Od czasu do czasu podglądam na żywo tą "nowoczesność w domu i zagrodzie"
Nawet w zeszłym tygodniu wpadłem na chwilkę ale się minęliśmy, Kivi jak zwykle spał pijany
Muszę powiedzieć że szanuję i podziwiam za cierpliwość i dokładność z jaką jest budowany ten wóz.
Trzymam kciuki za pomyślność. Z chęcią mogę asystować przy odpalaniu wozu.
Pozdro.