panrysiek pisze:Ja mam w górach (ale nie tych co Ponikwa)- Jaworzynka, okolice Wisły, fajny i niedrogi ośrodek. Byliśmy tam latem na weekend: zero turystów, domowe żarło, szlaki górskie na wyciągnięcie ręki a kilkaset metrów dalej wiejska gospoda w klimacie lat 70/80 (absolutnie nie stylizowana na 70/80s, ona taka po prostu jest od tamtego czasu).
Ceny niemal idealnie identyczne jak w Ponikwie (co do 5zł/dobę). Jak widać na mapie jest to BARDZO nie w centrum kraju ale ma to swoje zalety, w Jaworzynce znajduje się tzw. trójstyk granic: polskiej czeskiej i słowackiej.
https://www.facebook.com/Jask%C3%B3%C5% ... 3/?fref=ts
a książka to horror, thriller czy coś ze "spraw środka"?