744 '90 - mój Łoś

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Pochwalę się moją Cegłą. :)
Volvo 740 z 1990. Pod maską mocarny B230F i skrzynia M47. Przebieg...na liczniku 383500km. Z wyposażenia jest korbkowy szyber, el. szyby z przodu, el/grzane lusterka i grzane fotele. Wersja budżetowa, ale mi pasuje. :) Cały niebieski i od zewnątrz i od środka. :)
Wóz kupiłem w 2013 z przebiegiem niecałych 300kkm. Miał cieknący magiel, kapiący szyber, wiszącą podsufitkę, przelotowy wydech na jednym tłumiku i jak się okazało brak żarówki "lambdy". ;) Na pokładzie było LPG - stag 200, czerwone wtryski i nieznany parownik, ale o dziwo działało to nawet, nawet.
Auto stało na 16" Hydrach i w komplecie były też 15" Draco na zimę.

Na dzień dzisiejszy magiel już nie cieknie (znalazłem suchy w volvo na szrocie), podsufitka nie wisi - teraz jest beżowa ala zamsz (materiał Alicante). Przy okazji usunięty wyciek szybra. Przez lata auto dostało nowe hamulce, podporę wału, kompletny wydech z nowym katalizatorem sondą lambda, zregenerowano głowicę. Wymieniłem instalację LPG (Stag QBox, KME Tur i Barracudy, nowa butla w koło). Z przodu nowe amortyzatory (olejowe kayaby). Hydry poszły w świat i teraz na lato auto jeździ na 15" Riglach z gumami 195/65. Uszczelniłem most ( uszczelniacz na wejściu i na półosi), wymieniłem tylne lampy na przedliftowe, bo ori były już mocno zmatowiałe. Wiązka lamp jednak jest zrobiona tak, że w parę minut można wrócić do oryginału.

Jako że autem jeżdżę na co dzień, to nie ma za bardzo możliwości postawienia i ogarnięcia wszystkiego, a kwiatki po poprzednich właścicielach długo wychodziły. Z mechaniki sporo załatwiłem, zostaje strona wizualna. Na szczęście nie ma wielkiego problemu z "rudą" - tylko trochę na rantach przednich błotników.

Najbliższe plany obejmują wyjęcie silnika, wymianę sprzęgła i rozrządu i umycie i uporządkowanie komory silnika. Chciałbym też poprawić nieco audio i przynajmniej wygłuszyć drzwi. Ale to wszystko uzależnione od czasu, pogody (nie mam garażu :mrgreen: ) i wcześniejszego kupna żurawia do silników. :lol:

Poglądowa fotka:
Obrazek
4 x
Awatar użytkownika
clarksontop
Posty: 887
Rejestracja: 05 stycznia 2015, 22:28
Lokalizacja: KRA

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: clarksontop »

Fajne auto
0 x
Awatar użytkownika
endriugto
Posty: 3655
Rejestracja: 28 października 2015, 15:26
Lokalizacja: Skórzewo 509 315 886

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: endriugto »

Wygląda ekstra. Gratulację za walkę z materią. Lubię przedlifty a sedany to już szczególnie :)
0 x
MrChris
Posty: 33
Rejestracja: 17 listopada 2016, 15:48

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MrChris »

endriugto pisze:Wygląda ekstra. Gratulację za walkę z materią. Lubię przedlifty a sedany to już szczególnie :)
Ale to jest polift :P . No właśnie, gdyby przedliftem autko było byłoby świetne. Źle jednak też nie jest, przyjemnego i bezawaryjnego użytkowania :)
0 x
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Dzięki za pozytywne opinie. :) Tak, polift. Podobno najbrzydsze z wszystkich Volvo. :P
Walka z materią trwa, chociaż materia czasem stawia opór...

Jako że klimy nie ma, a idą upały, to dołożyłem owiewki szyb HEKO. Nawet się sprawdzają. :)
Muszę też poszukać tapicera, żeby połatał mi fotel, a najpierw zreanimować regulację odcinka lędźwiowego, bo w fotelu kierowcy zrobiła "pyk" i już jej nie ma... :cry:
0 x
Awatar użytkownika
endriugto
Posty: 3655
Rejestracja: 28 października 2015, 15:26
Lokalizacja: Skórzewo 509 315 886

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: endriugto »

MrChris pisze:
endriugto pisze:Wygląda ekstra. Gratulację za walkę z materią. Lubię przedlifty a sedany to już szczególnie :)
Ale to jest polift :P . No właśnie, gdyby przedliftem autko było byłoby świetne. Źle jednak też nie jest, przyjemnego i bezawaryjnego użytkowania :)
Miało być przejściówka a napisałem przedlift. Też mam Belgijkę ale kombi :)
0 x
Awatar użytkownika
Sinuspi
Posty: 3064
Rejestracja: 05 lipca 2015, 15:18

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sinuspi »

MarcinS pisze:Dzięki za pozytywne opinie. :) Tak, polift. Podobno najbrzydsze z wszystkich Volvo. :P
Walka z materią trwa, chociaż materia czasem stawia opór...

Jako że klimy nie ma, a idą upały, to dołożyłem owiewki szyb HEKO. Nawet się sprawdzają. :)
Muszę też poszukać tapicera, żeby połatał mi fotel, a najpierw zreanimować regulację odcinka lędźwiowego, bo w fotelu kierowcy zrobiła "pyk" i już jej nie ma... :cry:
Witaj niebieski, na czerwonym :-) , stojący na zielonym.

Schudnij w barach to nic nie pyknie :)
Z materią nie wygrasz, trzeba naumieć się jej słuchać i z nią działać.
Belgijki mają swój urok.
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik ;) tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy :idea:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika
BulvGL
Posty: 56
Rejestracja: 25 stycznia 2019, 00:31
Lokalizacja: Gliwice

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: BulvGL »

700 eh szukałem i nie znalazłem odpowiedniej, twoja widać zadbana sztuka,dbaj o o nią.
0 x
Awatar użytkownika
jaganer
Posty: 28
Rejestracja: 16 września 2016, 09:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jaganer »

Fajne autko
Podobne do mojego
Mnie do końca reanimacji do stanu fabrycznego pozostała kosmetyka , naprawa el. anteny i roleta tylnej szyby
reszta w oryginale sprawne
0 x
Pozdrawiam
Andrzej
Moja pasja i przygoda z Volvo
http://www.fotosik.pl/u/jaganer/albumy
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Po wielu bojach i zmaganiach udało się:
Obrazek

Szczerze mówiąc, myślałem że prostsza robota. :P Najbardziej "stawiał się"...wał.
Teraz tylko umyć, rozdzielić żelastwa, powymieniać uszczelniacze na obu końcach wału, na wejściu i wyjściu skrzyni, sprzęgło, i jeszcze parę drobiazgów...A potem wpasować z powrotem w budę. :lol:
Ostatnio zmieniony 11 grudnia 2020, 23:08 przez MarcinS, łącznie zmieniany 1 raz.
1 x
ODPOWIEDZ