Volvo 940 TiC
: 03 grudnia 2017, 13:29
Witam, przedstawia wam mój nowy nabytek, kupiony bardzo spontanicznie, a z drugiej strony może i uratowany przeze mnie. Samochód stał w komisie o nazwie "Tanie auto ..." samochody tam raczej w większej częsci nadają się jedynie na szrot. Kupiłem tam 9-sete w dieslu, która ciężko paliła, pracownik komisu próbował wmówić mi że świeczki są do wymiany i że chłodnica jest uszkodzona, poza tym samochodzik świetnie jeździ. Pierwszy raz w życiu mam diesla, więc nie bardzo wiedziałem na co mam zwrócić uwagę, gdyż konstrukcje znam jedynie z teorii. No ale nic, nie zraziłem się i dokonałem zakupu.
Dwa dni po zakupie miałem już nową chłodnice a świeczki po sprawdzeniu okazały się sprawne. Zmieniłem chłodnicę, zalałem płynu i... po odpaleniu ujrzałem fontannę ze zbiorniczka wyrównawczego. 5 min po tym zacząłem już sciągać głowice, a pół godziny później zobaczyłem około 20 pęknięć pomiędzy zaworami i przy gniazdach wtryskiwaczy .
Następnego dnia miałem już nowy-stary silnik ;P Silnik z przebiegiem 330k km :O był on kompletny, z pompą, wtryskami, i z całym osprzętem.
Co się okazało po zmianie silnika, że pompa nie daje ciśnienia, bez chwili zastanowienia przewaliłem pompę ze starego motoru.
Jeee, udało się odpalić, lecz jakoś nierówno pracował, po zabawie z kątem wtrysku wyszło ze któryś wtryskiwacz się zacina, po chwili siedziały już drugie wtryski a dieselek pracował jak zegarek
Aktualnie jestem sczęśliwym już posiadaczem 9-setki którą z dnia na dzień staram się dopieszczać
Zdjęcia z aukcji, na dniach wrzucę coś świeżego
Dwa dni po zakupie miałem już nową chłodnice a świeczki po sprawdzeniu okazały się sprawne. Zmieniłem chłodnicę, zalałem płynu i... po odpaleniu ujrzałem fontannę ze zbiorniczka wyrównawczego. 5 min po tym zacząłem już sciągać głowice, a pół godziny później zobaczyłem około 20 pęknięć pomiędzy zaworami i przy gniazdach wtryskiwaczy .
Następnego dnia miałem już nowy-stary silnik ;P Silnik z przebiegiem 330k km :O był on kompletny, z pompą, wtryskami, i z całym osprzętem.
Co się okazało po zmianie silnika, że pompa nie daje ciśnienia, bez chwili zastanowienia przewaliłem pompę ze starego motoru.
Jeee, udało się odpalić, lecz jakoś nierówno pracował, po zabawie z kątem wtrysku wyszło ze któryś wtryskiwacz się zacina, po chwili siedziały już drugie wtryski a dieselek pracował jak zegarek
Aktualnie jestem sczęśliwym już posiadaczem 9-setki którą z dnia na dzień staram się dopieszczać
Zdjęcia z aukcji, na dniach wrzucę coś świeżego