Strona 2 z 3
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 11:23
autor: Miś
endriugto pisze:sambo pisze:1145 km tam.
Jeden dzień na miejscu.
1145 km z powrotem.
Pewnie , ze przyjadę
sambo.
Ja na pewno będę chciał przyjechać wcześniej może nawet w środę.
Przyjedź na tydzień i potraktuj jak wakacje.
To odpuszczasz jazdę w kolumnie?
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 12:25
autor: endriugto
Miś pisze:endriugto pisze:sambo pisze:1145 km tam.
Jeden dzień na miejscu.
1145 km z powrotem.
Pewnie , ze przyjadę
sambo.
Ja na pewno będę chciał przyjechać wcześniej może nawet w środę.
Przyjedź na tydzień i potraktuj jak wakacje.
To odpuszczasz jazdę w kolumnie?
Jest zawsze droga powrotna i sobotnia wycieczka
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 12:35
autor: endriugto
Jakby co to ja się już zapisuję ja + Aga
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 21:26
autor: przemek01
Na pewno się pojawie
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 21:32
autor: Mareek
Miło się to czyta. Zapraszam do zapisów w nowym temacie.
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 22:38
autor: wujek
Ja będę miał blisko więc z paliwem się wyrobię
wpadam.
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 22:39
autor: Mareek
wujek pisze:Ja będę miał blisko więc z paliwem się wyrobię
wpadam.
z paliwem i bieżnikiem
? Wpadaj, tylko z noclegiem, bo co to za zlot bez ogniska..
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 02 stycznia 2017, 23:56
autor: wujek
Z bieżnikiem to różnie może być sam wiesz
Nocleg obowiązkowo
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 03 stycznia 2017, 09:19
autor: Miedziany
Serio?! Czemu mi to robicie?!
Jedna, jedyna zaplanowana data na ten rok to rajd samochodowy do Hiszpanii 2-17 września.. No i musiał się zlot wpasować w te dni;) Nic straconego, czekam na 2018, dobrej zabawy!
Re: Oferta nie do odrzucenia?
: 06 stycznia 2017, 15:17
autor: matibobi
Jest, jest, jest...będę, będę, będę !!! Jako się rzekło tak zrobimy. Ośrodek super. Cenowo również w granicy się mieści. Zapisujemy się
Mateusz+Dominika+2suki (Nikita i Rita)