Strona 5 z 5

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 22 września 2017, 18:50
autor: kalor
Miś pisze:
kalor pisze:nie rozumiem sensu tego typu napisów. czy Właściciel mógłby wyłożyć ideę?
Auto co prawda nie moje ale to chyba prywatny gust każdego co się podoba a co nie.
to prawda, mi się to nie podoba, ale nie oceniam i nie chce dyskutować o gustach, zapytałem o sens tego napisu, bo mnie to ciekawi.

a tak w ogóle, to dyskusji o gustach jest u nas cała masa :)

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 22 września 2017, 20:18
autor: JoeM
Miś pisze:
kalor pisze:nie rozumiem sensu tego typu napisów. czy Właściciel mógłby wyłożyć ideę?
Auto co prawda nie moje ale to chyba prywatny gust każdego co się podoba a co nie.
Karolowi nie chodzi o stronę wizualną, a o sam przekaz/sens zdania w którym autor z góry się tłumaczy w sposób dość kontrowersyjny ;) Dla mnie to sformułowanie też nie ma sensu. Dwudziestoletnie auto nie robi łachy że jeszcze jeździ. To żaden wyczyn. Może za dwadzieścia lat współczesne auta będą miały z tym kłopot. Obecnie na ulicach jest całe mnóstwo dwudziestolatków. Dlaczego adresatom ma być głupio ? Używając tej samej retoryki drudzy mieliby hasło "Mam auto za 100 000 zł. Głupio Ci !" ;)

Ja jeżdżę staruchem bo lubię i nie mam na to wytłumaczenia :)

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 23 września 2017, 13:28
autor: Miś
JoeM pisze:
Karolowi nie chodzi o stronę wizualną, a o sam przekaz/sens zdania w którym autor z góry się tłumaczy w sposób dość kontrowersyjny ;) Dla mnie to sformułowanie też nie ma sensu
Pisząc że to kwestia gustu nie miałem na myśli tylko strony wizualnej ale również kwestię przekazu. No bo jak inaczej nazwać, że są ludzie którzy wierzą, że naklejka ryby na aucie daje szansę na wiekszy połów :D

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 24 września 2017, 16:34
autor: matibobi
Każdy ,kto nakleja coś na swoje auto, może mieć swój własny powód. Nikt nie musi tego rozumieć. Dla niektórych 10-letnie auto jest już stare, a dla niektórych współczesne. Poza tym wyznaję zasadę: "to moje auto i będę z nim robił co zechcę". Czyjeś auto, jeśli mnie zachwyca, to się zachwycam. Jeśli mnie nie zachwyca, to się nie zachwycam. Ale każdy, kto wkłada czas, pieniądze i serce w swoje auto, naklejką, częścią, polerką, zimowym garażem czy z nim rozmawia robi to gdyż to kocha. Mnie nie obchodzi czyjeś zdanie negatywne ale miłe jest słowo aprobaty...się rozgadując :D

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 25 września 2017, 16:35
autor: to_masz
Obiecany filmik

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 25 września 2017, 18:30
autor: Miś
Super ten film,
Dzięki Tomasz.

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 27 września 2017, 22:25
autor: ana
No i pięknie, aż oczu nie można odebrać od Waszych aut Panowie :D Gdzie kupujecie te halogeny, a o żaluzjach nawet nie wspomnę? :cry:

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 27 września 2017, 23:20
autor: Miś
ana pisze:No i pięknie, aż oczu nie można odebrać od Waszych aut Panowie :D Gdzie kupujecie te halogeny, a o żaluzjach nawet nie wspomnę? :cry:
Będę miał halogeny w bardzo dobrym stanie (praktycznie idealnym) do sprzedania. Halogeny Boscha z tamtych lat w oryginalnym opakowaniu VOLVO.
Z tym że wersja bez osłon.

O żaluzje to pytaj kolegę re5pect'a... może coś doradzi ;)

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 28 września 2017, 16:55
autor: ana
Miś pisze:
ana pisze:No i pięknie, aż oczu nie można odebrać od Waszych aut Panowie :D Gdzie kupujecie te halogeny, a o żaluzjach nawet nie wspomnę? :cry:
Będę miał halogeny w bardzo dobrym stanie (praktycznie idealnym) do sprzedania. Halogeny Boscha z tamtych lat w oryginalnym opakowaniu VOLVO.
Z tym że wersja bez osłon.

O żaluzje to pytaj kolegę re5pect'a... może coś doradzi ;)
Witaj :) Zamawiam już teraz te halogeny, szkoda że bez osłon, ale mówi się trudno ;)
Dziękuję za namiary na żaluzje:) Pozdrawiam.

P.S. Przepraszam, że nie w temacie.... :roll:

Re: I po zlocie... zjeździe!

: 29 września 2017, 22:59
autor: Mareek
To ten wątek już zamykam. Kto miał tu coś po zlocie napisać to już to zrobił ;)