W poniedziałek się znalazł na mobile.de, we wtorek byłem już po miłej rozmowie z Markusem spod Monachium a w środę laweta odebrała auto które dzisiaj o 6.20 znalazło się na moim podjeździe

Stwierdziłem że po auto za 500 euro nie warto brać urlopu i jechać osobiście więc był to zakup trochę w ciemno ale Markus brzmiał uczciwie i chyba się nie zawiodłem.
Na pierwszy rzut oka auto wygląda na zupełnie bezwypadkowe, a tylko dwa otarcia lewy przód i niestety prawy tył ale to na wiosnę.
Jest też trochę korozji ale zauważyłem tylko jedno poważne miejsce zupełnie tam gdzie w mojej 240 czyli prawy próg...
Specyfikacja wygląda następująco:
volvo 745 wersja USA

B230F (chyba) odpala i pracuje całkiem przyjemnie i jest zagazowany
skrzynia automat też sprawna
klimatyzacja - działa
elektryczne wszystkie szyby - działają
radio włącza się ale woła o kod...
w komplecie zimówki ale raczej nieużyteczne...
jest też bagażnik dachowy, kratka w bagażniku i koryto bardzo wysokie ale niestety niema rolety
parę plastików brakuje kilka jest popękanych
Reasumując myślę że jak na auto za 490 euro (tu objawiły się moje wspaniałe zdolności negocjacyjne


Auto ma być moim daily więc teraz doprowadzę go do sprawności mechanicznej a na wiosnę trochę dopieszczę wizualnie.
Poniżej fajna naklejeczka
