Czekaj jak to było? Mechanik, przejażdżka, mechanik, przejażdżka, mechanik,przejażdżka - nie zmieniona wycieraczka, karma albo wozu sraczkazlyzuw pisze:Właśnie odebrałem samochód od mechanika po tygodniu postoju w celu regeneracji całego mostu napędowego. Mimo wcześniejszej wymiany oleju łożyska w dyfrze dawały o sobie znać, ostatnio się to wzmogło wiec postanowiłem zregenerować całość. Przy okazji wymieniłem łożyska kół z tylu. Koszt niemały ale sprawa była priorytetowa. Teraz tylko jeździć, jeździć i jeździć!
240 „Ernst Nilson”
- Maciek4530
- Posty: 1225
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
- Kontakt:
Re: 240 [CEGLAK]
0 x
- Maciek4530
- Posty: 1225
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
- Kontakt:
Re: 240 [CEGLAK]
Wszystkie mniejsze i większe bolączki robię hurtem, będzie cegła pryma sort
Edit: Od wczoraj po regeneracji całego mostu zrobiłem około 80km w tym 60km autostradą i muszę przyznać, że efekt jest powalający. Wcześniej było słychać przy prędkościach 80-100kmh lekki szum z tyłu a aktualnie zespół napędowy pracuje jak nóweczka.
Maciek: na wzór Twojego tematu przenosze na pierwszą stronę podsumowanie napraw. xD
Edit: Od wczoraj po regeneracji całego mostu zrobiłem około 80km w tym 60km autostradą i muszę przyznać, że efekt jest powalający. Wcześniej było słychać przy prędkościach 80-100kmh lekki szum z tyłu a aktualnie zespół napędowy pracuje jak nóweczka.
Maciek: na wzór Twojego tematu przenosze na pierwszą stronę podsumowanie napraw. xD
1 x
Re: 240 [CEGLAK]
Montaż nowych naklejek pod maską. :>
- Załączniki
-
- BCEFF908-14C1-422F-9DBA-1C43A02E3F8C.jpeg (183.89 KiB) Przejrzano 7525 razy
-
- B5B4EC7B-1684-4334-9D85-CC9639A0CCE8.jpeg (547.19 KiB) Przejrzano 7525 razy
-
- 3E3C5FDD-C5C7-457D-B5A7-4B24DD8D67C3.jpeg (233.59 KiB) Przejrzano 7525 razy
2 x
Re: 240 [CEGLAK]
U mnie
Oryginalne wymiary, bardzo dobry druk winylowy, matowy, odporny na zarysowania i ścieranie. Klej wzmocniony odporny na chemię i wysokie temperatury. Póki co mam tylko te 5 wzorów tj:
- wlepa na zbiornik wyrównawczy
- ostrzeżenie o wentylatorze na pas przedni
- ostrzeżenie o srs, fabrycznie na drążku kierowniczym ale ja dałem na pas przedni
- wlepa na korek oleju lub zaraz przed nim na pokrywie zaworów
- naklejka 12V bosch na cewkę
Z czasem będą wlepy oznaczeń silnika, na
Klapkę wlewu paliwa, itp.
Oryginalne wymiary, bardzo dobry druk winylowy, matowy, odporny na zarysowania i ścieranie. Klej wzmocniony odporny na chemię i wysokie temperatury. Póki co mam tylko te 5 wzorów tj:
- wlepa na zbiornik wyrównawczy
- ostrzeżenie o wentylatorze na pas przedni
- ostrzeżenie o srs, fabrycznie na drążku kierowniczym ale ja dałem na pas przedni
- wlepa na korek oleju lub zaraz przed nim na pokrywie zaworów
- naklejka 12V bosch na cewkę
Z czasem będą wlepy oznaczeń silnika, na
Klapkę wlewu paliwa, itp.
3 x
Re: 240 [CEGLAK]
Nic ciekawego, zwykła cegła pod marketem - scrolluj dalej
- Załączniki
-
- 317603A4-6EFD-48E9-8858-619838A2BA1E.jpeg (266.39 KiB) Przejrzano 6995 razy
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2019, 08:24 przez zlyzuw, łącznie zmieniany 1 raz.
4 x
- Maciek4530
- Posty: 1225
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
- Kontakt:
Re: 240 [CEGLAK]
Wymieniłem stare paski klinowe bo były w opłakanym stanie, wytarte, sparciałe itp. Do alternatora poszły 2 paski 10x925 a do wspomagania 10x940 i teraz kierownica można kręcić o wiele łatwiej niż wcześniej.
PS: Stare paski które napędzały alternator okazały się być fabryczne volvo tak więc mają około 30 lat i nadal oprócz wytartych zębów i lekkich pęknięć są mocne. Zostawiłem sobie je na pamiątkę.
PS: Stare paski które napędzały alternator okazały się być fabryczne volvo tak więc mają około 30 lat i nadal oprócz wytartych zębów i lekkich pęknięć są mocne. Zostawiłem sobie je na pamiątkę.
- Załączniki
-
- BBE34389-8E81-48AA-B478-FDAB3A6398C3.png (1.11 MiB) Przejrzano 6994 razy
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2020, 15:31 przez zlyzuw, łącznie zmieniany 2 razy.
1 x
Re: 240 [CEGLAK]
W zeszłym tygodniu miała miejsce "mała" awaria. Wymieniając płyn chłodniczy lekko ochlapałem alternator, na drugi dzień zaczął się brak ładowania itp. Po wstępnym przeglądnięciu instalacji zapadła decyzja - wymiana alternatora i regulatora napięcia. Nadal brak ładowania i nie działały zegary/wskaźniki na liczniku. Przeorałem całą komorę silnika w celu czyszczenia wszystkich kabli masowych, styków, styczków w poszukiwaniu winowajcy ale niestety nadal brak ładowania. Test na innym akumulatorze nie wykazał różnicy czy też poprawy tak więc irytacja zaczęła brać górę. Mocno się nagimnastykowałem aby sprawdzać kable pod deską rozdzielczą szukając zwarć itp... Okazało się, że cała ta awaria była spowodowana
SPALENIEM ŻARÓWKI KONTROLKI AKUMULATORA W LICZNIKU! Sprawdziłem ją dopiero po obejrzeniu schematu elektrycznego i wychodzi na to, że ta mini żaróweczka jest istotnym elementem układu ładowania. :V
efekt: nowy alternator, nowy regulator napięcia, ogarnięte kable masowe (które były ok ale w szajbie wymieniałem co popadnie) i wychodzi na to, że poprzedni alternator idzie na regał jako zapas awaryjny na przyszłość. :d Tak więc protip: warto mieć kilka tych gównianych żaróweczek w zapasie bo powód z pozoru poważnej awarii może być błahy.
SPALENIEM ŻARÓWKI KONTROLKI AKUMULATORA W LICZNIKU! Sprawdziłem ją dopiero po obejrzeniu schematu elektrycznego i wychodzi na to, że ta mini żaróweczka jest istotnym elementem układu ładowania. :V
efekt: nowy alternator, nowy regulator napięcia, ogarnięte kable masowe (które były ok ale w szajbie wymieniałem co popadnie) i wychodzi na to, że poprzedni alternator idzie na regał jako zapas awaryjny na przyszłość. :d Tak więc protip: warto mieć kilka tych gównianych żaróweczek w zapasie bo powód z pozoru poważnej awarii może być błahy.
5 x