Historia z przepływomierzem

Wszystko co ma poprawić albo zepsuć fabryczną konfigurację
Awatar użytkownika
fullsize
Posty: 564
Rejestracja: 08 października 2014, 20:21
Lokalizacja: Warszawa (WK)

Re: Historia z przepływomierzem

Postautor: fullsize » 27 lutego 2018, 07:12

No właśnie...
Tak sobie myślałem, że jakby mnie kiedyś portfel świerzbił, czy by nie odżałować w ipartsie tego tysiaka na Bosza, ale tak się właśnie lękałem, co tak naprawdę z tą naklejką Roberta do mnie przyjedzie... Ktoś miał do czynienia z takim chińsko-niemieckim refurbem i mógłby powiedzieć, czy pod kątem parametrów pracy bliżej mu do Chin, czy do Niemiec?
0 x
Chevy Caprice Wagon '88
_______________________
Ex: Volvo 945 B230FK '98
Ex: Volvo 945 B200F '94
Ex: Volvo 945 B230FK '97
Ex: Volvo 945 B200F '93
Ex: MB W123 240D '78
Ex: Oldsmobile Delta 88 Royale '84
Ex: MB W123 240D '84
Ex: Chevy Caprice Wagon '86

xjtdi
Posty: 1065
Rejestracja: 31 października 2016, 13:48

Re: Historia z przepływomierzem

Postautor: xjtdi » 27 lutego 2018, 08:57

saabauto pisze:Do silników z gazem mikserowym, blosem chińczyki dają radę bez problemu, bo tam i tak jest dolot dławiony, a chodzi o to, żeby wozu na zimno nie zalewało - później i tak na gazie się toczy


Jest dokładnie tak jak piszesz, ja w swoim codziennym wozidle z wolnossącym silnikiem testuję od lata zeszłego roku nówkę chińczyka za 150zł z allegro i na razie jest ok i na LPG i na benzynie ale fakt raczej nie cisnąłem nigdy więcej jak do 4 tys obr
0 x


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości