie blacharka będzie kosztować, ale teraz wiem na czym stoję i przede wszystkim na spokojnie mogę weryfikować części. Ze średnicą tarcz była zagwozdka, z filtrem do skrzyni też. Teraz już będę mógł po prostu iść do auta i zmierzyć/sprawdzić. :) Pomyśleć też trzeba będzie o jakimś lakierniku. Albo "trenować" samemu. :P
Tak więc "zabawa" trwa!
2 x
Awatar użytkownika
kapsel
Posty: 224
Rejestracja: 11 listopada 2015, 20:19

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kapsel »

Mam nadzieję że profile zamknięte też są dobrze zalane woskiem. Bo nic ci po konserwacji z zewnątrz jak od środka zło będzie działać. ;)
3 x
AOW
Posty: 419
Rejestracja: 30 lipca 2020, 11:03

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AOW »

Marcin - czym robiłeś podłogę?
0 x
Jest: Volvo S70 TDI 97' 940 Classic 98'+ S90 D5 AWD 20'
Było: FSO Polonez 2000, BMW E-28 520i, Citroen C5 X7,
MarcinS
Posty: 441
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Ja niczym. :) Takie odebrałem. Pewnie to jakiś baranek z Bolla, bo widziałem tej firmy puchy w warsztacie. Wcześniej dół był malowany epoksydem, tak jak progi i nadkola.
1 x
MarcinS
Posty: 441
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: Volvo 745 '92 "czterdziestka piątka"

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

"45" nadal stoi, a ja postanowiłem przymierzyć licznik kupiony od Błażeja (czujnikiem z baku do kompletu nadal jestem zainteresowany ;) ). W "45" przebieg dzienny liczony był mocno okazjonalnie i nie działało kasowanie przebiegu dziennego, a wskaźnik poziomu paliwa pokazywał wszystko, tylko nie to ile jest paliwa. Zazwyczaj 0. Wstępne oględziny dały nadzieję, ze temat paliwa uda się załatwić, bo licznik od Błażeja datowany jest na obudowie na 1991, a ten wyciągnięty z "45" ma datę 1994, a pomiędzy tymi rocznikami, według internetów, nie ma zamienności. 91 zamienny z 92, 93 z 94, 95 z...95. Wtyczkami wszystko podeszło. Auto nadal nie ma akumulatora, więc do klem podłączyłem zasilacz warsztatowy. Okazało się przy tym, że spoczynkowy pobór prądu, to ponad 0,4A. :| Ale po przekręceniu stacyjki wskaźnik paliwa ożył i pokazał 1/4-1/3 baku, co może odpowiadać prawdzie. Świeciła się też kontrolka rezerwy. Palić nie próbowałem, bo zasilacz mam 5A i na włączonym zapłonie już nie wyrabiał. :)
Doszedłem jedynie do tego, że uszkodzony jest przekaźnik J - skrajny lewy w dolnym rzędzie - elektryczne szyby i wentylator chłodnicy. Poruszanie/wyjęcie przekaźnika i prąd spoczynkowy spadał do 0,01A. Coś w tym obwodzie bruździ, bo gdy wracałem od blacharza, to volvo się zagotowało :| i nie wiem, czy UPG nie będzie mnie czekała. Muszę też w końcu skoczyć po jakiś akumulator. Padnie chyba na Voltmastera 74Ah. W 744 jeździ taki od 2014 i nic nie wskazuje na to, że ma dość. :)
2 x
ODPOWIEDZ