Witam wszystkich. Od niedawna stałem się posiadaczem samochodu, o którym myślałem od dawna. Jako że od 20 lat siedzę w Citroenach/Peugeotach temat tylnonapędówek Volvo nie jest mi do końca znany, ale powoli zaczynam nadrabiać. Samochód kupiłem od człowieka z forum, więc myślę że auto to przewijało się tu. Jest to 745 GLT 2,3 16V polift z silnikiem B234F sprzężony ze skrzynią M46. Samochód jest z 1990 roku. Stan ogólny odpowiada wiekowi auta. Powoli zaczynam się za niego brać, przede wszystkim za blacharkę, bo sporo z tym roboty w nim jest, szczególnie od spodu. Na pierwszy ogień idą progi i sprzęgło, które jest już na ukończeniu. Zaczynam tez rozglądać się za rozrządem, ale po miesiącu poszukiwań widzę że to nie takie proste. Plan na przyszłośc jest taki żeby doprowadzić go do stanu świetności. Co już zrobiłem : polerka całego nadwozia, mycie komory silnika, wymiana boczków drzwiowych, czyszczenie i regeneracja foteli i kanapy, naprawa mnóstwa drobnych usterek, które denerwowały. Jest jeszcze sporo do zrobienia, ale lubię takie wyzwania. Mam nadzieję że mój plan odrestaurowania pięknego youngtimera się powiedzie, bo na Opolszczyźnie takich Volvo ze świeczką szukać....
No to jeszcze parę fotek....

erni35 pisze:Zaczynam tez rozglądać się za rozrządem, ale po miesiącu poszukiwań widzę że to nie takie proste.

Nie jest tak źle
Na początku musisz się zorientować jaki masz napinacz paska, mechaniczny czy hydrauliczny. Pewnie ten drugi, ale sprawdzić trzeba. Druga rzecz to czy chcesz wymieniać pasek i rolki wałków balansowych, czy wywalasz go w diabły. Graty kupisz w skandixie, jest wszystko do wałków balansowych i obydwu rodzajów rozrządu, przynajmniej wczoraj było . Możesz spróbować via draken.

Jarek chyba roił rozrząd w tym aucie, dopytaj. Auto ogólnie fajne, sam go chciałem kupić swojego czasu ale wtedy nie chciał mi sprzedać

byjek pisze:Jarek chyba roił rozrząd w tym aucie, dopytaj. Auto ogólnie fajne, sam go chciałem kupić swojego czasu ale wtedy nie chciał mi sprzedać

Na obecnym rozrządzie auto raczej nie przejechało wiele km, natomiast wymieniany był w 2012r., więc to juz jego czas.

Volvo powoli zaczyna odżywać. Wymieniony jeden próg, zrobiony rozrząd z paskiem wałków wyważających, uszczelniony silnik, zmienione sprzęgło kompletne Sachsa, wymieniony wysprzęglik na nowy, bo stary ciekł. Wnętrze - tapicerka wyczyszczona, zregenerowana skóra z siedzeń, pouzupełniane plastiki, wymienione boczki drzwi. Niestety przy okazji zrzucania skrzyni do wymiany sprzęgła "zgubił" mi się 5 bieg z overdrive. Wyświetla na desce, ale skrzynia nie wrzuca piątki. Zregenerowałem wiązkę ze skrzyni która wchodzi do kabiny, ale widocznie dalej gdzieś jest nie styk. Obstawiam czujnik 4 biegu, bo przycisk na gałce i przekaźnik sprawdziłem elektrycznie i jest ok

Dziś dzień zakończony sukcesem. Po wielu tygodniach szukania usterki OD, regeneracji wiązki, wymianie czujnika 4 biegu, sprawdzaniu przycisku i przekaźnika znalazłem winowajcę braku 5 biegu - zepsuta wtyczka plusowa na solenoidzie. Radość z pełnosprawnej skrzyni - nieoceniona! Szczęśliwym trafem udało mi się znaleźć dla Volviaka garaż na zimę także będzie miał sucho i ciepło

Napraw ciąg dalszy. Odebrałem volviaka od blacharza - pod podłogą kierowcy stała woda ze względu na 2 dziury w podłodze. Teraz zaspawane, zakonserwowane - cud malina. Przy okazji naprawiłem elektrykę pod wykładziną. Wtyczki były zaśniedziałe a kable pourywane. Teraz mam na powrót sygnalizację niezapiętych pasów i podświetlenie przycisku klamry pasa. Podgrzewane siedzenie na razie nie bangla ale będę dalej szukał dlaczego. Przy okazji udało mi się dorwać w Danii turbogrill za rozsądne pieniądze

turbo grill zawsze "robi robotę" nawet gdy leży w bagażniku
sambo

Dziś Volvo dostało świąteczne prezenty - od re5pect'a zakupiłem podłokietnik z cupholderami. Przymierzony i na wiosnę idzie do obszycia skórą. No i w końcu przyszedł z Danii turbogrill, co mnie najbardziej cieszy.

No i fajnie, wszystko zmierza w dobra stronę