Mala rzecz a cieszy:podarunek od kumpla czyli nowy, nieodklejony ster z dzialajacymi obydwoma klaksonami i nawet mnej wytarty niz mój stary

Wczoraj pyknęło równe pół banieczki

Zmieniłeś licznik od Diesla ?

Tacho jest ori z fabryki Szczoor tłucze dzielnie kolejne kilometry, okazał sie bardzo solidnym sprzętem,mimo niezbyt miłej powierzchowności, więc zasłużył na kolejne inwestycje: na dniach naprawiam klimę, tylna klapa już kupiona, czeka na malowanie, a jak straczy czasu to i cały tył pójdzie w lakier, co usunie najbardziej szpecące to autko mankamenty lakiernicze

Minęło już trochę czasu, szczoor zdążył spłatać mi figla i rzucił palenie, na szczęście przyczyna okazała się prozaiczna, trzeba było wymienić palec i pali jak trzeba. Przy okazji dostał nowy rozrząd, uszczelnienia z przodu silnika, a jakiś czas temu komplet nowych klocków na przód i tył, oraz nowe tarcze do przodu, bo stare biły jak cholera przy hamowaniu. Dziś w nagrodę zabrałem go na kopiec Kościuszki i nawet byłem na myjni. Efekt taki, że właśnie zaczyna padać- wiadomo, auto umyte nie może być za długo czyste.

Coś tam powoli się dzieje

Szczur ze starszą koleżanką, niektórzy pewnie poznają to cudo