240 USA -> 245 USA

Zaprezentuj swoją cegłę i aktualizuj na bieżąco swój temat
Awatar użytkownika
kemizo
Posty: 620
Rejestracja: 01 października 2014, 13:24
Lokalizacja: Warszawa

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kemizo »

Matko co tu się dzieje. Najpierw konserwatorzy zabytków a teraz pesymiści ;) . Wiec tak, 240 wypuścili ponad 2,8 miliona sztuk i warte są grosze (nawet dwie dychy za samochód to nie jest jakaś astronomiczna kwota). Jest trochę gotówki to działaj i tyle. Pytanie tylko w jakiej kolejności. Jak będzie jakiś skomplikowany swap to szkoda malować budę bo zaraz mechaniory popsuja. Uturbianie tego troche bez sensu, bo zaraz się coś wysra. Lepiej wrzucić b230ft/fk i pewnie sam byś sobie z tym poradził od strony technicznej . Ale to nie jest oszczędny silnik, szczególnie porównując relacje mocy do spalania. Jeżeli już to z gazem który trochę zepsuje fajnosc projektu. Diesel to nie jest zły pomysł jeżeli lubisz ogólnie diesle (ja niebardzo). Kiedyś do swojej dwusety chciałem wsadzić 2,5tdi z 850/a6 c4, jest taki swap udokumentowany, wiec napewno d5 tez się da. 3.0d byłoby zajebiste, ale kto to zrobi. Rozumiem że jakieś szalone silniki benzynowe cie nie interesują także nie proponuje. Czyli radziłbym teraz swapować diesla i dopiero działać z budą/wnętrzem albo wyjąć b230f ogarnąć bude i wsadzic b230fk z gazem, zrobić sobie środek.
1 x
Awatar użytkownika
endriugto
Posty: 3655
Rejestracja: 28 października 2015, 15:26
Lokalizacja: Skórzewo 509 315 886

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: endriugto »

Panowie dajcie luz koledze. Błądzić rzecz ludzka. Kolega pyta i sam dochodzi moim zdaniem do dobrych wniosków i decyzji. Po to mamy to forum żeby wymieniać się informacjami.
Mamy na forum uturbione b230f które sprawuje się bardzo dobrze wiec nie wiem w czym problem.
Oryginalny napęd jest dobry i trwały.
Wystarczy ustabilizować i delikatnie obniżyć zawias i będzie git.
Poszukałbym oryginalnych felg w rozmiarze 16" z serii 900
Wnętrze odbudowałbym w oryginale poprawiając tylko trzymanie boczne przednich foteli.
A lpg to nie koniec świata. To obecnie najbardziej ekologiczne paliwo...
I podkreślam to jest tylko moja opinia...
0 x
konradko
Posty: 909
Rejestracja: 24 listopada 2016, 15:00

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: konradko »

Jak już ktoś zauważył ten wątek to takie myślenie na głos i dziękuję za wszystkie opinie rowniez te negatywne bo dzieki nim moge określić stopień realizmu tych pomysłów. Co do mojego podejścia, pochodzę z branży gdzie klient przychodzi do specjalisty i mowi że chce kwadratowe przezroczyste koło w kolorze zielonym a specjalista mowi ile to bedzie kosztować i na kiedy gotowe. Kto chce to zarobi na tym, kto widzi tylko problemy a nie wyzwania jest tylko narzekaczem :D

330d to pomysł nie mój, prawdopodobnie musiałby być zrealizowany przez serwis BMW plus kogoś kto robił swap w Volvo. Koszta wysokie bo musiałbym zapłacić za same konsultacje przedprojektowe, pewnie kilkanaście godzin samego projektowania połączeń ale to nic nadzwyczajnego, kasa czeka, budżet zawsze można zwiekszyć jeśli jest chęć i zapał. LPG odpada.

Jednego tylko nie kumam. Tyle gadacie o kasie, że swap to tyle a tyle i w ogóle drogo a 20k za auto to dla was dużo pieniędzy. Chciałem cegłę w takiej wersji, z ostatniego roku, z dobrym wyposażeniem, trochę doinwestowaną przez poprzedniego właściciela, z trupem za 5k bym po warsztatach jezdzil przez pół roku. Kończę te dywagacje, postaram się sam ogarnąć temat żeby nie robić więcej zamieszania bo widzę tutaj zbyt dużo negatywnej energii. Więcej wiary w ludzi i Szczęśliwego Nowego Roku! :)
0 x
volvnietybombel
Posty: 379
Rejestracja: 09 października 2014, 20:10
Lokalizacja: Lublin

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: volvnietybombel »

ja swoje wtrącę
za projekt trzymam kciuki, ale musisz obrać konkretny cel, głównie chodzi o silnik benzyna czy diesel
na pewno uturbienia b230f nie ma totalnego sensu bo za 2-3k kupisz kompletny b230fk już fabrycznie przygotowany do turbo, ale ten swap nie raz przerabiany na forum nie ma sensu w twoim projekcie bo to "skromny" silnik :) -dobry do drobnej korekty mocy w aucie codziennego użytku
co do kasy to nie ma sensu się wypowiadać, bo każdy projekt wciągnie nosem taką kasę jaką będziesz miał niezależnie od początkowych założeń -każdy kto cokolwiek robił w temacie wie, że zawsze będzie mało i zawsze trzeba będzie coś dołożyć :)
osobiście jestem podobnego zdania co ty, czyli lepiej przerobić porządną budę na przedifta niż remontować starego sztrucla -kasa wyjdzie podobna (umówmy się 240 to nie "mercedes północy"-może szkoda ciąć, ale jak się to zrobi z głową to odwrócenie "fabrycznych zmian" ma wizualnie sens-przecież nie chce wsadzić jakiś plastikowych gadżetów tylko złożyć volvo na bazie volvo)

co do kolejności działań to proponuję nie wszystko na raz i po kolei
-zacząć od skompletowania i spasowania budy do wersji przedliftowej (od a do z) i zabezpieczyć wstępnie (pozostałości sprzedać, żeby nie zajmowały miejsca)
-wywalić i pozbyć się wnętrza jak i tak będziesz zmieniał (tak samo tapicerka zajmuje duużo miejsca)
-wywalić silnik
-wybrać i wsadzić nowy silnik (jeżeli diesel to 3.0 z bmw będzie fajny, jeżeli benzyna to proponuję 1uz z lexus ls400 w automacie -podobne koszta a silnik rozwojowy :) )
-nie wiem jak w dieslu (bo nie lubię) ale do benzyny porządna wiązka z kompem
-upalenie
potem rozebranie wszystkiego i reszta wg twojej kolejności
w/w czynności najlepiej wykonać przed malowaniem (+ew. spasowanie wnętrza jeżeli jakieś inne będzie)
podstawą jest posiadanie wszystkiego do konkretnego etapu czyli wszystko do budy, potem wszystko do silnika i mechaniki, na końcu wnętrze, malowanie i estetyka
wszystkiego na raz nie będziesz w stanie ogarnąć bo ci połowa rzeczy gdzieś zaginie w akcji i skończy się jak zwykle :)
jeden fachowiec też ci wszystkiego nie ogarnia (blacharz ci silnika raczej dobrze nie wstawi) więc znajdź blacharza potem mechanika a na końcu lakiernika

powodzenia
0 x
grzesiekosmos
Posty: 760
Rejestracja: 21 listopada 2014, 11:14

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: grzesiekosmos »

endriugto -
1 x
re5pect
Posty: 666
Rejestracja: 20 listopada 2014, 21:39

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: re5pect »

Jedno mi się tu najmocniej w tym wszystkim gryzie. Pod projekt kupuje się bazę, a nie gotowe doinwestowane auto :D

Kupując zadbany egzemplarz trzymałbym się oryginału. Pod swap kupiłbym trupa (byleby ze zdrową budą) z d24 i wtedy bez żadnych problemów i bez głosów sprzeciwu forum wpakowałbym mocny silnik z większą ilością cylindrów, nowe wnętrze, zawias itp. Ale to tylko moja opinia ;)
1 x
Awatar użytkownika
JoeM
Posty: 1839
Rejestracja: 23 listopada 2014, 15:49
Lokalizacja: Poznań / Wiry
Kontakt:

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JoeM »

Dokładnie jak pisze Bombel. Najpierw rozważ silniki bo chyba z tym masz największy problem, a reszta po kolei. Moim zdaniem nie ma co na siłę uszczęśliwiać cię japońskimi rozwojowymi jednostkami bo wnioskuje że nie masz takich aspiracji. Najprościej pozostać przy volvo i włożyć 230 FK/FT. Jak na Twoje wymagania to będzie już git. Pozostaje tylko kwestia spalania która też jest dla ciebie bardzo ważna. Jeśli odpada gaz to odpuść sobie redblocka i roskminiaj 330D. Jednak czy aby na pewno nie stać cie na wlewanie ok 15 litrów na setke bo wysyłasz sprzeczne sygnał. Budżet elastyczny itd. Jeśli stać na konia to i na siodło ;)
Ja widzę to tak. Trzeba mierzyć siły na zamiary. Czy nie za wysoko stawiasz sobie poprzeczkę. Znasz trochę teorii z turbobricksa, nie masz wiedzy praktycznej (no chyba że coś przegapiłem to przepraszam). Przemyśl na jak długo chcesz mieć to auto. Czy warto pakować tyle siana, czasu i nerwów w tego diesla. Zmiany spowodowane swapem będą raczej nie odwracalne. Chcesz być innowacyjny. Szukasz złotego środka. Kto Tobie w tym pomorze? Popatrz kto to tobie doradza. Są tu ludzie którzy w tym siedzą od lat, a jeżdżą w większości na uturbionych redblockach. Dlaczego? Czasami proste rozwiązania są najlepsze choć ma to swoją cenę (na myśli mam tylko paliwko). Jeśli wybrane rozwiązanie będzie dla ciebie niezadowalające to zmiany lepiej zaczynać mając za sobą swap 230FT/FK a nie 330D. Sugeruje Tobie spotkać się z którymś z kolegów z Wa-wy. Wsiąść np. w 245 Kemizo albo Grzeskakosmos (nikogo innego z forum nie kojarze). Pogadać, policzyć koszty swapu serducha, hamulców i itd. Potem reset i konsekwencja w działaniu. Wejść w takie rozwiązanie albo definitywnie skreślić. Konkretnie i do przodu.

Cierpliwości i wyrozumiałości na nowy rok życzę Tobie i wszystkim czytającym ten watek ;)

P.s. wnętrza nie pozbywaj się bo tapicer nie będzie maił na czy pracować.
0 x
volvnietybombel
Posty: 379
Rejestracja: 09 października 2014, 20:10
Lokalizacja: Lublin

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: volvnietybombel »

jest jeszcze Kuba z wa-wy :)
siedzi mocno w temacie przeróbek budy itd
0 x
takijedenkuba
Posty: 1750
Rejestracja: 01 października 2014, 22:24
Lokalizacja: Ustrzyki D. Zielonka Warszawa Iława

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: takijedenkuba »

volvnietybombel pisze:jest jeszcze Kuba z wa-wy :)
siedzi mocno w temacie przeróbek budy itd
Kuba to amator i partacz.
Do tego gbur i klnie jak szewc.
2 x
konradko
Posty: 909
Rejestracja: 24 listopada 2016, 15:00

Re: 240 USA -> 245 USA

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: konradko »

Na pewno znajdę kogoś kto będzie chciał zarobić, jestem podobno dobrym klientem, płacę ile majster krzyknie, o rabaty nie pytam.
0 x
ODPOWIEDZ