744 '90 - mój Łoś

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Dzisiaj wyjmowałem łożysko w wale (os strony sprzęgła. Nie poszło "na smar", ale poszło "na bułkę". :lol:
Człowiek uczy się całe życie...
0 x
Awatar użytkownika
Sinuspi
Posty: 3065
Rejestracja: 05 lipca 2015, 15:18

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sinuspi »

MarcinS pisze:Dzisiaj wyjmowałem łożysko w wale (os strony sprzęgła. Nie poszło "na smar", ale poszło "na bułkę". :lol:
Człowiek uczy się całe życie...
te Biedronkowe są najlepsze do tego, ale pól reklamówki trzeba :lol:
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik ;) tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy :idea:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Serio myślałem, że ta metoda to jakaś podpucha. :) Ale działa.
0 x
Awatar użytkownika
Sinuspi
Posty: 3065
Rejestracja: 05 lipca 2015, 15:18

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sinuspi »

MarcinS pisze:Serio myślałem, że ta metoda to jakaś podpucha. :) Ale działa.
To fizyka....
0 x
Kanciaste VOLVO - ZAWSZE w drodze.
K-Jetronic to mój konik ;) tak samo jak nagrzewnice w 940 i małe naprawy :idea:

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Silnik i skrzynia już siedzą w aucie na nowych poduszkach. I uprzedzam pytania/komentarze: siedzi właściwy silnik :arrow: B230F :P Skrzynia mogłaby być jakaś AW-7XL, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma i siedzi poczciwa M47. Może kiedyś wymienię. Moja ma za to nowe uszczelnienia na wejściu i wyjściu (corteco) i wpadło nowe sprzęgło SACHS'a. Tylny uszczelniacz wału też corteco, przedni z drakena/scandixa. Teraz powoli odrutowuję i orurowuję silnik. :) Wymieniłem też uszczelki pompy wody, bo górna cosik popuszczała. I przy okazji troszkę się spociłem:
Obrazek
Tak wyglądała, po wykręceniu, jedna ze śrub pompy. :o Na szczęście wyszła cała.
Mam też pytanie o rozrząd. Zakładam zestaw Gatesa z takim paskiem ("kwadratowe" zęby) i rozumiem, że po pewnym przebiegu należy go ponownie napiąć?
0 x
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Chyba pobiłem rekord: teoretyczna "wymiana sprzęgła" trwała 5 tygodni i obejmowała trzykrotne wyjmowanie silnika ze skrzynią. :| Tak to jest, jak pracuje amator. Fakt faktem, że pogoda i oczekiwani na wysyłki części też miały znaczenie. Finalnie, jak wspominałem, wpadły nowe uszczelnienia silnika i skrzyni, nowe poduszki silnika i skrzyni, rozrząd, a także "nowe używane" kółko rozrządu (podziękowania dla Patryka z Łomianek). Przy okazji do silnika trafił wałek rozrządu T w miejsce wałka M. Po wałek i kółko zrobiłem sobie wycieczkę 650 km. :)
Ale dzisiaj nadeszła TA chwila i silnik po 5 tygodniach wreszcie odpalił. :mrgreen: Co prawda najpierw na 3 cylindry (2 nie palił), ale po drobnych korektach w elektryce chodziły już wszystkie. :D
Sprzęgło działa, biegi wchodzą lepiej. Przynajmniej 1 i R, bo tyle byłem w stanie sprawdzić przy domu. :P Sprzęgło bierze niżej i mam też wrażenie wyższego momentu obrotowego już na jałowych obrotach(sprawniej rusza bez gazu). Wymiana wałka wiązała się też z ponowną regulacją luzów zaworowych, ale teraz mam wrażenie, że zawory bardziej słychać. Może wynika to z innego profilu krzywek wałka T :?: Zrobię 1kkm i przy okazji kontroli naciągu paska rozrządu sprawdzę ponownie luzy na zaworach. Ale Volvo wreszcie może wrócić na drogę. 8-)
2 x
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

No w końcu mojego Łosia dopadła typowa przypadłość modelu:
Obrazek
Zębatka napędu licznika przebiegu straciła dwa zęby. Na szczęście dawno, dawno temu, krótko po kupnie Volvo, kupiłem rzeczoną zębatkę i leżała czekając na swoją kolej. Dzisiaj rozebrałem licznik i wymieniłem zębatkę. Nowa dosyć ciasno siedziała na "ośce" i ciężko się obracała, wymagała więc niewielkiej korekty otworu. Po rozwierceniu i włożeniu na smarze (silikonowy z dodatkiem PTFE) kręciła się już ładnie. Zaskoczyło mnie też, że stara zębatka była z gumy. :o
Przy okazji wyjęcia licznika wrzucam też kupiony niegdyś termometr. Muszę tylko stworzyć wiązkę.
1 x
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Termometr i licznik zamontowane w aucie i wszystko działa. :) Nie wiem, gdzie oryginalnie było podłączone zasilanie termometru, więc podpiąłem się do wiązki radia i termometr startuje razem z nim, czyli przy stacyjce w pozycji "I". Czujnik umieściłem w zderzaku poniżej lewego reflektora, przypięty do fabrycznej "trytytki" przewodów klaksonu.
Po wymianie wałka na "T" jeszcze raz sprawdziłem i ustawiłem zawory na 0,35mm. Swoją droga przy przyrządzie ze skandixu robota łatwa, szybka i przyjemna. Po przejechaniu ~250km z wałkiem "T" zamiast "M" mogę polecić taką zmianę. Silnik dostaje użyteczny moment wyraźnie niżej. Można swobodnie jeździć na 1500 obr/min. (czego staram się jednak unikać) i płynnie przyspieszyć. Przy wałku "M" auto nie przyspieszało tak chętnie. Nie wiem przy jakich obrotach silnik straci "cug", ale ja rzadko kiedy przekraczam 3500obr/min, a do tej wartości silnik ciągnie fajniej. Wszystko bez ruszania kąta wyprzedzenia zapłonu i na seryjnym kółku rozrządu.
Sprawiłem sobie też "wiejski tjunink" i poprawiłem sobie widoczność przy wysiadaniu z auta :):
Obrazek
2 x
MarcinS
Posty: 439
Rejestracja: 14 marca 2016, 21:47

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Moje Volvo ma chyba uczulenie na prąd, bo znów miałem cyrki. Bez kontrolek i innych cudów. Na autostradzie zauważyłem, że opada wskaźnik temperatury, a i paliwa pokazuje coś mniej. Po chwili oświetlenie zegarów też ściemniało. Dalej światła przygasły i obrotomierz zaczął podskakiwać od 0 d0 4000obr/min. Co ciekawe na obrotach jałowych wszystko ustępowało. :)
Winowajcą był kabel masowy łączący obudowę alternatora i wspornik "krokowca". Gdy po powrocie do domu podniosłem maskę, żeby zmierzyć ładowanie, zobaczyłem wesoło iskrzący kabel, który kończył się właśnie upalać. :) Po raz kolejny przydał się aku 72Ah. :P
0 x
Awatar użytkownika
Miś
Posty: 758
Rejestracja: 11 lipca 2016, 20:40
Lokalizacja: Kalisz, UK

Re: 744 '90 - mój Łoś

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Miś »

To podświetlenie trawy, pasuje cegle jak świni siodło

sorry :lol: :lol: :lol:
2 x
ODPOWIEDZ