Volvo 240 "Gustaf" i 144 "Inge"
: 08 sierpnia 2016, 15:42
Witam wszystkich!
Na samym początku przedstawię Wam siebie a później przejdę do konkretów.
Mam na imię Bartek i z Volvo mam przyjemność obcować od 10 lat. Przez dłuższy czas można mnie było spotkać na forum http://www.v40.pl razem z moim pierwszym łośkiem z 1997 roku.
Niestety moja czterdziestka skonczyła dość marnie. Jak to mówią... dobry zwyczaj nie pożyczaj! A tak poważnie to najważniejsze, że w 18 letnim samochodzie zadziałały wszystkie poduszki i nic się nikomu nie stało.
W międzyczasie był jeszcze fokus ale to krótka historia i nie warta większej uwagi
Trzeba było szukać czegoś na codzień i wybór padł na V60 T3 Rdesign z 2012 roku. Moim zdaniem świetne auto. Jestem w nim zakochany bez pamięci. Silnik może nie jest najmocniejszy a auto nie jest demonem prędkości ale na moje potrzeby wystarczy
No i teraz przejdźmy do konkretów...
Kilka tygodni temu udało mi się kupić Volvo 240 ze Szwajcarii. Autko jest w stanie więcej niż dobrym i to mnie przekonało do tego żeby nic w nim nie zmieniać. Zostaje taki jaki jest! Wkrótce powinienem mieć dla niego żółte tablice, także "Gustaf" (bo takie ma imię ) zasili grono zabytków motoryzacji. Pierwsze plany były takie, żeby znaleźć coś do rzucenia na glebę ale teraz zastanawiam się co będzie bardziej wymagające? Utrzymanie perfekcyjnego stanu chyba również nie należy do najłatwiejszych.
Aktualnie jestem juz po wizycie rzeczoznawcy z PZMotu i czekam na białą karte i opinie dla Konserwatora Zabytków.
Co do samego Gustafa to na wyposażeniu jest:
- silnik B230 f
- skrzynia AW 71
- szyberdach
- oryginalne radio (Alpine)
- rolety tylnej szyby
- felgi aluminiowe 14"
- oryginalna powłoka lakiernicza
- nizliczona liczba kantów
Jakie mam wobec niego plany:
- nowe opony Vredestein
- nowe kieszenie bocznych drzwi
- nowe zagłówki kanapy
- montaż żółtych halogenów
- regeneracja układu hamulcowego
- pewnie jeszcze sporo więcej
Mam też wątek na forum Volvo ale wydaje mi się, że tu mi będzie lepiej... bardziej kameralne grono
Panie i Panowie przedstawiam... Gustafa!
Na samym początku przedstawię Wam siebie a później przejdę do konkretów.
Mam na imię Bartek i z Volvo mam przyjemność obcować od 10 lat. Przez dłuższy czas można mnie było spotkać na forum http://www.v40.pl razem z moim pierwszym łośkiem z 1997 roku.
Niestety moja czterdziestka skonczyła dość marnie. Jak to mówią... dobry zwyczaj nie pożyczaj! A tak poważnie to najważniejsze, że w 18 letnim samochodzie zadziałały wszystkie poduszki i nic się nikomu nie stało.
W międzyczasie był jeszcze fokus ale to krótka historia i nie warta większej uwagi
Trzeba było szukać czegoś na codzień i wybór padł na V60 T3 Rdesign z 2012 roku. Moim zdaniem świetne auto. Jestem w nim zakochany bez pamięci. Silnik może nie jest najmocniejszy a auto nie jest demonem prędkości ale na moje potrzeby wystarczy
No i teraz przejdźmy do konkretów...
Kilka tygodni temu udało mi się kupić Volvo 240 ze Szwajcarii. Autko jest w stanie więcej niż dobrym i to mnie przekonało do tego żeby nic w nim nie zmieniać. Zostaje taki jaki jest! Wkrótce powinienem mieć dla niego żółte tablice, także "Gustaf" (bo takie ma imię ) zasili grono zabytków motoryzacji. Pierwsze plany były takie, żeby znaleźć coś do rzucenia na glebę ale teraz zastanawiam się co będzie bardziej wymagające? Utrzymanie perfekcyjnego stanu chyba również nie należy do najłatwiejszych.
Aktualnie jestem juz po wizycie rzeczoznawcy z PZMotu i czekam na białą karte i opinie dla Konserwatora Zabytków.
Co do samego Gustafa to na wyposażeniu jest:
- silnik B230 f
- skrzynia AW 71
- szyberdach
- oryginalne radio (Alpine)
- rolety tylnej szyby
- felgi aluminiowe 14"
- oryginalna powłoka lakiernicza
- nizliczona liczba kantów
Jakie mam wobec niego plany:
- nowe opony Vredestein
- nowe kieszenie bocznych drzwi
- nowe zagłówki kanapy
- montaż żółtych halogenów
- regeneracja układu hamulcowego
- pewnie jeszcze sporo więcej
Mam też wątek na forum Volvo ale wydaje mi się, że tu mi będzie lepiej... bardziej kameralne grono
Panie i Panowie przedstawiam... Gustafa!