Wcześniej o tym nie pomyślałem jednak widzę przynajmniej na 1 rzut oka kilka problemów: demontaż całości na części (a jest z tym drobny problem - wszystko siedzi jak zabetonowane jeśli chodzi o kołki blokujące), rączka z napisem Ale ogólnie pomysł ciekawy, jeśli nie uda mi się zrobić myku z zamianą/sprzedażą to będę myślał o takiej taktyce!bnw pisze:Ok - czy myślałeś o pomalowaniu osłony motipem pod kolor?
Volvo 240 '91 "RED245"
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
0 x
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
27.05.2021r. - przebieg 384700km
Ostatnie 2 miesiące były dość ciężkie - dla samochodu także
Pod koniec kwietnia planowałem kilka serwisów pod domem jednak dopadł mnie COVID Dwa bite tygodnie wóz stał sobie pod blokiem - mimo to zagadał na widok kluczyka! (akumulator jednak nie taki zły - do odnotowania z listy zakupów )
Nudząc się w trakcie izolacji zamówiłem sobie używany przepływomierz Bosch 0 280 212 016 a następnie go troszkę odszczurzyłem - wraz z nową sztuką ScanTech powinny pokryć ewentualne awarie na lata
Mając czas ustaliłem także że z góry części którą przenoszę posiadam zapasowy alternator Bosch 65A o numerze Volvo 3544624 (dokładnie taki jaki siedzi w wozie).
W kwestii wnętrza także znalazłem czas na małą zabawę z kieszeniami - były wielokrotnie klejone więc idealnie się nadawały do eksperymentów. Żywica i mata poszły w ruch, całość zwieńczył czarny szprej :V Bardzo fajny i tani sposób na wzmocnienie kieszeni w 240
Kolega Karol którego może niektórzy kojarzą (min. ze snowcapów) będąc w UK zakupił dla mnie także katalog akcesoriów do 240 za bodajże 20zł! Opłaca się przeglądać ebay o 4 rano
Zaraz po zakończeniu kwarantanny w pierwszy wolny dzień zmuszony byłem przyjechać po raz ostatni do domu rodzinnego zapakować wszystkie swoje rzecz (w tym i cały składzik śmieci do Volvo ). Korzystając z ostatnich chwil pod domem próbowałem szybko poprawić kilka rzeczy - niestety nie wszystko z zamierzonym skutkiem. Udało mi się wyczyścić nadkola i brud zebrany za chlapaczami w każdym nadkolu - warto to zrobić po zimie. Podczas prac zdemontowałem przednie klocki, dodałem podkładki ze stali nierdzewnej za klocki dedykowane dla serii 200 oraz przesmarowałem wszystko pastą do wyciszania hamulców. Niestety całe przedsięwzięcie nie poskutkowało zlikwidowaniem problemu - klocki przednie jak piszczały przy do hamowaniu tak piszczą dalej...
Zwieńczeniem prac był montaż z przodu nakrętek naprowadzających które miały być założone w trakcie remontu w zamian za imbusy które wywołały problemy z felgą (post wcześniej)
Przyszedł czas więc zapakowałem co się dało, pożegnałem się z domem rodzinnym i odjechałem w siną dal
W trasie samochód zaczął lekko wibrować przy pewnych prędkościach. Powodem okazała się dziura w rurze pomiędzy "tłumikami". Czemu "tłumikami"? Ano dlatego że przypomniało mi to fakt że u krakowskiego "druta" układ wydechowy został także sknocony do cna (póki jeździł i nie było nieszczelności inne rzeczy były priorytetem). Wraz z mechanikiem w Katowickim warsztacie z tłumikami stwierdziliśmy że cały wydech powinien zostać odbudowany, szanowny pAN Wojciech zadrutował mi wszystko migomatem, zaspawał wszystkie łączenia - nawet fragment gdzie flanszą z downpipe łączy się z fragmentem wyposażonym z katalizatorem...
Elementy wydechu zamówione a mnie czekało kilka tras - jedna z nich między innymi pod Wrocław gdzie wyżej wspomniany kolega robił postój na trasie UK - Polska. Udało mi się odebrać bagażnik - jest świetny, stawia opór a blacha ze spoilera huczy sobie wesoło od 50km/h w górę! Warto było PS: da się taki przetransportować na sedanie jak widać
Mając ograniczony budżet na tą operację zainwestowałem na razie w elementy wydechu od połowy do końca - zakupione zostały następujące elementy: tłumik środkowy ASMET 18.002, rura łącząca tłumiki Walker 06675, tłumik końcowy Walker 12018 oraz rura końcowa "S" Walker 006645. Całość zamontowana została w Katowickim warsztacie poleconym przez kolegę.
Z ciekawostek, wóz dotarł do księżyca! 384 400km - teraz musi jeszcze zrobić kurs powrotny
Plany na kolejne miesiące? Mały serwis odmy, czyszczenie elementów takich jak silniczek krokowy oraz drobne poprawki. Z większych rzeczy muszę zakończyć jeszcze dwa zepsute w Krakowie tematy: LPG (prawdopodobnie zmiana komputera oraz wiązki na STAG 4 oraz odbudowa wydechu czyli downpipe i katalizator)
Stay rusted!
Ostatnie 2 miesiące były dość ciężkie - dla samochodu także
Pod koniec kwietnia planowałem kilka serwisów pod domem jednak dopadł mnie COVID Dwa bite tygodnie wóz stał sobie pod blokiem - mimo to zagadał na widok kluczyka! (akumulator jednak nie taki zły - do odnotowania z listy zakupów )
Nudząc się w trakcie izolacji zamówiłem sobie używany przepływomierz Bosch 0 280 212 016 a następnie go troszkę odszczurzyłem - wraz z nową sztuką ScanTech powinny pokryć ewentualne awarie na lata
Mając czas ustaliłem także że z góry części którą przenoszę posiadam zapasowy alternator Bosch 65A o numerze Volvo 3544624 (dokładnie taki jaki siedzi w wozie).
W kwestii wnętrza także znalazłem czas na małą zabawę z kieszeniami - były wielokrotnie klejone więc idealnie się nadawały do eksperymentów. Żywica i mata poszły w ruch, całość zwieńczył czarny szprej :V Bardzo fajny i tani sposób na wzmocnienie kieszeni w 240
Kolega Karol którego może niektórzy kojarzą (min. ze snowcapów) będąc w UK zakupił dla mnie także katalog akcesoriów do 240 za bodajże 20zł! Opłaca się przeglądać ebay o 4 rano
Zaraz po zakończeniu kwarantanny w pierwszy wolny dzień zmuszony byłem przyjechać po raz ostatni do domu rodzinnego zapakować wszystkie swoje rzecz (w tym i cały składzik śmieci do Volvo ). Korzystając z ostatnich chwil pod domem próbowałem szybko poprawić kilka rzeczy - niestety nie wszystko z zamierzonym skutkiem. Udało mi się wyczyścić nadkola i brud zebrany za chlapaczami w każdym nadkolu - warto to zrobić po zimie. Podczas prac zdemontowałem przednie klocki, dodałem podkładki ze stali nierdzewnej za klocki dedykowane dla serii 200 oraz przesmarowałem wszystko pastą do wyciszania hamulców. Niestety całe przedsięwzięcie nie poskutkowało zlikwidowaniem problemu - klocki przednie jak piszczały przy do hamowaniu tak piszczą dalej...
Zwieńczeniem prac był montaż z przodu nakrętek naprowadzających które miały być założone w trakcie remontu w zamian za imbusy które wywołały problemy z felgą (post wcześniej)
Przyszedł czas więc zapakowałem co się dało, pożegnałem się z domem rodzinnym i odjechałem w siną dal
W trasie samochód zaczął lekko wibrować przy pewnych prędkościach. Powodem okazała się dziura w rurze pomiędzy "tłumikami". Czemu "tłumikami"? Ano dlatego że przypomniało mi to fakt że u krakowskiego "druta" układ wydechowy został także sknocony do cna (póki jeździł i nie było nieszczelności inne rzeczy były priorytetem). Wraz z mechanikiem w Katowickim warsztacie z tłumikami stwierdziliśmy że cały wydech powinien zostać odbudowany, szanowny pAN Wojciech zadrutował mi wszystko migomatem, zaspawał wszystkie łączenia - nawet fragment gdzie flanszą z downpipe łączy się z fragmentem wyposażonym z katalizatorem...
Elementy wydechu zamówione a mnie czekało kilka tras - jedna z nich między innymi pod Wrocław gdzie wyżej wspomniany kolega robił postój na trasie UK - Polska. Udało mi się odebrać bagażnik - jest świetny, stawia opór a blacha ze spoilera huczy sobie wesoło od 50km/h w górę! Warto było PS: da się taki przetransportować na sedanie jak widać
Mając ograniczony budżet na tą operację zainwestowałem na razie w elementy wydechu od połowy do końca - zakupione zostały następujące elementy: tłumik środkowy ASMET 18.002, rura łącząca tłumiki Walker 06675, tłumik końcowy Walker 12018 oraz rura końcowa "S" Walker 006645. Całość zamontowana została w Katowickim warsztacie poleconym przez kolegę.
Z ciekawostek, wóz dotarł do księżyca! 384 400km - teraz musi jeszcze zrobić kurs powrotny
Plany na kolejne miesiące? Mały serwis odmy, czyszczenie elementów takich jak silniczek krokowy oraz drobne poprawki. Z większych rzeczy muszę zakończyć jeszcze dwa zepsute w Krakowie tematy: LPG (prawdopodobnie zmiana komputera oraz wiązki na STAG 4 oraz odbudowa wydechu czyli downpipe i katalizator)
Stay rusted!
4 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
cześć! w temacie zapasowych alternatorów, warto czasem odejść nieco od serii, ja mam załozone do B230FB alternator od turbo 100A, przekładka p&p tylko warto zmienić główny kabel od alternatora do akumulatora na grubszy. Warte też uwagi są alternatory od wersji redblock 16v bo są 80A, niestety są wyraźnie większe gabarytowo i trochę trzeba pomodzić z mocowaniem. Ale na tych mocniejszych alternatorach + duży akumulator 72Ah nigdy nie miałem problemów z brakiem prądu ani zimą ani latem przy przyczepie kempingowej.
1 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
W sprawie piszczących hamulców. Próbowałeś może podszlifować ze skosa końcówki okładzin na klockach? Taki stary sposób na piszczące klocki.
1 x
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Jeszcze nie - zostało mi to zasugerowane, przy pierwszej okazji zamierzam to zrobićkapsel pisze:W sprawie piszczących hamulców. Próbowałeś może podszlifować ze skosa końcówki okładzin na klockach? Taki stary sposób na piszczące klocki.
0 x
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
16.06.2021r. - przebieg 385480km
Prawdopodobnie mam najbardziej problematyczne 240, bądź tylko ja się tym chwalę przestrzegając innych
Od akcji z "kołem" wspomnianej kilka wpisów wyżej minęło 2,5 miesiąca - był to czas ciągłego i nasilającego się piszczenia przy hamowaniu - co było bardzo frustrujące zważywszy na pełen remont w lutym. Nie mając możliwości śledztwo trwało dosyć długo i zajęło około 16h samej "pracy" z różnych powodów o których wspomnę niżej
Idąc po kolei w ostatnim czasie udało mi się podjechać do kolegi dysponującego tym co najważniejsze: miejscem i garażem pełnym narzędzi!
Korzystając z długiego weekendu czerwcowego wybrałem się na mały biwak w okolicach Częstochowy - samochód przysłużył się jako klimatyczny pokój z widokiem na las!
Zaraz po powrocie podjechałem do wyżej wspomnianego znajomego po raz pierwszy i udało nam się:
- Przesmarować drugi raz klocki przód, wszystko oczyścić (zero efektu)
- Zamocować sprężynę fotela pasażera która jakimś cudem wyskoczyła (odkryłem iż moje skórzane fotele mają maty i wtyczki do grzania!!! )
- Zmienić odmę (nowe sitko, rurka, uszczelka oraz wrzucenie doczyszczonego boxa z innego wozu)
- Wyczyścić silnik krokowy
- Odkryć że wóz ma 5 wtrysk do "cold start" (byłem święcie przekonany iż te roczniki już nie mają tego rozwiązania - 92 i 93 które znam go nie posiadają)
- Podłączyć 3 stop wedle instrukcji do tego akcesorium
- Urwać przewód od zasilania kamery
W międzyczasie zamówione zostały kolejne elementy układanki czyli:
*Downpipe firmy BM CATALYSTS a konkretniej BM70126 z ruchomą flanszą
*Katalizator firmy Klarius 311232 z ruchomą flanszą (Euro 2)
(Tutaj za pomoc w dobraniu i znalezieniu należą się @fonderal
Dziękuję!)
*Sonda lambda Bosch 0 258 003 034
*Uszczelka i nakrętki mocujące do kolektora (oczekuję na przesyłkę)
*Dolna blacha mocująca oraz śruby downpipe-mocowanie (oczekuję na przesyłkę)
*Wiskoza (moja prawdopodobnie się poddaje) (oczekuję na przesyłkę)
*Nowe klocki Brembo (wedle teorii miały lepiej się dogadać z tarczą Brembo)
Ciągłe życie między kilkoma miejscami zmusza do przemieszczania się - w taki też sposób wyłapałem pierwszy w życiu mandat od grupy Speed, nie dali się przekonać że tylko rozpędzałem wóz pod górkę
Korzystając z kilku godzin w Krakowie podmieniłem klocki z Delphi na Brembo, jak się okazało piszczenie jak zwykle pojawiło się po chwili jazdy :/
Dopiero dziś miałem znów możliwość przysiąść do tematu po raz kolejny odwiedzając kolegę.
Pierwszą rzeczą za którą się zabraliśmy było zdjęcie wszystkiego po stronie kierowcy - jak się okazało jedna ze śrub mocujących osłonę jest niedokręcona/odkręcona/ nie trzyma jej właściwie co doprowadziło do zbierania się brudu. Niestety z jakiegoś powodu nowe świeże śruby siedziały tak mocno że skończyło się na ich wyrobieniu, zerwaniu, rozwiercaniu, urwaniu wiertła, rozpadnięciu się gwintownika... Z dwóch śrub tylko jedną udało się wyciągnąć po 4,5h walki... Jedynym pocieszeniem okazał się fakt że montaż na dwóch jest wystarczający - będę musiał do tego wrócić.
Nie mniej jednak po obu stronach wszystko zostało dokręcone lepiej oraz z wykorzystaniem wartości momentu dokręcenia (łożyska niestety są oryginalne i kwalifikują się za jakiś czas do zmiany). Klocki przesmarowane po raz kolejny wraz z elementami mocującymi i jazda testowa! Dalej piszczy...
Frustracja ogromna, tym większa gdy w końcu mając możliwość posłuchania wozu z zewnątrz (ktoś kto mógł przeprowadzić test w trakcie mojej obserwacji). Co piszczało? Hamulce tylne...
............................................________
....................................,.-'"...................``~.,
.............................,.-"..................................."-.,
.........................,/...............................................":,
.....................,?......................................................,
.................../...........................................................,}
................./......................................................,:`^`..}
.............../...................................................,:"........./
..............?.....__.........................................:`.........../
............./__.(....."~-,_..............................,:`........../
.........../(_...."~,_........"~,_....................,:`........_/
..........{.._$;_......"=,_......."-,_.......,.-~-,},.~";/....}
...........((.....*~_......."=-._......";,,./`..../"............../
...,,,___.`~,......"~.,....................`.....}............../
............(....`=-,,.......`........................(......;_,,-"
............/.`~,......`-...................................../
.............`~.*-,.....................................|,./.....,__
,,_..........}.>-._...................................|..............`=~-,
.....`=~-,__......`,.................................
...................`=~-,,.,...............................
................................`:,,...........................`..............__
.....................................`=-,...................,%`>--==``
........................................_..........._,-%.......`
...................................,
Szybkie przesmarowanie pastą ATE - dźwięki ucichły, jest o wiele lepiej!
Szkoda że tak prosta i głupia sprawa trwała 2,5 miesiąca - kosztowała mnie dodatkowe klocki oraz dobre pół doby łącznego czasu by ją rozwiązać.
Prawdopodobnie mam najbardziej problematyczne 240, bądź tylko ja się tym chwalę przestrzegając innych
Od akcji z "kołem" wspomnianej kilka wpisów wyżej minęło 2,5 miesiąca - był to czas ciągłego i nasilającego się piszczenia przy hamowaniu - co było bardzo frustrujące zważywszy na pełen remont w lutym. Nie mając możliwości śledztwo trwało dosyć długo i zajęło około 16h samej "pracy" z różnych powodów o których wspomnę niżej
Idąc po kolei w ostatnim czasie udało mi się podjechać do kolegi dysponującego tym co najważniejsze: miejscem i garażem pełnym narzędzi!
Korzystając z długiego weekendu czerwcowego wybrałem się na mały biwak w okolicach Częstochowy - samochód przysłużył się jako klimatyczny pokój z widokiem na las!
Zaraz po powrocie podjechałem do wyżej wspomnianego znajomego po raz pierwszy i udało nam się:
- Przesmarować drugi raz klocki przód, wszystko oczyścić (zero efektu)
- Zamocować sprężynę fotela pasażera która jakimś cudem wyskoczyła (odkryłem iż moje skórzane fotele mają maty i wtyczki do grzania!!! )
- Zmienić odmę (nowe sitko, rurka, uszczelka oraz wrzucenie doczyszczonego boxa z innego wozu)
- Wyczyścić silnik krokowy
- Odkryć że wóz ma 5 wtrysk do "cold start" (byłem święcie przekonany iż te roczniki już nie mają tego rozwiązania - 92 i 93 które znam go nie posiadają)
- Podłączyć 3 stop wedle instrukcji do tego akcesorium
- Urwać przewód od zasilania kamery
W międzyczasie zamówione zostały kolejne elementy układanki czyli:
*Downpipe firmy BM CATALYSTS a konkretniej BM70126 z ruchomą flanszą
*Katalizator firmy Klarius 311232 z ruchomą flanszą (Euro 2)
(Tutaj za pomoc w dobraniu i znalezieniu należą się @fonderal
Dziękuję!)
*Sonda lambda Bosch 0 258 003 034
*Uszczelka i nakrętki mocujące do kolektora (oczekuję na przesyłkę)
*Dolna blacha mocująca oraz śruby downpipe-mocowanie (oczekuję na przesyłkę)
*Wiskoza (moja prawdopodobnie się poddaje) (oczekuję na przesyłkę)
*Nowe klocki Brembo (wedle teorii miały lepiej się dogadać z tarczą Brembo)
Ciągłe życie między kilkoma miejscami zmusza do przemieszczania się - w taki też sposób wyłapałem pierwszy w życiu mandat od grupy Speed, nie dali się przekonać że tylko rozpędzałem wóz pod górkę
Korzystając z kilku godzin w Krakowie podmieniłem klocki z Delphi na Brembo, jak się okazało piszczenie jak zwykle pojawiło się po chwili jazdy :/
Dopiero dziś miałem znów możliwość przysiąść do tematu po raz kolejny odwiedzając kolegę.
Pierwszą rzeczą za którą się zabraliśmy było zdjęcie wszystkiego po stronie kierowcy - jak się okazało jedna ze śrub mocujących osłonę jest niedokręcona/odkręcona/ nie trzyma jej właściwie co doprowadziło do zbierania się brudu. Niestety z jakiegoś powodu nowe świeże śruby siedziały tak mocno że skończyło się na ich wyrobieniu, zerwaniu, rozwiercaniu, urwaniu wiertła, rozpadnięciu się gwintownika... Z dwóch śrub tylko jedną udało się wyciągnąć po 4,5h walki... Jedynym pocieszeniem okazał się fakt że montaż na dwóch jest wystarczający - będę musiał do tego wrócić.
Nie mniej jednak po obu stronach wszystko zostało dokręcone lepiej oraz z wykorzystaniem wartości momentu dokręcenia (łożyska niestety są oryginalne i kwalifikują się za jakiś czas do zmiany). Klocki przesmarowane po raz kolejny wraz z elementami mocującymi i jazda testowa! Dalej piszczy...
Frustracja ogromna, tym większa gdy w końcu mając możliwość posłuchania wozu z zewnątrz (ktoś kto mógł przeprowadzić test w trakcie mojej obserwacji). Co piszczało? Hamulce tylne...
............................................________
....................................,.-'"...................``~.,
.............................,.-"..................................."-.,
.........................,/...............................................":,
.....................,?......................................................,
.................../...........................................................,}
................./......................................................,:`^`..}
.............../...................................................,:"........./
..............?.....__.........................................:`.........../
............./__.(....."~-,_..............................,:`........../
.........../(_...."~,_........"~,_....................,:`........_/
..........{.._$;_......"=,_......."-,_.......,.-~-,},.~";/....}
...........((.....*~_......."=-._......";,,./`..../"............../
...,,,___.`~,......"~.,....................`.....}............../
............(....`=-,,.......`........................(......;_,,-"
............/.`~,......`-...................................../
.............`~.*-,.....................................|,./.....,__
,,_..........}.>-._...................................|..............`=~-,
.....`=~-,__......`,.................................
...................`=~-,,.,...............................
................................`:,,...........................`..............__
.....................................`=-,...................,%`>--==``
........................................_..........._,-%.......`
...................................,
Szybkie przesmarowanie pastą ATE - dźwięki ucichły, jest o wiele lepiej!
Szkoda że tak prosta i głupia sprawa trwała 2,5 miesiąca - kosztowała mnie dodatkowe klocki oraz dobre pół doby łącznego czasu by ją rozwiązać.
3 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Fajne skarpety. Skąd?
A co do klocków, to możesz się pocieszyć, że masz drugi komplet...
A co do klocków, to możesz się pocieszyć, że masz drugi komplet...
1 x
Jest:
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
'94 945 2.3 US, '92 245 2.3, '91 965 2.0T 16v, '87 764 2.8
'02 A2, '01 GC WJ, '00 A8, '95 + '93 Escort LX, '92 Passat, '90 Crown Victoria, '87 Colony Park
Było:
'92 Disco V8, '91 Escort LX, '91 964 3.0, 89 765 2.4, '90 Audi 100, '88 Terrano
- Maciek4530
- Posty: 1236
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Skarpety zapewne z luksusowego sklepu zwanego Auchanbnw pisze:Fajne skarpety. Skąd?
A co do klocków, to możesz się pocieszyć, że masz drugi komplet...
W kwestii klocków - tak to sobie tłumaczę
2 x