Dawno nic nie pisałem, a po drodze wydarzyło się kilka rzeczy to trzeba uaktualnić. Nie, niestety blacha jeszcze nietknięta
Od początku zaczynając to maglownica była jeszcze 2 razy na poprawkach w ramach gwarancji... maskara, nie polecam zakładu na ul. słomianej w wawie
Na wiosnę odświeżyłem felgi i założyłem nowe letnie opony uniroyal rainexpert
Zabrałem się za uruchomienie klimatyzacji, ale kompresor okazał się być zatarty, więc wymieniony na drugi i klima śmiga na r134a. Jakiś czas temu definitywnie zakończył żywot wentylator nawiewu, po 2 próbach ratowania go zamówiłem nowy ze stanów razem z opornicą.
Po 33 latach poddały się węże chłodnicze: najpierw jeden od nagrzewnicy, później na czeskiej autostradzie w środku nocy strzelił wąż od chłodniczki oleju, jak zacząłem sprawdzać resztę to zaczęły rozpadać się w rękach. Tymczasowo układ poskładany na takich wężach jak na foto
a oryginalne wysłałem na wzór do dorobienia silikonowych
200 cały czas lata na trasie Polska - Niemcy i kręci kilometry
189k mil
191k mil
mało wyraźne 193k mil
i ostatnio 194k mil
Udało się opanować wskaźnik temp. silnika i teraz stoi sztywno w połowie skali, winny był czujnik, a ja tyle się naszukałem.
Wleciały elektryczne szyby na przód i przyciski chwilowo na sztukę wyglądają jak na foto, muszę znaleźć jakieś ramki do nich.
2 tyg temu robiłem trasę z przyczepką na haku i tym tłumaczyłem sporo większe spalanie, ale dziś znalazłem winowajcę - pęknięty przewód od 6 wtryskiwacza. Zalutowany mosiądzem i chwilę wytrzyma, a w domu mam gdzieś komplet na zapas to się wymieni
Z zewnątrz nic się nie zmieniło, kręci kilometry, jeździ jak głupia nawet 180km/h i mało pali