Re: 1979 Volvo 242 DL
: 11 września 2018, 14:19
Dobra, zrobiłem kilka porządnych zdjęć, a poza tym skorzystam z tego że coś zrobiłem przy tym wozie i podsumuję co się ostatnio działo
Wyklejkę na modłę 242GT chciałem zrobić sobie już chwilę po zakupie, ale bardzo powoli się do tego zabierałem. Sprawa przyspieszyła jak okazało się że pod Poznaniem akurat stoi 242GT i w ogóle to zaraz będzie spawane i malowane i trzeba te paski sfabrykować bo będą potrzebne Zdjęliśmy wzór za pomocą kalki, ołówka i taśmy malarskiej, a potem przerobiłem to na wektory i hajda.
Produkcją zajęła się fajna, młoda inicjatywa z Lublina Naklejki Do Klasyków (re5pect też Wam niedługo pokaże coś od nich). Folia jest odporna na normalne używanie, myłem to już myjką ciśnieniową, nic nie odłazi. Naklejanie jest czasochłonne, ale nie ma się czego bać. Wyklejanie całego* auta zajęło nam jakieś 5-6 godzin, razem z bardzo pobieżnym przygotowaniem powierzchni i bez żadnego pośpiechu. Pewnie gdyby 242 miało dobry lakier bardziej przyłożyliśmy się do oczyszczania karoserii, ale po pierwszej próbie glinkowania błotnika glinka zrobiła się czerwona w trzy minuty. Potem odkryliśmy że lakier złazi nawet jeśli potrzeć go szmatką z płynem do mycia naczyń. Ups
Komplet takich wlepek kosztuje jakieś 500 zł / 120 EUR. Można się z chłopakami dogadać, pewnie zrobią wersję dla 244 albo 245. Może wprowadzą jeszcze inne wzory. Jeśli mieliście kiedyś do czynienia z Manufakturą Blach Tłoczonych, to ta sama ekipa. Tablice dorabiają fachowo, naklejki też.
W zeszłym miesiącu skończyłem porządkowanie elektryki i audio we wnętrzu.
Znalazłem drugie, sprawne radio Top Executive. W poprzednim wywalił się główny potencjometr, a że w sumie używam go cały czas jako końcówki mocy do telefonu, to potrzebowałem sprawny, inny egzemplarz. W tych starszych radiach idealnie mieści się telefon w miejscu na kasetę
Wywaliłem też cały makaron spod deski rozdzielczej i poprowadziłem nowe, porządne przewody ze zwrotnicami i nowymi głośnikami. Wcześniej miałem jakieś małe, dwudrożne Blaupunkty, zamontowałem komplet Helixów E5X.2. Miałem też podcięte boczki drzwiowe, chyba żeby zmieścić tam większy głośnik. Obudowa od fabrycznych głośników HT-204 ładnie to ukryła, Helixy brzmią w porządku, ale nie ma się czego spodziewać po dwudrożnym głośniku 130mm. Jest lepiej niż było fabrycznie i gorzej niż w moim byłym 740. Na pewno jest lepiej niz w 1979.
Poza naprawą linki sprzęgłą i montażem świateł przeciwmgielnych z przodu na ten rok nie przewiduję więcej prac. W 2019 planuję dystanse na tył i porządek w tapicerce. To szare paskudztwo zużywa się dwa razy bardziej niż czarne - w zasadzie poza dywanem i tylną kanapą każdy element jest gdzieś przebarwiony albo przetarty.
PS. Mam jeszcze do oklejenia drzwi pasażera, dlatego pokazuję tylko jedną stronę. Źle rozrysowałem matrycę i dostałem dwie naklejki na drzwi kierowcy
Wyklejkę na modłę 242GT chciałem zrobić sobie już chwilę po zakupie, ale bardzo powoli się do tego zabierałem. Sprawa przyspieszyła jak okazało się że pod Poznaniem akurat stoi 242GT i w ogóle to zaraz będzie spawane i malowane i trzeba te paski sfabrykować bo będą potrzebne Zdjęliśmy wzór za pomocą kalki, ołówka i taśmy malarskiej, a potem przerobiłem to na wektory i hajda.
Produkcją zajęła się fajna, młoda inicjatywa z Lublina Naklejki Do Klasyków (re5pect też Wam niedługo pokaże coś od nich). Folia jest odporna na normalne używanie, myłem to już myjką ciśnieniową, nic nie odłazi. Naklejanie jest czasochłonne, ale nie ma się czego bać. Wyklejanie całego* auta zajęło nam jakieś 5-6 godzin, razem z bardzo pobieżnym przygotowaniem powierzchni i bez żadnego pośpiechu. Pewnie gdyby 242 miało dobry lakier bardziej przyłożyliśmy się do oczyszczania karoserii, ale po pierwszej próbie glinkowania błotnika glinka zrobiła się czerwona w trzy minuty. Potem odkryliśmy że lakier złazi nawet jeśli potrzeć go szmatką z płynem do mycia naczyń. Ups
Komplet takich wlepek kosztuje jakieś 500 zł / 120 EUR. Można się z chłopakami dogadać, pewnie zrobią wersję dla 244 albo 245. Może wprowadzą jeszcze inne wzory. Jeśli mieliście kiedyś do czynienia z Manufakturą Blach Tłoczonych, to ta sama ekipa. Tablice dorabiają fachowo, naklejki też.
W zeszłym miesiącu skończyłem porządkowanie elektryki i audio we wnętrzu.
Znalazłem drugie, sprawne radio Top Executive. W poprzednim wywalił się główny potencjometr, a że w sumie używam go cały czas jako końcówki mocy do telefonu, to potrzebowałem sprawny, inny egzemplarz. W tych starszych radiach idealnie mieści się telefon w miejscu na kasetę
Wywaliłem też cały makaron spod deski rozdzielczej i poprowadziłem nowe, porządne przewody ze zwrotnicami i nowymi głośnikami. Wcześniej miałem jakieś małe, dwudrożne Blaupunkty, zamontowałem komplet Helixów E5X.2. Miałem też podcięte boczki drzwiowe, chyba żeby zmieścić tam większy głośnik. Obudowa od fabrycznych głośników HT-204 ładnie to ukryła, Helixy brzmią w porządku, ale nie ma się czego spodziewać po dwudrożnym głośniku 130mm. Jest lepiej niż było fabrycznie i gorzej niż w moim byłym 740. Na pewno jest lepiej niz w 1979.
Poza naprawą linki sprzęgłą i montażem świateł przeciwmgielnych z przodu na ten rok nie przewiduję więcej prac. W 2019 planuję dystanse na tył i porządek w tapicerce. To szare paskudztwo zużywa się dwa razy bardziej niż czarne - w zasadzie poza dywanem i tylną kanapą każdy element jest gdzieś przebarwiony albo przetarty.
PS. Mam jeszcze do oklejenia drzwi pasażera, dlatego pokazuję tylko jedną stronę. Źle rozrysowałem matrycę i dostałem dwie naklejki na drzwi kierowcy