No ładna robota, bez partolenia i druciarstwa. Przyjemnie popatrzec! Kiedy planowane składanie kanciaka?
I tak bym jeszcze zapytał jesli wolno - prace zlecałes jakiemus blacharzowi w okolicy Krakowa? Mozesz go polecic? Bede potrzebował napraw blacharskich w 30-letniej Toyocie i nie chciałbym sie naciac na jakiegos partacza...
Volvo 240 '91 "RED245"
- Maciek4530
- Posty: 1234
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Oj konkretów co do składania jeszcze nie ma, wszystko się jeszcze tworzy i robi Całość blacharki i kilka drobiazgów mechanicznych (+lakier) zleconych było Zygmuntowi (Restomod Garage) w Bielsku-Białej - także niedaleko Swoje 240 robił tam też @zlyzuw i @jinx także wie co robi (A zaznaczę iż sam posiada(ł?) 740 w wersji kamper), robił jeszcze wcześniej inne 240 także siedzi w tych tematach. Zygmunt robi też amcary, Mercedesy - więc i z Toyotą myślę sobie na spokojnie poradzi Myślę że możesz śmiało do niego pisać na fb czy też na numer firmy i pytać jak terminy oraz pytać o konkrety - osobiście polecam!Jake pisze:No ładna robota, bez partolenia i druciarstwa. Przyjemnie popatrzec! Kiedy planowane składanie kanciaka?
I tak bym jeszcze zapytał jesli wolno - prace zlecałes jakiemus blacharzowi w okolicy Krakowa? Mozesz go polecic? Bede potrzebował napraw blacharskich w 30-letniej Toyocie i nie chciałbym sie naciac na jakiegos partacza...
0 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Dzieki bardzo, musze sie troche odkuć finansowo po remoncie silnika, wymiane felg, opon, hamulców, obu dyfrów, przedniego mostu, sprzegielek i trylionie drobiazgów, ale mysle ze na jesien zrobie podejscie do tematu blachy
2 x
Isuzu Trooper 3.1D 1997r
Toyota 4-Runner 3.0V6 1991r.
Toyota 4-Runner 3.0V6 1991r.
- Maciek4530
- Posty: 1234
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Raport sytuacyjny nr. 6 na dzień 12.06.2020r.
W ciągu ostatnich 2 tygodni udało się ogarnąć prawy błotnik, zdemontować cały pas tylny (zderzak, listwy, i inne okoliczne szpargały), bak (w którym znalazła się dziurka - ale jest szansa na naprawę), wyplątać wiązkę od Blaupunkt-a który był w wozie od początku (instalacja miała masę rozgałęzień - samo radio na pewno obsługiwało GPS-a z płyty, miało pilota na kierownicy i jakieś fanty z tyłu wozu, wszystko wywleczone). Udało się także zdemontować skrzynię - tak jak było to przewidziane jest sporo osadu z oleju (uszczelniacz i coś jeszcze do ogarnięcia + przewody od skrzyni i czujnika położenia wału). W planach zakończenie blacharki w najbliższym tygodniu Koszt ostatnich 2 tygodni to 760zł co sumarycznie daje 5417zł.
W ciągu ostatnich 2 tygodni udało się ogarnąć prawy błotnik, zdemontować cały pas tylny (zderzak, listwy, i inne okoliczne szpargały), bak (w którym znalazła się dziurka - ale jest szansa na naprawę), wyplątać wiązkę od Blaupunkt-a który był w wozie od początku (instalacja miała masę rozgałęzień - samo radio na pewno obsługiwało GPS-a z płyty, miało pilota na kierownicy i jakieś fanty z tyłu wozu, wszystko wywleczone). Udało się także zdemontować skrzynię - tak jak było to przewidziane jest sporo osadu z oleju (uszczelniacz i coś jeszcze do ogarnięcia + przewody od skrzyni i czujnika położenia wału). W planach zakończenie blacharki w najbliższym tygodniu Koszt ostatnich 2 tygodni to 760zł co sumarycznie daje 5417zł.
3 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Kawał roboty! Śledzę temat, bo mnie też czeka blacharka, ale w siedemsecie. Nie wiem, czy nawet nie grubsza robota.
1 x
- Maciek4530
- Posty: 1234
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Koszta jakie są podaje, zapewne na końcu wstawię screen excela w którym to podliczam sobie koszty. Myślę że jak na taki zakres prac kwota jak najbardziej uzasadniona - a ja zadowolony z tego co widzę Także jeśli wiąże się przyszłość z danym samochodem to uważam że wartoMarcinS pisze:Kawał roboty! Śledzę temat, bo mnie też czeka blacharka, ale w siedemsecie. Nie wiem, czy nawet nie grubsza robota.
0 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Ja niestety z każdym autem wiążę przyszłość. Kupiłem gruza z Wawy na części, ale przejechałem się i mi się spodobał...Wymaga paru fur pieniędzy, a że bogaty nie jestem, to przez najbliższe miesiące, a może lata, każda złotówka pójdzie chyba w Volvo.
2 x
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Mam tak samo jak Ty... Volvo swoje a w nim... Furę roboty...MarcinS pisze:Ja niestety z każdym autem wiążę przyszłość. Kupiłem gruza z Wawy na części, ale przejechałem się i mi się spodobał...Wymaga paru fur pieniędzy, a że bogaty nie jestem, to przez najbliższe miesiące, a może lata, każda złotówka pójdzie chyba w Volvo.
2 x
- Maciek4530
- Posty: 1234
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Raport sytuacyjny nr. 7 na dzień 07.07.2020r.
Dłuży się i dłuży...
W ostatnim czasie problemy spowolniły pracę, łącznie od ostatniego raportu to sprzędło wraz z tuleją oraz zakończone prawe nadkole, wstawiony fragment prawej podłużnicy oraz dziury w pasie tylnym - łącznie remont wyniósł 7751zł. Prócz wymienionych wyżej doczyszczona została cała skrzynia biegów, wtyczka wstawiona na nowo (skrzyni), dzwon wymyty do czysta z nagaru. Powoli dzieje się ale dalej nie wiem czy dotrę na zlot... Niestety jedyny konkret to "jest szansa" iż do września wyjedzie Wstawka w podłużnicy gotowa, wewnątrz zakonserwowane - okolice będą jeszcze czyszczone oraz wygładzane i zabezpieczane.
Dłuży się i dłuży...
W ostatnim czasie problemy spowolniły pracę, łącznie od ostatniego raportu to sprzędło wraz z tuleją oraz zakończone prawe nadkole, wstawiony fragment prawej podłużnicy oraz dziury w pasie tylnym - łącznie remont wyniósł 7751zł. Prócz wymienionych wyżej doczyszczona została cała skrzynia biegów, wtyczka wstawiona na nowo (skrzyni), dzwon wymyty do czysta z nagaru. Powoli dzieje się ale dalej nie wiem czy dotrę na zlot... Niestety jedyny konkret to "jest szansa" iż do września wyjedzie Wstawka w podłużnicy gotowa, wewnątrz zakonserwowane - okolice będą jeszcze czyszczone oraz wygładzane i zabezpieczane.
- Załączniki
-
- 106717720_281800193054037_542434548780502887_n.jpg (943.49 KiB) Przejrzano 5423 razy
3 x
- Maciek4530
- Posty: 1234
- Rejestracja: 07 listopada 2016, 20:12
- Lokalizacja: Zakopane/Kraków
Re: Volvo 240 91' "RED245"
Raport sytuacyjny nr. 8 na dzień 17.07.2020r.
"Prawda jest taka, że blacharka skończona"... A tak serio to nie Mimo sporych postępów i planowanego zakończenia całego procesu rzeźbienia w 240-tce na ostatnim etapie wyskoczyła jeszcze dziurka przy końcu lewego nadkola... Ale zacznijmy od początku:
Udało się zamknąć temat tyłu a więc prace przemieściły się na lewą (kiedyś bitą) stronę. Podłużnica jak wiadomo została już wcześniej nastawiona jak trzeba jednak wymiany wymagało dalej standardowe miejsce koło mocowania amortyzatora dlatego też została rozcięta w zgniłym miejscu i dokładnie sprawdzona (mam nawet nagranie jak automatyczne dłuto wszędzie już trafia na blachę ) - temat podłużnic w kwestii blacharskiej można uznać za zakończony. Wedle informacji dziurka jaka wyszła to kwestia jednego dnia pracy także liczę że to ostatnia niespodzianka w budzie i zaczniemy kolejny etap. W planach na przyszły tydzień - założenie skrzyni na zakonserwowany i "zadbany" tunel środkowy (w sensie od spodu ), wykończenie dziurki w nadkolu, malowanie x2 z przerwami na schnięcie, konserwacja, wosk, lakiernik (a w między czasie piaskowanie drobnicy takiej jak mocowanie zderzaka tył, sprężyny, jakieś pierdoły - cała reszta zostaje na kiedyś, mam w planach wypiaskować i odmalować cały spód i zawieszenie). Aktualny koszt remontu wraz z częściami, materiałami, chemią etc. to 8711zł.
Tak czy siak terminy wciąż są nie znane, pozostaje tylko czekać
"Prawda jest taka, że blacharka skończona"... A tak serio to nie Mimo sporych postępów i planowanego zakończenia całego procesu rzeźbienia w 240-tce na ostatnim etapie wyskoczyła jeszcze dziurka przy końcu lewego nadkola... Ale zacznijmy od początku:
Udało się zamknąć temat tyłu a więc prace przemieściły się na lewą (kiedyś bitą) stronę. Podłużnica jak wiadomo została już wcześniej nastawiona jak trzeba jednak wymiany wymagało dalej standardowe miejsce koło mocowania amortyzatora dlatego też została rozcięta w zgniłym miejscu i dokładnie sprawdzona (mam nawet nagranie jak automatyczne dłuto wszędzie już trafia na blachę ) - temat podłużnic w kwestii blacharskiej można uznać za zakończony. Wedle informacji dziurka jaka wyszła to kwestia jednego dnia pracy także liczę że to ostatnia niespodzianka w budzie i zaczniemy kolejny etap. W planach na przyszły tydzień - założenie skrzyni na zakonserwowany i "zadbany" tunel środkowy (w sensie od spodu ), wykończenie dziurki w nadkolu, malowanie x2 z przerwami na schnięcie, konserwacja, wosk, lakiernik (a w między czasie piaskowanie drobnicy takiej jak mocowanie zderzaka tył, sprężyny, jakieś pierdoły - cała reszta zostaje na kiedyś, mam w planach wypiaskować i odmalować cały spód i zawieszenie). Aktualny koszt remontu wraz z częściami, materiałami, chemią etc. to 8711zł.
Tak czy siak terminy wciąż są nie znane, pozostaje tylko czekać
1 x